MotoNews.pl
7 [S] MERCEDES-BENZ W124 E-klasa 2.5D 20V - IDEALNY!! (208145/23)
  

[S] MERCEDES-BENZ W124 E-klasa 2.5D 20V - IDEALNY!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!

Trochę danych:

MERCEDES BENZ 124 E-klasse
rok prod. 1994
kolor: grafit metalik
Silnik: 2500 DIESEL 20V (113KM)
Przebieg: 245tys. km
Bezwypadkowy, garażowany, 100% oryginał

Wyposażenie:
- Automatyczna skrzynia biegów
- ABS
- 2 poduszki powietrzne + napinacze pasów
- eletrycznie sterowane szyby przednie
- elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka
- wspomaganie kierownicy
- centralny zamek
- autoalarm
- immobilizer
- pneumatycznie składane zagłówki tylne
- radioodtwarzacz
- alufelgi
- komplet kół zimowych
- roleta tylnej szyby


Merca szukałem dla siebie prawie rok. Zjeździłem całą Polskę aby różne zajeżdżone 124 obejrzeć. Oczywiście wszystkie bezwypadkowe i z przebiegiem poniżej 250 a nawet 200tys.
Nie jestem zmuszony go sprzedać, za wszelką cenę, ale planuję szybciej spłacić mieszkanie i przyda się kasa...

Kiedy go kupiłem był w bardzo dobrym stanie, ale nie idelanym...
W związku z tym mając na uwadze, że długo długo nim pojeżdżę w aucie wymieniłem i zrobiłem:
- remont głowicy - 650zł
(ukręciły się 2 świece i trzeba było głowice ściągać, także przy okazji zrobili ją na tip top)
- gumki zaworowe 45zł
- świece żarowe BOSCH - 205 zł
- uszczelka głowicy(aluminiowa) - 220zł
- uszczelka kol. wydechowy - 16zł
- uszczelka kolektor ssący - 38zł
- podkładki pod wtryski - 20zł
- nadmiary 35zł
- amortyzatorek napinacza - 90zł
- kiwak - 190zł
- pasek klinowy - 66zł
- regeneracja alternatora + napinacz 395 zł
- poduszki pod trawers 2 szt. - 110zł
- tuleki pływające - 110zł
- klocki hamulcowe przód - 82zł
- odważnik wału - 195zł
- regulacja, wymiana regulatora ciśnienia, kpl uszczelnień, odważniki - pompa wtrsykowa - 650zł
- uszczelka vacum - 25zł
- uszczelka napinacza - 8zł
- olej silnikowy Shell Helix 15W40 - 8l - 128zł
- filtr oleju - 26 zł
- filtr paliwa - 20 zł
- filtr powietrza - 30zł
- olej skrzynia biegów + filtr - 196zł
- uszczelka misy skrzyni - 25zł
- płyn chłodzący - 130zł
- robocizna 800zł

SUMA: 4300zł

Całość zrobiona przy przebiegu 240tys.

Auto jest wyszykowane, ze tylko wsiadać lać i jeździć. Jak ktoś spojrzy na tą listę, to pomyśli, że grata kupiłem, ale znawcy tematu wiedzą, jak to jest.
Dla normalnego użytkownika to tam w sumie nic nie wymagało wymiany poza świecami żarowymi. Ja jeśli chodzi o dbanie i utzrymanie samochodu należe do ludzi przewrażliwionych. U mnie musi być wszystko idealne...
Silnik żyleta, nie kopci, nie klekocze, nie bierze oleju, zapala zimny/ciepły "od strzała". O żywotności tych silników nie muszę chyba nic pisać....
Spalanie: miato - 10l, trasa 7-8l
Skrzynia biegów również bez zarzutów, biegi zmienia tak płynnie, że nawet nie wiadomo kiedy.
Wnętrze z racji na bardzo mały przebieg wygląda jak nowe, zerow jakichkowliek śladów eksploatacji. Nic nie powycierane, otarte, fotele jak nowe. Wszytko idealnie czyste. w aucie nigdy nie było palone.

Ogólnie autko prezentuje się super. Taki stary a jeszcze się ludzie oglądają za nim.
Wszytskich "znawców" i "speców" jak mają głupoty pisać, że takiego można za 15tys. kupić proszę o nie wypowiadanie się. Jak jest cena za niska, to jest podjerzane, że coś nie tak i piszą,, że jak jest super utrzymane auto to trzeba nawet sporo dopłacić. Jak jest natomiast wysoka cena to podają przykłady tych tańszych egzemplarzy...
Ci którzy dbają o auta, szanuj itp wiedzą co mam na myśli pisząc o wratości takich aut.

CENA: 19400 ZŁ

VIN:1241261J057072

Ze względu na stan auta, oraz ilość włożonego serca i pieniędzy uważam cenę za bardzo uczciwą

Więcej informacji pod nr tel 606-137-558 lub GG312101

Trochę zdjęć
przepraszam za jakość ale robiłem na szybko starym aparatem











  
 
Cena to chyba... 9400! auto ma przecież 14 lat! I klimy nie ma
  
 
Swietny samochod, ale piotr'ek ma racje.

Za 14 latka obojetnie co to by nie bylo mieszkania nie splacisz

I 30 kilobajtowy opis doskonalosci tez niewiele w tym wypadku pomoze - mozesz go jednak uszczuplic o jedno zero w pewnym wrazliwym miejscu to sprzedasz, a nie bedziesz probowal szukac losia.
  
 
Witam!!

Tego się spodziewałem.
Większość patrzy tylko na rocznik i cenę. Do tego samochodu to musi być amator mercedesa, który wie jak ciężko o egzemplarz w takim stanie... a nie łoś
3 Miesiące temu sprzedałem MB 190 2.0D z 93r. na dodatek biały za 13500zł - poszedł bez problemu.
Gwarantuję, że do 10 kobli nie kupicie porządnego W124.
Wierzcie mi, bo sie trochę naoglądałem tych aut. Na zdjęciach i w opisach wszystko pięknie a tak naprawdę to wszystko zajeżdzone graty niewiadomo z ilu poskładane z przebiegami 700-800tys.
Jeżeli komuś zależy na młodym aucie(co wcale nie znaczy bardziej bezproblemowy niż stary Mercedes), na dodatek z klimą nabitą już R134 a nie R12 to nic nie poradzę...

Sam za niego dałem ponad 17 kobli

Górna półka cen 124(już e klasy) w dieslu to:


1
2
3

To tylko 3 przykłady a jak sami sprawdzicie to droższe też są i nie są to tylko pojedyńcze sztuki...
Proponuję również sprawdzić na niemieckich stronach ceny tych aut z prywatnych rąk

Pozdrawiam
  
 
taka niby trwałosc a przy przebiegu 240 tys głowice robiłes?
u mnie w espero 1.5 nie trzeba było nic robic i dalej nie trzeba a przebieg mam wiekszy-
dałes 17 kobli(jakego kraju to waluta-azerbejdzanu?) a chcesz za 19 sprzedac-chyba jestes niepoprawnym optymista
ktos ma Ci oddac za czesci eksploatacyjne, które normalnie sie wymienia? Moze jeszcze za paliwo, które zużyłes?
  
 
Cytat:
Pepton pisze:
CENA: 19400 ZŁ
.
.
.
Sam za niego dałem ponad 17 kobli



Ale czasy gdzie kupiło się autko taniej i sprzedało drożej już daaawno minęły

To coś wsadził w niego to twoja sprawa i tego nie odzyskasz

A jak chcesz na nim zarobić to może wystaw na niemiecką stronke dla emerytowanych amatorów męczydresa
  
 
Cytat:
2008-03-09 19:05:20, pawel12356 pisze:
taka niby trwałosc a przy przebiegu 240 tys głowice robiłes? u mnie w espero 1.5 nie trzeba było nic robic i dalej nie trzeba a przebieg mam wiekszy- dałes 17 kobli(jakego kraju to waluta-azerbejdzanu?) a chcesz za 19 sprzedac-chyba jestes niepoprawnym optymista ktos ma Ci oddac za czesci eksploatacyjne, które normalnie sie wymienia? Moze jeszcze za paliwo, które zużyłes?



Każdy normalny człowiek przy ściąganiu głowicy zrobiłby to samo. Jabyś czytał dobrze to byś wiedział, że głowica była ściągana bo się świece ukręciły przy odkręcaniu co się zdarza w tych silnikach .
Spójrz na allegro to zobaczysz, że troche więcej jest tych niepoprawnych optymistów...
Gość od którego kupowałem samochód(sąsiad zresztą, zjeździłem całą Polskę a kupiłem auto od sąsiada) przesiadł si na okulara 96r. 2.9TD i zapłacił za niego 28900!!
Popatrz! jakiś idiota z niego skoro za 20tys. już może kupić a on tak przepłacił...
Tylko, że on akurat od początku jeździ Mercedesami i wie za co się płaci
Jeśli chodzi o ceny Mercedesów, to podobna sprawa jest jeśli chodzi o zadbane BMW. Ceny tego samego rocznika nie raz są dwukrotnie wyższe pomiędzy trupami i zadbanymi egdzemplarzami
  
 
No to jeśli, jak sam napisałeś, nie musisz go sprzedać za wszelką cenę, to może gdzieś, kiedyś, za parę miesięcy, może lat, trafi się jakiś fan męczydresów, który będzie miał ciut zbyt dużo PLN-ów i kupi go od Ciebie. Powodzenia przy sprzedaży.
A co do ceny to też uważam, że przegiąłeś. No chyba, że to tylko taka cena wywoławcza i masz zamiar sporo z niej zjechać, bo inaczej nie wróżę rychłego spłacenia kredytu, niestety.
  
 
Cytat:
2008-03-09 19:29:21, Gacolot pisze:
No to jeśli, jak sam napisałeś, nie musisz go sprzedać za wszelką cenę, to może gdzieś, kiedyś, za parę miesięcy, może lat, trafi się jakiś fan męczydresów, który będzie miał ciut zbyt dużo PLN-ów i kupi go od Ciebie. Powodzenia przy sprzedaży. A co do ceny to też uważam, że przegiąłeś. No chyba, że to tylko taka cena wywoławcza i masz zamiar sporo z niej zjechać, bo inaczej nie wróżę rychłego spłacenia kredytu, niestety.



Witam!!
Tak jak napisałeś najwyżej go zostawię, bo cały czas się jeszcze waham, czy tak wyrychtowane auto sprzedać
Tym bardziej, po tym co widziałem jeżdżąc za W124 po Polsce to naprawde mam wątpliwości.

Pozdrawiam
  
 
ostatnio słyszałem o bumie na tego typu merole z 91r wahają się w okolicach 14kzł sorry mój znajomy szpszedał okulara 2,2 w dizlu za 16-18koła ok 340kkm ok niech ma i 500 ale juz okular szczerze powiem to za prawie 20kzł mozna szukać e39
  
 
Cytat:
2008-03-09 19:45:20, Pepton pisze:
Witam!! Tak jak napisałeś najwyżej go zostawię, bo cały czas się jeszcze waham, czy tak wyrychtowane auto sprzedać ;-



Nie opłaca Ci się go sprzedawać! A klimy oczywiście nie masz... wot mercedes

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2008-03-09 21:53:26 ]
  
 
Cytat:
2008-03-09 21:52:54, piotr_ek pisze:
Nie opłaca Ci się go sprzedawać! A klimy oczywiście nie masz... wot mercedes [ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2008-03-09 21:53:26 ]



Masz rację! Napewno mi się nie opłaca, ale wolę mieć szybciej spłacone mieszkanie, które wtedy dopiero można sprzedać niż się wozić... tym bardziej, że mam jeszcze do jazdy starego poczciwego Kadetta na gaz
No ale jak mam za dużo stracić, to mogę ten rok jeszcze poczekać czy dwa
Wolę mieć własny domek i grata na placu, niż Mercedesa pod blokiem
Nie należę do ludzi, którzy próbują innym lub sobie coś udowodnić przez posiadanie np. super auta...

Jesli chodzi o klimę, to w starych Mercedesach jest problem z nią bo jest nabita czynnikiem R12, który w Polsce jest zabroniony i trzeba kombinować...

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2008-03-09 22:08:34, Pepton pisze:
Napewno mi się nie opłaca, ale wolę mieć szybciej spłacone mieszkanie, które wtedy dopiero można sprzedać niż się wozić...



Rozumiem, że mieszkanie idzie na handel i potrzebujesz kilku tys zł. Sprzedawaj! W innej sytuacji, jeśli do końca spłacania kredytu zostało Ci 25 lat daj sobie spokój. Masz, jak sam piszesz dobrego i eleganckiego dupowoza i nim jeździj... I nie porównój MB do plastikowego kadetta pamiętającego Ericha Honeckera.

Cytat:
Jesli chodzi o klimę, to w starych Mercedesach jest problem z nią bo jest nabita czynnikiem R12, który w Polsce jest zabroniony i trzeba kombinować...



Maryśka też jest zabroniona... i co z tego Ale się da. Z tego co wiem, to kwestia wymiany uszczelek i na Rczterystaileśtam chula klima... ale czy Ty ją wogóle masz?
  
 
No niestety nie ma klimy a przy tym kolorze auta to będzie latem ciekło po jajach...
Moim zdaniem nie ma nic lepszego jeśli chodzi o wyposażenie w aucie niż klimatyzacja

Pozdrawiam

PS. Kredytu jeszcze zostało 3 lata a Kadetta dostałem za darmo od wujka, który nim jeździł(tzn. nie jeździł ) 17lat!!!
Jakbym go sprzedał, albo na złom oddał to by się chyba w grobie przewrócił
  
 
Cytat:
2008-03-09 22:31:10, Pepton pisze:
No niestety nie ma klimy a przy tym kolorze auta to będzie latem ciekło po jajach...



A kiedy Ty go kupiłeś, że Tobie jajca się nie zagotowały?

Cytat:
Kredytu jeszcze zostało 3 lata



No jak z 3 lat zrobi się 1 rok to sprzedawaj... zresztą po co go kupiłeś? I to bez klimy? Auta bez klimy były jeszcze fajne... na początku wieku XXI.
  
 
Cytat:
2008-03-09 22:08:34, Pepton pisze:
(...) ale wolę mieć szybciej spłacone mieszkanie, które wtedy dopiero można sprzedać (...)


Dla ścisłości - mieszkanie w kredycie też można sprzedać bez najmniejszego problemu.
  
 
No kupiłem go w listopadzie 2007 także tym bardziej będę w plecy jak go sprzedam.

Sytuacja z mieszkaniem tak nagle wyniknęła...
Kupiłem go bo szukałem 124 ponad rok. Chciałem 300D najlepiej z klimą, ale w ciągu roku nic mądrego nie widziałem
Najtańszy jaki oglądałem kosztował 14tys zł, także nie przebierałem w "okazjach"...
Czym większy wypas i silnik tym auta były bardziej sfatygowane...
Kupić zadbaną Vectrę czy Lagunę z klimą jest stosunkowo łatwo, ale starego Merca(jeszcze w dieslu) to trzeba się naprawdę naszukać.
Znawcy tej marki, też mi się każą w głowę klupnąć jak widzą co w końcu znalazłem, wyszykowałem a teraz chce sprzedać.
BAA!! Nawet żona jest przeciwna

PS. Nawet nie zdajesz sobie z sprawy ile aut eliminowałem po pierwszym mailu, kiedy się okazywało, że nr VIN jest z zupełnie innego auta
Kolejne były eliminowane przy oględzinach gdy w ruch szedł miernik lakieru...
  
 
Cytat:
2008-03-09 22:56:23, pyrekcb pisze:
Dla ścisłości - mieszkanie w kredycie też można sprzedać bez najmniejszego problemu.



Pracuję w banku, także wiem coś na ten temat

PS. Korzystniej i łatwiej sprzedać "czyste" mieszkanie
  
 
Cytat:
2008-03-09 23:10:11, Pepton pisze:
Pracuję w banku, także wiem coś na ten temat


Ja pracowałem...

Cytat:
PS. Korzystniej i łatwiej sprzedać "czyste" mieszkanie


W W-wie nie ma najmniejszego problemu ze sprzedażą "nie_czystego" mieszkania - kwestia paru papierków więcej.
Dlaczego miałoby być mniej korzystnie?
  
 
Cytat:
2008-03-09 23:26:06, pyrekcb pisze:
Dlaczego miałoby być mniej korzystnie?



Dużo potencjalnych klientów nie wiedzieć dlaczego na "dzień dobry" unikają takich ofert.
Znajomy prowadzi biuro nieruchomości i sam mi radził, żeby spłacić i dopiero sprzedać .
Zazwyczaj oferty z hipoteką są tańsze od pozostałych, gdyż sprzedającemu szczególnie zależy na sprzedaży, często dlatego, że nie mają z czego spłacać kredytu

Pozdrawiam