Pompa podciśnienia VACUUM - POMOC POTRZEBNA

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie.

Auto - escort VAN 1.8D (zwykły 60km) 1997r
objaw - mokry silnik od oleju, po rozpoznaniu - puszcza pompa vacuum kołnierzem

nowa w serwisie - jedyna jaką poszukałem - 909zł


mam pytanie, czy komuś może przytrafiła się podobna usterka ?? z pompy idzie wężyk do serwa hamulcy........, pod spodem wychodzi wężyk który idzie do rozgałęźnika i do bloku silnika, na dolnym kołnierzu wywala olej na zewnątrz - czy to rozszczelnienie (domniemam, że spowodowało zakłócenie w poziomie ciśnienia) może mieć wpływa na siłę hamowania ?? pytam, bo ciężko mi to stwierdzić (wymieniałem tarcze) i aby zatrzymać (zblokować) koła trzeba moim zdaniem baaaardzo mocno depnąć.

Kolejna sprawa........... jak to jest z używanymi vaccum ?? miałem pecha ze swoją czy każda po prostu padnie (mam przebieg ok 180tyś).

I ostatnie - czy tą pompę można jakoś regenerować ?? z moich obserwacji wiem na 100% że puszcza dolnym kołnierzem, niestety pompa jest zanitowana, myślę nad tym, żeby rozwiercić, dociąć specjalną uszczelkę i skręcić na śruby (m6)

Wszelkie porady mile widziane.

ps. w archiwum wiele nie ma dlatego pytam




[ wiadomość edytowana przez: Asior dnia 2008-02-06 23:38:07 ]
  
 
up
  
 
Ja u siebie w TD wymieniałem pompe vacuum i nie miałem jej przynitowanej tylko przykręconą na 2 śruby,jedna z góry druga z dołu. Ja kupiłem używaną za 70zł i to jeszcze z innego modelu jak sie okazało bo była trochę inna, ale przypasowała bez problemu.

Objawem padniętej pompy vacuum jest twardy pedał hamulca, nie masz po prostu wspomagania hamulca.
  
 
Cytat:
2008-02-07 15:39:28, komin14 pisze:
Ja u siebie w TD wymieniałem pompe vacuum i nie miałem jej przynitowanej tylko przykręconą na 2 śruby,jedna z góry druga z dołu. Ja kupiłem używaną za 70zł i to jeszcze z innego modelu jak sie okazało bo była trochę inna, ale przypasowała bez problemu. Objawem padniętej pompy vacuum jest twardy pedał hamulca, nie masz po prostu wspomagania hamulca.



Ok jest przykręcona na 2 śruby do głowicy (m8 dokładnie), ale dolny kołnierz ów pompy jest zanitowany.

Problem w tym, że moja pompa jest jak najbardziej OK tylko kołnierzem wyrzucało olej........... dzisiaj dorwałem inną w ręce (uszkodzony tłok) i rozwierciłem nity, zobaczyłem jak wygląda i rozwierciłem swoja oryginalną, wymieniłem oring od pierwszej pompy, i skręciłem całość z powrotem 6ścioma śrubami (m5).................... poskładałem essa i w trasę, po przejechaniu ok 200km wszystko jest suche - tak jak być powinno.

Wniosek jeden - w starym mk4 miałem (z tego co pamiętam) pompę vacuum skręcaną śrubami i było ok...... później ford zaczął walić masową produkcję i nitował........... problem w tym, że mamy tam do czynienia z ciśnieniem i po pewnym czasie nity lekko "puszczają" a wystarczy naprawdę ułamek milimetra i mamy olej na całym silniku.

Tak czy siak mit obalony - pompę można rozebrać i naprawić (no chyba że ktoś ma inną usterkę niż wyciek)