Pasta polerska

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktoś używał takiego specyfiku ?
Odkąd kupiłem autko mam na karoserii plamę z farby przypuszczam że z olejnej :/ znajomy powiedział mi że pasta polerska powinna załatwić sprawę, ale czy istnieje prawdopodobieństwo ze czyszcząc nią uszkodzę lakier i narażę się na korozję w tym miejscu ?
jakie pasty polecacie ? chyba nie jest to trudne do wykonania ?
oraz drugie pytanie :
na parkingu ktoś załatwił mi parę rys na zderzaku :/ czym najlepiej je zlikwidować ? woskiem ?

z góry dziękuje za odpowiedzi
  
 
Tak pasta to swietny pomysł na rysy. A z ta plama to lepiej papierem sciernym 2 tys lu minimum 800 zetrzec a malutkie rysy pasta wytrzec po papierze
  
 
jeśli chodzi o plamę po farbie olejnej to weź spróbuj beznzyną...

co do pasty polerskiej i usuwania rys...tak możesz przejechać papierkiem i potem pastą...ale jak na moje 800 to za niski nominał...zacznij od 1500 2000 i potem 2500 tys...jesli rysy nie są po gwoździach a są powierzchowne to trochę czasu i cierpliwości i efekt będzie bardzo dobry

P.S o jakim specyfiku mówisz bo nie ma żadnego linka ani foty ani nic...

[ wiadomość edytowana przez: trance dnia 2008-01-13 03:29:11 ]
  
 
Ze specyfikiem chodziło mi o pastę polerską, bo nigdy jej nie używałem i nie wiem z czym to się je
btw. benzyna nie rozpuści lakieru samochodowego ?

[ wiadomość edytowana przez: soniczek dnia 2008-01-13 03:59:53 ]
  
 
Na grube rysy farecla G3. i pamietaj zeby nie używać wosków koloryzujących bo niszczą zderzaki i czarne elementy, widać rozprowadzenie i wogóle..
  
 
czyli tylko bezbarwny ?
  
 
Nie dobrego lakieru benzyna nie rozpusci. A 800 miał isc według mnie tylko na zetarcie tej plamy olejnei. Bo na rysy to ja tylko zawsze poswiecem wiecej czasu na tarcie pasta, bez papieru. Ale tak jak pisałem 2 tys i tez można zrobic tylko długo ta plamke moze scierac
  
 
Cytat:
2008-01-13 06:57:56, yezXR3i pisze:
Na grube rysy farecla G3. i pamietaj zeby nie używać wosków koloryzujących bo niszczą zderzaki i czarne elementy, widać rozprowadzenie i wogóle..



a chyba wosk koloryzujący jest do karoserii a nie do elementów plastikowych prawda?Więc jesli będzie się używać zgodnie z przeznaczeniem to nie będzie problemu, ja używam i jest w porządku...

co do benzyny, nie nie rozpuści lakieru

co do plamy...zawsze jest lepiej coś rozpuścić niż trzeć papierem więc lepiej spróbuj benzyną to zlikwidować...a jesli chodzi o polerkę...

to jest trochę roboty, jeśli masz zmatowiony lakier to wtedy papierek i dokładnie zmatowić i wtedy starannie pastą...jeśli nie masz o tym zielonego pojęcia jak i czym to robić to lepiej zlec to komuś kto się zna bo możesz zrobić gorzej niż jest...

idzie poszukać fachmanów co wypolerują Ci auto za ok 100-150zł a to nie jest duzo...a efekt naprawdę świetny...nie dosć ze zaoszczędzisz czasu to i nie będziesz się musiał babrać z matowieniem, dobieraniem papierów, końcówek filcowych itd...