MotoNews.pl
  

Wymiana swiec zarowych w e12 (urwana koncowka zarnika)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Szukalem na forum ale nie znalazlem odpowiedzi.Dzis chcialem wymienic komplet swiec.Kupilem Lucasy.Po wykreceniu starej swiecy, zaczalem wkrecac nowa (gwint w glowicy byl czysty).Po wkreceniu na 1/4 dlugosci gwintu poczulem lekki opor wiec zaczalem wykrecac swiece.No i zonk.Okazalo sie ze polowa zarnika zostala w srodku (widac go po zaswieceniu latarka).Czy moge odpalic silnik?Moze wydmucha ta koncowke?Znacie jakis patent na wyjecie koncowki zarnika oprocz zdejmowania glowicy bo to ostatecznosc.
  
 
Cytat:
2008-01-05 16:01:16, tomekkkk pisze:
Szukalem na forum ale nie znalazlem odpowiedzi.Dzis chcialem wymienic komplet swiec.Kupilem Lucasy.Po wykreceniu starej swiecy, zaczalem wkrecac nowa (gwint w glowicy byl czysty).Po wkreceniu na 1/4 dlugosci gwintu poczulem lekki opor wiec zaczalem wykrecac swiece.No i zonk.Okazalo sie ze polowa zarnika zostala w srodku (widac go po zaswieceniu latarka).Czy moge odpalic silnik?Moze wydmucha ta koncowke?Znacie jakis patent na wyjecie koncowki zarnika oprocz zdejmowania glowicy bo to ostatecznosc.


Nie do końca rozumiem jaka część tam została. Ona jest luzem? W komorze spalania czy gdzie?
Jeśli luzem to może jakiś magnes (jeśli to magnes złapie) albo zamiast wydmuchiwać przez odpalenie silnika może lepiej spróbuj to jakoś odessać z zewnątrz.
  
 
Zostala ulamana koncowka zarnika, nie jest luzem, dlatego nie moge uzyc magnesu. Dlatego pytam o odpalenie- czy nie grozi to zassaniem do komory spalania?
  
 
Masakra.. choć do końca nie mogę sobie tego wyobrazić.. W głowicy został kawałek gwintu i już w komorze element żarowy, tak?
Zrób może jakieś foto, choć prawdę mówiąc nie mam pomysłu jak to wyciągnąć...

Silnik jest tak skonstruowany, że raczej rozpycha się na zewnątrz niż ściska do środka.. więc raczej nie powinno tego zassać. Zakręć najpierw wałem ręcznie i zobacz co się dzieje. Później możesz spróbować zakręcić rozrusznikiem ale odłącz elektromagnes na pompie - to jednak na swoją odpowiedzialność..

Trochę szybko zmieniałeś te świece i czemu na LUCASA .. oni zdaje się są od hamulców..
  
 
Cytat:
2008-01-05 16:01:16, tomekkkk pisze:
Szukalem na forum ale nie znalazlem odpowiedzi.Dzis chcialem wymienic komplet swiec.Kupilem Lucasy.Po wykreceniu starej swiecy, zaczalem wkrecac nowa (gwint w glowicy byl czysty).Po wkreceniu na 1/4 dlugosci gwintu poczulem lekki opor wiec zaczalem wykrecac swiece.No i zonk.Okazalo sie ze polowa zarnika zostala w srodku (widac go po zaswieceniu latarka).Czy moge odpalic silnik?Moze wydmucha ta koncowke?Znacie jakis patent na wyjecie koncowki zarnika oprocz zdejmowania glowicy bo to ostatecznosc.


Co tam zostalo kaptur stalowy czy ceramika?Jak widac to pinseta,lub cienki drucik na kropelke przyklej do okrucha poczekaj az wyschnie i wyciagaj ,jak ceramika to odkurzacz z cienka rurka i wyssac.
czy w otworze zostala czesc gwintu?


-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Cytat:
2008-01-05 21:47:52, MisiekII pisze:
Masakra.. choć do końca nie mogę sobie tego wyobrazić.. W głowicy został kawałek gwintu i już w komorze element żarowy, tak? Zrób może jakieś foto, choć prawdę mówiąc nie mam pomysłu jak to wyciągnąć... Silnik jest tak skonstruowany, że raczej rozpycha się na zewnątrz niż ściska do środka.. więc raczej nie powinno tego zassać. Zakręć najpierw wałem ręcznie i zobacz co się dzieje. Później możesz spróbować zakręcić rozrusznikiem ale odłącz elektromagnes na pompie - to jednak na swoją odpowiedzialność.. Trochę szybko zmieniałeś te świece i czemu na LUCASA .. oni zdaje się są od hamulców..



Gwint na szczęście nie został, a fotki nie da się zrobić dla tak niedostępnego elementu chyba sprobuje z jakimś drucikiem i "kropelką" a jak to nie pomoże to chyba bede kręcić wałem...
  
 
Cytat:
2008-01-06 14:27:00, tomekkkk pisze:
Gwint na szczęście nie został, a fotki nie da się zrobić dla tak niedostępnego elementu chyba sprobuje z jakimś drucikiem i "kropelką" a jak to nie pomoże to chyba bede kręcić wałem...


Nie nerwowo drucik i kropelka i duzo czasu ,poczekaj z 15 minut az dobrze zlapie podmuchaj suszarka do wlosow i wyciagniesz.

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Cytat:
2008-01-06 14:34:48, Bigelektron pisze:
Nie nerwowo drucik i kropelka i duzo czasu ,poczekaj z 15 minut az dobrze zlapie podmuchaj suszarka do wlosow i wyciagniesz.


Dzieki koledzy, sprobuje z kropelka tylko uzyje kawalek preta o malej srednicy zeby klejone elementy mialy wieksza powierzchnie styku.Celem wyjasnienia, w glowicy ugrzazl kawalek stalowego kapturka z ceramika w srodku.
  
 
Cytat:
2008-01-06 15:00:06, tomekkkk pisze:
Dzieki koledzy, sprobuje z kropelka tylko uzyje kawalek preta o malej srednicy zeby klejone elementy mialy wieksza powierzchnie styku.Celem wyjasnienia, w glowicy ugrzazl kawalek stalowego kapturka z ceramika w srodku.


Nie rozumiem dlaczego sie odlamal z nowej swiecy??? byla za dluga czy co?

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Cytat:
2008-01-06 15:27:33, Bigelektron pisze:
Nie rozumiem dlaczego sie odlamal z nowej swiecy??? byla za dluga czy co?


Swieca miala taka dlugosc jak oryginal, dobrana z katalogu lucasa.Rozmawialem z mechanikiem i powiedzial mi ze otwor na zarnik mogl byc pokryty nagarem.Poza tym nowy zarnik jest grubszy niz stary ktory jest troche wypalony.Przy wkrecaniu zarnik nie wchodzil rowno w otwor komory spalania i chyba dlatego sie ulamal przy wkrecaniu.