MotoNews.pl
4 JAZDA BEZ PRZEPłYWOMIERZA. (202739/45)
  

JAZDA BEZ PRZEPłYWOMIERZA.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, wiem Panowie że ten temat już występował na forum, ale nie znalazłem nic konkretnego. Sprawa przedstawia się następująco; mam uszkodzony przepływomierz (na nowy powiedzmy że mnie na razie nie stać), zauważyłem że auto po odpięciu kostki przy przepływomierzu chodzi "cacy". Jak możecie to powiedzcie mi jakie i czy w ogóle mogą być komplikacje jazdy bez wpiętej wtyczki. Z góry dziękuje za info
  
 
bedzie wiecej palil i tyle
  
 
a nie ma negatywnego wpływu na kompa itp...
A mógł byś napisać, oczywiście jeżeli wiesz jaka może być różnica w spalaniu?
  
 
Wezmie Ci gdzies dodatkowe 2l/100km po miescie..

Dlugo tak nie jezdzij, bo zbyt bogata mieszanka (skutek odpiecia przeplywki) moze spowodowac:

- powstanie nagaru w komorach spalania
- zasyfienie ukladu wydechowego i wykonczenie katalizatora
- i rozne pochodne dolegliwosci
  
 
witam ja wczesniej fiesta 1.3 z 1996 przez 2 lata jezdzilem i nic nawet na swiecach wszystko ok tylko faktycznie w miescie wiecej pali ale nie wiem ile bo fakt mam ciezka noge i wk .....denerwuja mnie mochery szukajacy biegu po zapaleniu zielonego i ruszajacego prawie na zoltym .A teraz zona jezdzi dalej tego nie naprawilem . Pewnie go tak sprzedam . sajsen
  
 
U mnie tez nie reaguje auto na odpiecie wtyczki..jezdze z podlaczona i nic sie nie dzieje zlego.
  
 
tak, tylko skoro auto nie reaguje na odpięcie kostki to masz zepsuty przepływomierz...
Ja kopiłem sobie używka za 150zł i autko już śmiga!!!
A w sprawie tematu, poradziłem się dobrego mechanika jak to jest w końcu jeździć "bez przepływomierza" i powiedział mi że to raczej jest nieopłacalne. Po pierwsze auto chodzi w trybie awaryjnym, a to jest równoznaczne z większym zużyciem paliwa, oraz silnika. Po drugie po to go tam wsadzili żeby był, a w silnikach raczej nie ma zbędnych części, są bo być powinny.
Owszem można tak jeździć ale na krótko.
  
 
Cytat:
2007-12-30 15:02:11, michalmotyka pisze:
tak, tylko skoro auto nie reaguje na odpięcie kostki to masz zepsuty przepływomierz...


nieprawda

Cytat:
a kopiłem sobie używka za 150zł i autko już śmiga!!!


no to zes zabulil

Cytat:
U mnie tez nie reaguje auto na odpiecie wtyczki..jezdze z podlaczona i nic sie nie dzieje zlego.


a co ma sie niby dziac zlego z podlaczona wtyczka??
  
 
chodzi ci o silniczek krokowy?
  
 
nie z podłączenia a z odłączenia
Dzieje się to ze "komputer" sterujący wtryskiem paliwa itp. przestaje odczytywać takie rzeczy jak temperatura silnika, ilość powietrza zasysanego, i po przez to narzuca sam sobie domyśle ustawienia (np. ilości paliwa na wtryskach, co powoduje zwiększenie zużycia paliwa). Oczywiście na domyślnych ustawieniach samochód też będzie chodził, ale może tak jak w moim przypadku gasnąć na zimnym, obroty mogą mu falować, spadać np. do 500 i wiele innych rzeczy.
Podkreślam że to nie jest moja wypowiedz tylko mechanika, ja za mało sie znam na tym aby pisać własne twierdzenia.
PS. nie chodzi o silniczek krokowy tylko przepływomierz powietrza.
  
 
aha, a i nie powiedział bym "radekbox" że dużo zabuliłem, nowy przepływomierz kosztuje 492zł, zamiennik owszem 220zł ale to zamiennik. Ja pojechałem na szrot i najpierw sprawdziłem czy działa i dopiero kupiłem, a na allegro są i owszem nawet za 85zł ale ich nie sprawdzisz i kupujesz w ciemno.
  
 
Cytat:
2007-12-30 16:15:40, michalmotyka pisze:
Oczywiście na domyślnych ustawieniach samochód też będzie chodził, ale może tak jak w moim przypadku gasnąć na zimnym, obroty mogą mu falować, spadać np. do 500 i wiele innych rzeczy.


dzialo sie tak, bo komputer zapamietal dane z wadliwego przeplywomoerza

jesli wszystko jest oki, po odpieciu nic sie nie bedzie dzialo...
oprocz wzostu spalania

ja kupilem przeplywke za 50zl od mondeo, bo jest taka sama..
na allegro nie jest tak tanio, trzeba dzwonic, pytac sie az do skutku, a ze do essa jest czesci full, to mozna znalezc cos naprawde taniego

  
 
nie będę sie z sprzeczał z cenami przepływomierzy, możliwe że masz racje.
A powiedz mi taką rzecz, wymieniłem krokowca, przepływomierz, przewody, świece, zrobiłem reset kompa a auto jak zimne odpalę to po pasie gdy puszcza go ssanie gaśnie... Wiesz może co to morze jeszcze być???
PS. byłem na diagnostyce tak jak pisałem przed wymianą przepływomierza i tylko taki błąd wykazał komputer, więc po jego wymianie owszem jest lepiej ale coś jeszcze ni gra.
  
 


Cytat:
a auto jak zimne odpalę to po pasie gdy puszcza go ssanie gaśnie...


czyli silnik jest jeszcze zimny??po jakim czasie w minutach??
  
 
no gaśnie po upływie 1 minuty od odpalenia.
  
 
nie chce krakac, ale moze to byc problem cisnienia oleju w silniku..
sprawdz kompresje
w zetecach do 98 jest problem z popychaczami, ford wsadzil je za male, dopiero w ok 99 naprawil ten blad

lub moze to byc zawor oleju w silniku, jednak nie da sie tego sprawdzic bez rozebrania silnika
  
 
no tak, ale byłe u mechanika i to wykluczył. Tyle że nie sprawdzał kompresji. A jakie jeszcze były by objawy słabego ciśnienia oleju. Autko zbiera sie SUPER, zasuwa jak trzeba i w ogóle tylko problem z na zimnym z obrotami. Hmmm...

PS. te objawy wyszły dopiero po kichnięciu silnika, przedtem wszytko było jak igła!

[ wiadomość edytowana przez: michalmotyka dnia 2007-12-30 22:57:12 ]
  
 
nie powiem ci czemu tak jest, ale nie bez powodu w niemczech byla akcja powrotna zetecow... wlasnie z powodu gasniecia na zimnym
przegladalem ostatnio fora niemieckie i jedynym ich rozwiazaaniem tego problemu to byla sprzedaz samochodu
koszt u nich naprawy ok 700Euro
  
 
no mi sie też to o uszy obiło, tyle że moje autko było sprowadzone we wrześniu tego roku, muszę zobaczyć w papiery, czy czasami nie było to robione. Zastanawiam sie jeszcze nad czujnikiem temperatury do kompa. Może on jest walnięty i wysyła złe sygnały.
  
 
koledzy a powiedzcie mi znaczy kuzynowi ma mondeo 1.6 16v i na podłaczonym przepływomierzu kiepsko chodzi a jak sie go odłaczy/wypnie wtyczke to cacy chodzi co to przepływka padła?? i powiedzcie jeszcze czy ona wogole dziala na gazie czy nie?? a wiecie co ostatnio czyscilismy wtryski popływaly se 3 dni w nawcie i zakładamy a ja tu nagle patrze a tu kostka wypieta z czujnika połozenia przepustnicy gaziarze ja odpieli?? przeciez sama nie spadła bo spinka jest auto po jej podłaczeniu chodzilo na benzynie o niebo lepiej na gazie nie ma roznicy czylismy niepotrzebnie czyscili wtryski