Poranny zonk z zawiechą a może...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dziwna i niepokojąca nispodzianka spotkała mnie dziś rano...ale od początku; autko od pitkowego wieczora stało do dziś bez ruchu; przez sobotę i niedzielę temperaturka oscylowała w granicach 0 do minus 5,6 stopni.
Dziś rano wsiadam do autka odpalam z wielkimi bólami bo słabe aku... kręce kierownica w prawo i coś mi zaczyna strzelać w prawej przedniej strony...jakby sprężyna...przejechałem jakieś 20 m jeszcze jeden zakręt w lewo; lekkie puknięcie i potem przez całą drogę do pracy spokój...dojeżdzam do pracy parkuje; no i przy dużym skręcie w prawo znów ten niepokojący stuk puk...czekam na jakieś sugestie...amor, chyba nie bo by waliło przy jeżdzie na nierównościach a tego nie ma...sworzeń; chmy prawdopodobne ale do piątku nic się nie działo...tak samo z gruszki i pietruszki...ma ktoś jakąś rade?
  
 
Moze to przeguby?? jak tylko przy duzym skrecie to moze już sie wyrobiły i strzelają


  
 
Cytat:
2007-12-17 06:16:07, dark_freddy pisze:
Moze to przeguby?? jak tylko przy duzym skrecie to moze już sie wyrobiły i strzelają

przegub nie bo niedawno był wymieniany z tej strony...właśnie wracam z parkingu; zaświeciłem sobie latareczką i sprawa się wyjaśniła...pękła mi zewnętrzna sprężyna amortyzatora


[ wiadomość edytowana przez: tjmdm dnia 2007-12-17 06:50:06 ]

[ wiadomość edytowana przez: tjmdm dnia 2007-12-17 06:50:35 ]
  
 
Następne pytanie...rozumiem, że w takim wypadku powinienem wymienić obie strony ...czy po wymianie powinienem jechać na zbieżność


[ wiadomość edytowana przez: tjmdm dnia 2007-12-17 08:28:13 ]
  
 
Tez kiedys mialem peknieta sprezyne zawieszenia przedniego i przy skrecie mi stukalo. Mechanik wymienil mi tylko tą pęknieta sprezyne i na zbieznosc nie jechalem. Zadnych skutkow ubocznych nie odczulem, ale co kto woli.
  
 
obowiazkowo powinienes wymienic obydwa springi. Ten z 2 strony jesli ma juz x lat moze byc 'ubity' i beda roznice w wysokosciach i twardosciach sprezyn. Na zbieznosc oczywiscie po wymianie rowniez nalezy sie udac. pozdro
  
 
TJmdm przy mrozach guma lubi sie skurczyćm i wychodzi pare rzeczy. Stuki mogą być od sworznia, od niedokręconego koła, od drązka lub łacznika......tak czy owak musisz go podniesć i looknąć nie ma to to tamto
  
 
Cytat:
2007-12-17 08:08:43, Sinuspi pisze:
TJmdm przy mrozach guma lubi sie skurczyćm i wychodzi pare rzeczy. Stuki mogą być od sworznia, od niedokręconego koła, od drązka lub łacznika......tak czy owak musisz go podniesć i looknąć nie ma to to tamto

patrzyłem Sinusiu...widać ewidętnie pękniętą sprężynę
  
 
Cytat:
2007-12-17 08:16:10, tjmdm pisze:
patrzyłem Sinusiu...widać ewidętnie pękniętą sprężynę



  
 
Autko stoi już u mechanika...czekam na wyrok
  
 
zbieżność po każdej ingerencji w układ kierowniczy i zawieszenia można skontrolować, jednak w przypadku wymiany sprężyny absolutnie nie ma takiej konieczności
  
 
Cytat:
2007-12-17 10:12:34, slawas1 pisze:
zbieżność po każdej ingerencji w układ kierowniczy i zawieszenia można skontrolować, jednak w przypadku wymiany sprężyny absolutnie nie ma takiej konieczności


Dokladnie
  
 
Cytat:
2007-12-17 10:12:34, slawas1 pisze:
zbieżność po każdej ingerencji w układ kierowniczy i zawieszenia można skontrolować, jednak w przypadku wymiany sprężyny absolutnie nie ma takiej konieczności

chociaż jedna dobra informacja w tym dniu; właśnie dostałem fon od miechanika, że autko musi zostać do jutra bo w sklepach nie ma sprężyn do foki jutro mają przyjechąć z W-wki
  
 
W celu zakończenia posta; wymiana dwóch przednich sprężyn...koszt sprężyn 250 zł, robocizna 100 zł co w sumie daje 350 zł ...czyli najdroższy prezent świąteczny dostał mój samochód
  
 
Cytat:
2007-12-19 05:37:04, tjmdm pisze:
W celu zakończenia posta; wymiana dwóch przednich sprężyn...koszt sprężyn 250 zł, robocizna 100 zł co w sumie daje 350 zł ...czyli najdroższy prezent świąteczny dostał mój samochód



bno bo był kulawy