Martwy Escort

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jestem od niedawna użytkownikiem Escorta 1,8TD. Był grzeczny do soboty.Po odpaleniu, przed wyjazdem z parkingu, chciałem spróbowac ABS na śliskim, no i trochę zaśmierdziało w kabinie jakby elektrycznie (przegrzana izolacja) silnik zdechł i, mimo kręcenia rozrusznikiem, do tej chwili nie odzyskał przytomności.Pompka ręczna paliwa działa, cały słoiczek uzbierałem. Elektrozawór, przy zdejmowaniu złącza zasilającego lekko cyka. Wyciągnąłem moduł przekaźników, sprawdziłem, żadnego przegrzania. Na świecach żarowych napięcie jest, przedtem dobrze odpalał przy mrozie (dziś +1). Żółte lampki pracują tak samo, tylko dioda immobilaisera, zgasłszy zaczyna mrugac przy dłuższej pracy rozrusznika. Paski rozrządu były zmieniane miesiąc temu. Akumulator ma przed sobą nockę ładowania
Czy ktoś może pomóc?
Pozdrawiam.undefined
  
 
ja bym obstawiał skrzynkę bezpieczników

na stronce głównej w dzile porady jest fotorelacja jak ja zreanimowac
  
 
Witam, jeśli kręci, podaj mu z akumulatora +12 na elektrozawór pompy wtryskowej , jeśli to pompa bosch-a to jest u góry (jeżeli się wsłuchasz i jest sprawny, powinieneś usłyszeć "tyknięcie")i z tak zamontowanym przewodem zakręć silnikiem.
Przed przystąpieniem do działań sprawdź bezpieczniki, może szkoda zachodu.
  
 
Dzięki za zainteresowanie. Pudełko z bezpiecznikami i przekaźnikami już sprawdziłem jak w opisie (kiedyś w ten sposób naprawiałem w escorcie 1.3 zasilanie nawiewu). Bezpieczniki, także przy akumulatorze, dobre. Świece żarowe ciągną prąd jak smok, próbowałem podgrzewac niezależnie. Pompa jest chyba Lucas, elektrozawór jest inaczej sterowwany-wychodzą 3 przewody do złącza 6pin.Żadna nóżka tego gniazda nie jest"pusta" w sensie elektr. albo +12, masa czy jakaś opornośc. Przy rozłączaniu jest delikatne stuknięcie, po rozłączeniu zresztą rozrusznik nie kręci w ogóle.Natomiast przekręcanie kluczyka daje w pompie odgłosy "sprawdzania", słychac krótką pracę silnka elektr. Próbowałem podac paliwo metodą kroplówki, przy kręceniu wziął. Może ktoś dysponuje schematem elektr. chociaż tej okolicy samochodu?
pozdrawiam
  
 
Witam wszystkich!
Przed kilkoma dniami sygnalizowałem swój problem z 1,8TD, że przestał odpalac w czasie mrozu. Otóż przed kilku miesiącami miał wymieniane elementy rozrządu. No i mechanik, który to robił szybko ocenił: wymieniona rolka przestała się kręcic, rozgrzała (stąd zapach). no i pasek spadł. Nie było zatrzymania przez silnik, stukania, więc pytanie do kolegów, którzy może mieli nieszczscie spotkac się takim zjawiskiem w tym typie samochodu, czy duża jest szansa, że nic więcej się nie stało? Stało się to na niskich obrotach, żadnego metalicznego stuku, rozrusznik kręci chętnie. Mechanik nie chce zaglądac głębiej, bo podobno istnieje możliwośc wysądzenia od producenta wadliwej rolki. Sklep potwierdza zasadnośc reklamacji.
  
 
Cytat:
2008-01-11 18:00:13, TAD1 pisze:
Witam wszystkich! Przed kilkoma dniami sygnalizowałem swój problem z 1,8TD, że przestał odpalac w czasie mrozu. Otóż przed kilku miesiącami miał wymieniane elementy rozrządu. No i mechanik, który to robił szybko ocenił: wymieniona rolka przestała się kręcic, rozgrzała (stąd zapach). no i pasek spadł. Nie było zatrzymania przez silnik, stukania, więc pytanie do kolegów, którzy może mieli nieszczscie spotkac się takim zjawiskiem w tym typie samochodu, czy duża jest szansa, że nic więcej się nie stało? Stało się to na niskich obrotach, żadnego metalicznego stuku, rozrusznik kręci chętnie. Mechanik nie chce zaglądac głębiej, bo podobno istnieje możliwośc wysądzenia od producenta wadliwej rolki. Sklep potwierdza zasadnośc reklamacji.




mi za 1wszym razem na srednich obrotach jak pekl to poszedł wałek rozrządu, kilka zaworów i popychaczy.............

za 2gim razem poluzowalo sie kolo na wale (na biegu jalowym) silnik zgasł, poszły 2 zawory i 1 popychacz.


za kazdym razem jak cos sie stało to nim bezmyślenie próbowałem odpalić, to najpier poluzowalem oslone paska i sprawdzałem, czy jest luźny czy napiety.

Skoro kreciłeś kilka razy to mogłeś narobić niezłego bałaganu................ lub masz naprawdę bardzo duże szczęście, praktycznei tak jakbyś wygrał w totka

skoro piszesz ze mechanik szybko ocenił............ hmmm zagladał wogóle ?? jak na moje to mógł sie spacic w elektryce uklad od immo i immo blokuje dopływ paliwa do pompy (koło filtra paliwa masz czarnka kostke do ktorej wchodza 2 wezyki, wypnij je z kostki i złacz razem, wtedy spróbuj odpalić).


ps. przy wymianie paska ZAWSZE wymienia się napinacze


[ wiadomość edytowana przez: Asior dnia 2008-01-11 18:38:22 ]