Alternator

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam, wczoraj zepsul mi sie alternator i akumulator rozladowal sie. w domu polaczylem akumulator do prostownika. miernik supermarketowy pokazuje ze akumulator ma w tej chwili 12.73 V. czy ten stan akumulatora mi pozwoli dojechac do warsztatu (ok. 2,5km)??
  
 
Witam
Myślę że dojedziesz bez kłopotu tylko się spiesz bo jak kilka razy staniesz na światłach to ci twoje własne swiatła z Essiego aku wycyckają
A w razie czego to weź ze sobą buty antypoślizgowe
Pozdrawiam
  
 
Witam, pomiar napięcia to zbyt mało żeby odpowiedzieć na Twoje pytanie (pomijając klasę dokładności miernika/wskaźnika ). Jeśli akumulator był kupiony jeszcze na kartki to możesz nie dojechać, a jeśli obowiązuje go jeszcze karta gwarancyjna to powinno się udać.
  
 
Kondycje akumulatora mozna dosc trafnie ocenic po czasie ladowania.
Najpierw aku (rozladowany z jakiegos powodu) powinien pobierac duzy prad (rzedu 3-4 ampery). Potem powinien powoli schodzic do wartosci bliskiej ZERO.
Powoli, tzn. do zera powinien dojsc dopiero po kilku godzinach (mniej wiecej osmiu, ale to zalezy od wyladowania baterii).
Jesli natomiast aku z 4 amper schodzi do zera w godzine to... PO AKUMULATORZE.
  
 
Witam
To "schodzenie" nie jest wielkością miarodajną gdyż nie każdy dysponuje prostownikiem o tej samej wartości napięcia na zaciskach do podłączenia aku i stąd mogą wynikac rozbieżności. Niektórzy dysponuja prostownikami o stałym prądzie wyjściowym a nie o stałym napięciu co sugerujesz a przy stałym prądzie ustawia się prąd na poziomie 1/10 pojemności i sie pompuje aku przez 10 godzin-klase aku można sprawdzić przykładowo po napięciu na zaciskach nieobciążonego akumulatora-powiedzmy po kilu godzinach od ładowania nie powinno ono byc dużo mniejsze niż 12,5V. Jeśli chodzi o prostowniki o stałym napięciu wyjściowym to istnieje wiekszość przypadków gdzie prąd ładowania faktycznie spada do zera o czym napisałeś ale nie chciałbym wg takiej zależności oceniać żywotności akumulatora.
Pozdrawiam
  
 
po naprawie (musialem kupic nowy alternator) mam ze akumulator ma tylko 61% zdolnosci rozruchu. to oznacza ze juz musze kupic nowy aku? pozdrawiam.
  
 
Cytat:
Niektórzy dysponuja prostownikami o stałym prądzie wyjściowym a nie o stałym napięciu


Czyli że niezależnie od stanu naładowania akumulatora popłynie przez niego taki sam prąd? Dobrze kombinuję?
Cytat:
klase aku można sprawdzić przykładowo po napięciu na zaciskach nieobciążonego akumulatora-powiedzmy po kilu godzinach od ładowania nie powinno ono byc dużo mniejsze niż 12,5V.


Hmmm no właśnie niedawno musiałem wyrzucić akumulator po ośmiu zimach a na woltomierzu pokazywał cały czas 12,3 po naładowaniu i ustabilizowaniu 12,7, a rozrusznikiem już nie zakręcił.....
  
 
Witam
Dobrze kombinujesz-taki prostownik jak napisałem działa jak żródło prądowe i niezależnie od stanu akumulatora wymusza przepływ nastawionego prądu(są w nim odpowiednie zabezpieczenia żeby przez przypadek nie przeładować akumulatora).
Jeśli chodzi o twoją drugą wypowiedź to sugerujesz że aku jak ładujesz to ma12,3 a jak odłączysz prostownik to po jakims tam czasie masz 12,7V-znaczyłoby to że prostownikiem rozładowujesz akumulator-jeżeli masz napięcie ok. wspomnianego 12,5 rzeczywiście to sugeruje to małą rezystancję wewnętrzną żródła napięcia i nie powinno byc problemu z kręceniem-ale cuda się zdarzają
Pozdrawiam
  
 
A kiedy ten prostownik będzie wiedział i dlaczego że akumulator jest naładowany?Czy nie jest tak że przy stałym napięciu przyłożonym do zacisków akumulatora prąd jednak będzie się zmniejszał wraz z naładowaniem się akumulatora? Czy z prawa ohma nie wynika że w takim przypadku musiałoby wzrastać napięcie na zaciskach aku, tyle że max. może być 14,6 a min. 13,9. Jak to jest zrobione że napięcie płynnie wrasta przy stałym prądzie i bądź co bądź zmiennym "oporze" akumulatora?

Po naładowaniu napięcie miałem 12,7 a po próbach kręcenia rozrusznikiem spadało do 12,3 i rozrusznik nawet nie "tyrknął", źle mnie wcześniej zrozumiałeś. Zjawisko podobne do opisywanego niżej, po podpięciu prostownika w ciągu 5 minut pokazywał że jest naładowany, wniosek zbyt mała pojemność, wydolność prądowa, aby działać poprawnie. I ja też podobnie jak kolega niżej słyszałem że jest to jeden z podstawowych objawów końca akumulatora....
  
 
Witam
"A kiedy ten prostownik będzie wiedział i dlaczego że akumulator jest naładowany?Czy nie jest tak że przy stałym napięciu przyłożonym do zacisków akumulatora prąd jednak będzie się zmniejszał wraz z naładowaniem się akumulatora?"

1.W takim zaawansowanym prostowniku jest tzw. układ wzmacniacza sygnału błędu(stosowany zazwyczaj w zasilaczach stabilizowanych)który otrzymuje sygnał z sond pomiarowych prądowej i napięciowej o aktualnym naładowaniu akumulatora i wtedy układ sterowania decyduje o tym czy zakończyć ładowanie czy też nie.

2.Jest tak ale przy prostownikach o stałym napięciu ładowania

A jeśli chodzi o to rozładowanie to już kumam-choć to wydaje mi się naprawdę jakieś nieprawdopodobne-zakładając że miernik masz dobry musze przyjąć takie info do wiadomości-a może sam rozrusznik wymagał już remontu-tak mi to na szybkiego przyszło do głowy.
Pozdrawiam