MotoNews.pl
  

Nierówno zużyte szczęki hamulcowe

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czołem ekipa
Tak sobie wczoraj zaglądnąłem w bębny co tam słychać i zdrażnił mnie widok jaki ujrzałem
Przednie szczęki mają na środku (w połowie długości) okładzinę grubości żyletki, na końcach są w porządku, a tylne wyglądają jakbym je wczoraj ze sklepu przynósł.
Przeglądałem archiwa i ktoś tylko wspomniał, że takie zużycie to normalka i wynika z zasady działania hamulca bębnowego.
Hmm... nie przekonuje mnie to.
Pamiętam, że pierwsze szczęki które miała jak ją kupiłem były zużyte równomiernie. Drugie, które założyli mi w ASO też równo się zdzierały. Dopiero te, które własnoręcznie założyłem są tak krzywo zebrane
Cylinderki sprawdzałem - chodzą luźno w obie strony. Ranty na bębnie minimalne, wynikające raczej z korozji i pyłu jaki osiadł niż ze zużycia bębnów.
Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy ?
Może ja robię jakiś szkolny błąd przy składaniu i regulacji ?
Pozdro.
  
 
Zawsze szczeki wspolbiezne wycieraja sie szybciej niz przeciwbiezne,bo mocniej hamuja.Niektorzy producenci stosuja wrecz grubsze okladziny na tych szczekach.
Dziwne jest jednak to ze po krawedziach sa dobre a w srodku cienkie to znaczy ze nie pasuja krzywizna do bebna czyli sa wycinkiem kola o mniejszym promieniu niz beben.Albo szczeki nie trzymaja wymiaru bo byly zlej jakosc ,albo masz totalnie zuzyte bebny.
Nieda sie tak zle zalozyc szczek aby uzyskac taki efekt.

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Uff... to dobrze że nie spaprałem
Co do krzywizn to wszystko możliwe. Bębny są JC made in niewiadomogdzie. Szczęki są od Kashi z yamy
Ze szczękami nie jest aż tak tragicznie. Środkiem żyletka, ale na końcach powiedzmy jakieś 1/2 grubości tylnych.
Cały komplet ma już 75tys km. Jeszcze zmierzę dokładnie jaką średnicę mają bębny. Może też już czas na nie ? Póki co problemów nie ma, nie biją, hamują, nic się nie dzieje
Szczęki już jadą z GB i w przyszłym tygodniu wylądują w aucie.
Na przód kupiłem klocki EBC GreenStuff. Jestem miło zaskoczony, że w komplecie dali też blaszki wyciszające czy tak jakoś. Wkłada się to między klocek a zacisk/tłoczek. Ani kasia z jamy ani czerwone ferrodo takich nie dawali
Jeszcze zastanawiam się jeszcze nad celowością zakupu kompletu instalacyjnego klocków, w skład którego wchodzą m. in. sprężynki rozpierające. Do tej pory takowych nie było i nic się nie dzieje.
Pozdro.
  
 
Co do krzywizny szczęk (czy dobra) to porównaj z poprzednimi
(jeśli nie wywaliłeś).
Dodam, że w Cari można zamieniać szczęki ze sobą (po takich operacjach mam oryginalne przy ok. 185kkm; przegląd każdej wiosny).
Jednak Ty nie zauważyłeś aby wcześniejsze nierówno się zużywały
- dziwne.
Pozdrawiam.

[edit] Wysłany razem z poniższym.
Stąd może trochę nieaktualny.

[ wiadomość edytowana przez: piasek101 dnia 2008-03-05 21:47:49 ]
  
 
Ho,ho... stare poszły na złom na zasłużoną emeryturę
Jeszcze różnica jest taka, że poprzednie bębny to były najprawdopodobniej oryginały (niestety już trzęsły budą przy hamowaniu) i szczęki też. (pierwszego kompletu szczęk nie jestem pewien na 100%, drugi kupiony i wymieniony w ASO)
Faktycznie możliwe, że chińszczyzna JC nie trzyma idealnie wymiaru. Jeden zamiennik odchyłka na +, drugi na - i razem może to dać taką różnicę na długości szczęki.
Jak nie zapomnę to porobię fotki przy robocie
Pozdro.