| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2008-01-14 11:35:03
I nie zarobi na interesie nic. |
robertkaluza Klubowy Weteran Daewoo Espero 1.8 LP ... Tychy | 2008-01-14 11:55:35 porysowany dach? moim zdaniem musialbys najpierw zglosic to na policje jako huligański wybryk, a dopiero potem do ubezpieczalni.
Pozdr. |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2008-01-14 12:34:01 Kolejności pyrekcb nie znasz prawidłowej:
1. Uszkadza elementy które chciałby jeszcze wymienić/naprawić 2. Kroi kasę 3. Wypowiada AC 4. Kasę przepija 5. Auto sprzedaje I jest dużo do przodu! |
pyrekcb Klubowy Weteran gumoleon & już nie l ... Warszawa | 2008-01-14 14:15:27
Znam, tylko rzeczoznawcy T.U. nie są tacy naiwni i jak nie "załatwisz" dobrego opisu szkody, to "na waciki" starczy...
Natomiast warsztaty mają nadzwyczajny dar "dogadywania się" z rzeczoznawcami T.U.... |
cezariusz Klubowy Weteran AUDI A6 Lublin | 2008-01-14 15:47:32 jest w tym wszystkim jeeszcze jeden problem
jesli uszkodzenia poszczegolnych elementow nie beda mialy znamion ciaglosci (zarysowanie ,uszkodzenie 2 sasiednich elementow na tej samej wysokosci i rodzaju uszkodzenia) wtedy T.U. policzy kazde uszkodzenie jako osobna szkode i za kazda szkode zabierze odpowiedni % znizki, a to juz nie bardzo sie kalkuluje |
pyrekcb Klubowy Weteran gumoleon & już nie l ... Warszawa | 2008-01-14 16:40:35
Dlatego napisałem o dogadaniu się z warsztatem - oni to by załatwili jedną szkodą. |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2008-01-14 18:41:27
Złomero i tak nie jest już warte opłacania AC więc należy po zwinięciu kasy wypowiedzieć AC |
pyrekcb Klubowy Weteran gumoleon & już nie l ... Warszawa | 2008-01-15 08:56:51
Ej no - Szopen jeździ wołowiną... |
rysiu1 Klubowy Weteran było espero jest voy ... Gorzów Wlkp. | 2008-01-15 14:21:46 Do tego nieźle bitą |
elChopin Volvozłomek V40 Warszawa | 2008-01-15 17:08:11 Dzięki Panowie za rady - sprawa polega na tym, że mam taki kupon w TU Compensa, że jak będę miał szkodę to nie zabiorą mi zniżki i poprostu chciałbym to wykorzystać.
W sumie te rysy mi nie przeszkadzają, więc chciałbym wziąźć kasę i tyle. Jednak możliwe, że lepiej będzie to zrobić właśnie przez warsztat i zlikwidować te rysy w całości skoro oni mają taki dar przekonywania rzeczoznawców (chodzi mi o to, że jak sam zgłoszę i będę chciał gotówę to pewnie uznają jedną rysę i tyle - oczywiście mogę to bezp. zgłosić na policję - w efekcie mało kasy). Nie wiem też jak do tego podejdą w warsztacie - bo jeśli będą chcieli lakierować całe elementy - to praktycznie całe auto będą musieli malować, a to bezsensu). Znacie dobrych lakiernikó w ok. Wawy? A może powalczyć z serwisem? Co do "bitości" mego auta - rysiu, żeby każde było tak bite, to by było pięknie ![]() [ wiadomość edytowana przez: elChopin dnia 2008-01-15 17:10:45 ] |