MotoNews.pl
  

[Polonez] Silnik od Wycieraczek

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiem, wiem, wiem, podobne topiki już były, tylko nie znalazłem w nich, tego co mnie interesowało. Tak, więz zacznę od nurtującego mnie tematu.
Wczoraj wieczorem, zabrałem się za "usprawnianie" wycieraczek , nie wiem właściwie po co? Bo działały. Miałem problem z tym "przerywaczem". Po załączeniu pracy przerywanej, wyłącznikiem na konsoli, wycieraczki przesuwały się co kilka stopni, ale nie wykonywały pełnego ruchu. Czasem jak miały lepszy humor, to było OK, w zeszłym roku, to wogóle nie miałem problemu.
Na mój gust, to chyba impuls który wysyłany jest z tego regulatora, jest jakby, zakrótki, czy co? Bo wycieraczki nie zdąża dojść za pierwszym razem do miejsca w którym, zaczyna działać ten styk w silniczku, który doprowadza 12v. Poza tym wydaje mi się że, tam jest słabsze napięcie, bo idą wolniej. No, ale pora na moje pytania...
1. Czy ktoś rozbierał silnik?
2. Czy złożenie silnika ma wpływ na coś? Czy istotne jest przy składaniu, położenie tego plastikowego trybu który uruchamia styki, od powrotu, wycieraczek?
3. Na który przewód dać przekaźnik? Na stałe 12v, czy na ten "zakrótki" impuls z przerywacza?
To chyba all z moich pytań, pozdrawiam.
  
 
Miałem ten sam problem - winna jest krzywka wenątrz przekładni wycieraczek . Krzywka jest odpowiedzialna za powrót wycieraczzek po wykonaiu pełnego cyklu do położenia spoczynkowego ( mam nadzieje ze da sie to zrozumieć) Nie rozbierałem tego tylko wymieniłem cały silniczek z przekłądnią ( na szrocie w sk-cach dąłem jakieś 40 zeta
  
 
Co do tego przerywacza to u mnie się sprawa ma tak: jeśli włącze dużo odbiorników na raz np światła szyba i mam włączone wycieraczki przez "przerywacz" tio spada napięcie i wycieraczki staja na chwilę w połowie szyby po czym za chwilę jadą dalej i wykonuja pełny cykl. Problem ustaje przy zwiekszeniu obrotów silnika lub przy niewielkiej liczbie włączonych odbiorników energii elektrycznej
  
 
Podłączam się do postu, otóż u mnie wycieraczki cały czas pracowały "skokowo" tzn, zacinały się. Działo się tak w szczególności na 1 biegu pracy wycieraczek (na 2 było okey) no i oczywiście przy wlączonym programatorze pracy wycieraczek. Zaczęło mnie to już doprowadzać do pasji, więc wyciągnąłem silniczek, rozebrałem, sprawdziłem wszystkie luty oraz wszystko co możliwe (na oko wszystko jest doprze), sowicie zapodałem smaru i WD 40. Sprawdziłem wszystkie możliwe połączenia elektryczne. Efekt = mniej niż zero czyli nic sie nie zmieniło, poza tym, że przy włączonym programatorze już wogóle nie działają . Co dalej?? Jakieś sugestie?? Czy jedynym lekarstwem będzie wymiana silniczka?? Pomocy koledzy....
  
 
ja miałem podobny objaw a skończyło mi sie na wywalaniu bezpieczników

narazie odłaczyłem regulator i mam jedno biegowe wycieraczki ale na jesień mam w planach rozgryzienie w/w problemu
  
 
Nic nikomu sie nie nasuwa?? Moje obawy chyba były uzasadnione...zdaje się, że pozostaje wymiana silniczka
  
 
Gdzie w lodzi mozna kupic dzis silnik wycieraczek i ile moze kosztowac??(oczywiscie uzywany)

a drugie pytanie totakie czy jest duzo roboty z jego wymiana??

Z gory dzieki

Pawel
  
 
Cytat:
Podłączam się do postu, otóż u mnie wycieraczki cały czas pracowały "skokowo" tzn, zacinały się. Działo się tak w szczególności na 1 biegu pracy wycieraczek (na 2 było okey) no i oczywiście przy wlączonym programatorze pracy wycieraczek. Zaczęło mnie to już doprowadzać do pasji, więc wyciągnąłem silniczek, rozebrałem, sprawdziłem wszystkie luty oraz wszystko co możliwe (na oko wszystko jest doprze), sowicie zapodałem smaru i WD 40. Sprawdziłem wszystkie możliwe połączenia elektryczne. Efekt = mniej niż zero czyli nic sie nie zmieniło, poza tym, że przy włączonym programatorze już wogóle nie działają . Co dalej?? Jakieś sugestie?? Czy jedynym lekarstwem będzie wymiana silniczka?? Pomocy koledzy....


Jak mój brat kupił Borewicza C 83r. to wycieraczki drętwo pracowały i tylko na I biegu. Nasmarowałem mechanizm, ale niewiele to pomogło, dopiero jak rozebrałem silniczek i przeczyscilem kumutator oraz szczotki papierem ściernym to zaczęły normalnie pracować, także na drugim biegu. Oprócz tego wykonałem dodatkowe podłączenie masy silniczka do nadwozia co delikatnie przyspieszyło pracę wycieraczek.


[ wiadomość edytowana przez: dominikr dnia 2005-03-12 11:19:06 ]

[ wiadomość edytowana przez: dominikr dnia 2005-03-12 11:19:48 ]
  
 
Odpowiedzialny za fatalną pracę wycieraczek jest niefortunnie zaprojektowany obwód zasilania/sterowania całego tego bajzlu.

Obwód jest wykonany przewodem 1,5 mm "kwadrat" i napięcie z akumulatora buja się po całym samochodzie na drodze:

Aku - Bezpieczniki - WyłącznikWajchowyPodKierą - SilnikWycieraczekAleTylkoStykOdpowiedzialnyZaPowrótWycieraczek - PrzełącznikPracaCiągła/PrzerywanaWOkolicachKiery - ProgramatorPracy - SilnikWycieraczekUzwojenia

Niestety spadek napięcia na takiej długiej drodze jest zbyt duży co skutkuje brakiem "siły" na wycieraczkach.

Polecam przeróbkę układu polegającą na założeniu przekaźników do sterowania wycieraczkami:

Zamiast załączać silnik wycieraczek, załączajmy przekaźniki, a one niech załączają silnik wycieraczek, tak rozwiązane jest zasilanie świateł, wentylatora chłodnicy itp.
Najlepiej będzie rozpiąć wtyczkę od silnika wycieraczek i w to miejsce wpiąć przekaźniki (za pomocą standartowych wtyczek). Zamiast 2 metrów przewodu, będzie to tylko 0,5 metra na odcinku:
Aku - Bezpieczniki - Przekaźniki - UzwojeniaSilnikaWycieraczek.
Trzeba tylko dać przewód 2,5 mm "kwadrat"

Dla testu polecam podać napięcie na silnik wycieraczek na krótko - bezpośrednio z aku jakimś krótkim dobrym przewodem - najlepiej na styki rozpiętej wtyczki od silnika wycieraczek. Różnica powinna być zauważalna. Ja mam tak przerobione u siebie i od tamtej pory wycieraczki pracują silnie, pewnie, nawet na suchej szybie i unieruchomionym silniku pojazdu.
  
 
Przekaźniki są dwa, jeden od wolnego drugi od szybkiego biegu.
Obwód "zasilania" ma być możliwie najkrótszy, nowe przekaźniki idealnie pasują obok przekażników już istniejących. Istniejące obwody pozostają bez żadnych zmian, pełniąc rolę obwodów "sterowania". Wpinamy się jedynie w istniejące złącze silnika wycieraczek bez cięcia żadnych przewodów. Zachowane są wszystkie funkcje pracy wycieraczek (dwie prędkości, praca przerywana, ciągła itp).

[ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2005-03-12 12:30:40 ]
  
 
Witam

Mam problem z Silnikiem wycieraczek w Caro 94'

Zaczal on podczas deszczowej pogody dosyć glośno hałasować. Jakby szorowalo coś w srodku. Po rozebraniu silniczka i zdiagnozowaniu nasuwaja mi sie nastepujące pytanka :
1. Czy jest możliwa regeneracja tegoż silniczka (zakup szczotek i łożyska)
2. Czy można kupić gdzieś taki używany silniczek bo cena jaką mi podawano w Lublinie z deka mnie zszokowala od 300 do 500 zl za nowy

z góry Dziękuje Pozdrawiam
  
 
Patrząc na ceny z rynku wtórnego uważam że regeneracja bądź naprawianie silniczka we własnym zakresie nie ma sensu - TUTAJ masz takowy za 10 zł
  
 
Ostatnio w Uno rodziców wysypało sie łozysko w silniku wycieraczek. Kosztowało całe 2 zł + 40 min roboty na rozebranie, czyszczenie i smarowanie przekładni, 3 papierosy i jeden browar. Teraz wycieraczka działa jak nówka
  
 
Witam,

Kto wie czy silnik wycieraczek z poldka '94 będzie pasował do przejściówki '90 ??

Mam podejrzenia, że silniczek wycieraczek przednich w moim poldku już prawie zmarł, szukam więc czegoś na allegro. Znalazłem kilka sztuk i... większość ma kostkę połączeniową z czterema kablami... lub wtykiem który nijak się ma do tego co jest u mnie. Znalazłem jeden z kostką z sześcioma kabelkami, ale okazuje się, że to rocznik 1994. Będzie pasować?

PS. wyszukiwarka mi nie pomogła (jakby co)
  
 
Na zasadzie Plug and play nie bedzie. Elektrycznie moze by podszedł, ale minimum to przeróbka kostki i oczywiscie wgłębienei w schemat. Rozstaw otworów mocujących te jest inny ale to sie da obejść.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
zależy jaka to kostka na 6 , ta nowego typu (czarna 1rzędowa) czy starego (biała 2 rzędowa z starymi wsówkami ) ta 2ga podejdzie a ta 1wsza wiąże się z wymianą kostki co nie jest trudne
  
 
U mnie kostka jest na 6 w dwóch rzędach i to co znalazłem na allegro też ma taką kostkę... tyle, że to rocznik 94 a wtedy już były montowane "nowsze" wycieraczki.
  
 
eeee w mr93 wycieraczki były już nowe ale również i kostka była nowa 1rzędowa uszczelniana. wiec ten który znalazłeś to musi być od jakiej hybrydy jeszcze ze starą instalacją albo cuś
  
 
Uff, na szczęście wymiana silniczka nie jest na razie konieczna, dokonałem reanimacji wycieraczek przesmarowując wszystkie ruchome elementy - w tym ośki na których mocowane są ramiona. Dalej się ślimaczą, ale przynajmniej jakoś tam działają
  
 
U mnie też się tak slimaczył,aż do takiego poziomu że szybciej by było wyjść z auta ,oczyścić recznie i wrócić przed końcem powrotu jednego cyklu.Niestety alternator tego nie wytrzymał,padł biedaczysko.