Maluchowska skrzynia + 1,1 - jak z wytrzymałoscią ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć !
Jak sprawuje się maluchowska skrzynia u osób które wstawily 1,1 lub 900 ?
Czy dobra skrzynia wytrzyma 0,5 - 1 rok przy traktowaniu kulturalnym (oczywiscie od czasu do czasu jakiś warzywniak lub kjs) ?

Czy faktycznie jest aż tak źle jak u Żurawia ?
(Oczywiście biorąc poprawke na to że silnik i skrzynia bedzie dobrze wycentrowana)
  
 
Jezeli naprawde poswiecisz duzo czasu i bardzo dokladnie wycenttrujesz oba podzespoly, to skrzynka wytrzymac powienna dosc dlugo. U mnie powodem ciaglego uszkadzania skrzynek maluchwskich bylo zle wycentrowanie. Teraz - jak wiesz mam od 700 - i nie ma najmniejszego problemu. Ale na centrowanie poszlo troche wiecej czasu niz na maluchowska. Docelwo wykonam sobie druga flansze i powtornie wycentruje skrzynke maluchowska i 700 tak, zeby moc je zamieniac i zeby sie nie kaszanilo przy jednej z nich.
W kazdym razie, skrzynka powinna wytrzymac. Tym bardziej, ze duzo bardziej wrazliwe sa przeguby i flansze, a te u mnie sa calyczas te same, ktore zalozylem podczas montazu 1.1. Warunek jest tylko taki, zeby ni eprzeginac z katowaniem - skrzynki nie zabija moc, tylko moment obrotowy...
  
 
wytrzyma, ale musisz tylko dobrą skrzynie mieć w idealnym stanie nie katowac jedynki i spokojnie puszczeac sprzegło ( wyjatek w trakcie ruszania ze swiateł z czymkolwiek ). ja mojego katuje raczej czesto i po 4500 padła pułoś ale dlatego ze silnik klrzywo wisiał i był przekos straszny, ale drobna poprawka i daje rade. flansza musi byc idealnie zrobiona i najlepiej moim zdaniem ze stali, bo jak zrobisz alu to po 4-5 wykreceniach skrzyni a przy takich przerubach to norma stracisz gwinty i po flanszy trza dalej kombinowac. a przeguby i kielichy to wsadz na zmiane po sztuce do auta i spoko wydatek rzedy 40-50 pln a naprawa w 15 min heh.
ja jestem zadowolony ze skrzyni malacza ale łożyska przy 120-140 tak starsznie wyja ze wymiekam, ale na razie mam dosyc wyciagania skrzyni i nie robie tego