Dusi sie na wolnych obrotach

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. wiem ze temat juz byl walkowany ale ja niestety nie znalazlem nic podobnego do mojej usterki.
Dzis rano zapalilem samochód i wszystko bylo idealnie ( jak zwykle rowna praca silnika i na gazie i na benzynie itd). skonczyl mi sie gaz. pojechalem na stacje zatankować gaz. zatankowalem i auto zaczelo sie dusić. jak jade to jest normalnie, ale jak tylko wrzuce na luz to zaczynają mi obroty skakac od 1100 do 600 obr/min. a czasem podczas jazdy zgaśnie. na postoju nie gasnie tylko obroty skaczą miedzy wartosciami opisanymi powyżej a ponaddto z rury wydechowej leci woda. niewiem czym to jest spowodowane ale przed zatankowaniem bylo normalnie. moze z tym gazem na stacji cos nie tak. dodam ze na benzynie tez mi silnik pracuje nie rowno ale ampltuda jest w granicach 200 obr/min. moze ktos cos wie... moze filtry.... prosze o porade.
Essi MK VI 1993 1,6 16V zagazowany


[ wiadomość edytowana przez: krzysiek21op dnia 2008-03-10 15:20:58 ]
  
 
niewiem czemu ale juz mi tak obroty gwałtownie ie skaczą... ale silnik mi bardzo nierowno pracuje dodam jeszcze ze slysze jakies syczenie w okolicach silnika ( tak jakby jakies powietrze pobierał tylko niewiem skąd ?) ale mysle ze to raczej z jakiegos przewodu, ale nurkowalem pod autem i nie jestem w stanie tego w zaden sposob zlokalizowac. czy ktos wie dlaczego silnik nagle przestał rowno pracowac i pojawily sie problemy?? no i to syczenie niewiadomo skad...
  
 
na 95% wlali Ci jakiś syf a nie gaz (pewnie więcej wody tam było niż gazu) i z tąd te problemy, jeśli zauważyłeś do tego spadek mocy to proponuję pozbyć się tego syfu ze zbiornika i zatankować na dobrej markowej stacji, owszem zapłacisz pare groszy więcej ale efekt gwarantowany,

musisz dobrze opróżnić zbiornik (w przypadku gazu wyjeździć poprostu do samego końca) i zalać czymś dobrym, przejedź pare kilometrów żeby dobrze zaciągneło dobre paliwo i powino pomóc
  
 
tankowałem na lotosie a wczoraj widzialem jak cysterna podjechala i chyba przepompowywali jakies paliwo z cysterny ( gaz albo benzyne) do zbiornokow stacji... moze zeczywiscie jakis syf bo to sie stalo ewidentnie po tym jak zatankowalem... a co z tym syczeniem??? wczesniej tego chyba nie było. a jezeli było to napewno nie tak głośno... no i czy silnik moze az tak nierowno pracowac na złym paliwie?? i czemu mi woda kapie z rury wydechowej. wczesniej tego ie bylo... moze zeczywiscie za duzo wody w paliwie było...

[ wiadomość edytowana przez: krzysiek21op dnia 2008-03-10 17:11:59 ]
  
 
jest jeszcze możliwość że kończył im się gaz i ten syf z samego końca Ci się dostał,

a kazdy samochód na gazie będzie miał wode z rury jak gaz będzie kiepskiej jakości, dużo wody oznacz dużo pary wodnej która się skraopli na wyjściu z tłumika
  
 
ok. zrobie jak mowiles. wyjedze ten gaz do konca zatankuje na sprawdzonej stacji i zobaczymy co z tego wyniknie. napisze jak cos sie zmieni.
  
 
witam. wyjezdzilem tamten gaz do konca tak jak radziliście. zatankoalem na statoil i problem wystepuje nadal. malo tego zanotowalem wyzsze spalanie gazu. gdzies na forum przeczytalem ze to świszczenie pod maska to moze byc węzyk podcisnienia ktory mi mogl spasc. ja nie moge go zlokaizowac ale slysze jakies swiszczenie z tyłu silnika moze to to. czy wie ktos moze gdzie ten wezyk znajduje sie dokladnie i czy moze miec on wplyw na nierowa prace silnika no i to świszczenie...
  
 
woda kapiaca sie nie przejmuj..
oczywiscie, ze ten swist moze byc odpowiedzialny za obroty, jesli spadl Ci wezyk to ciagniesz lewe powietrze i komputer nie wie co sie dzieje.

jesli z tylu silnika to pewnie ten drugi wezyk.
wiesz gdzie jest zawor odpowietrzenia skrz. korbowej??
potem jest krotka rurka w ksztalcie L potem kawalek metalowej rurki, ktora idzie pod obudowa termostatu, a potem idzie ta dluzsza rurka gumowa, ktora wchodzi do kolektora ssacego
  
 
mi sie wydaje, ze jakis wezyk sparcial
  
 
Sory że się podpinam do tematu ale ten sam objaw

Mam ten sam silnik,ten sam rocznik i też zagazowanego forda escorta.Już k... nie mam siły i zdrowia.Oddałem auto do warsztatu aby zrobili mi to falowanie obrotów,nie mogli nic namierzyć gdyż komputer nic nie wykazywał,czyścili przewody paliwowe,wtryski,ponoć zawór odp.skrzyni korbowej itp.,wymienili mi silnik krokowy najpierw na używany,później za dwa dni jak podła używka to na nowy.Problem niby ustąpił!Jednak po dwóch dniach jest to samo.Zapłaciłem 400 zł i mam ten sam efekt co przed naprawą.Trzymali mi tydzień czasu samochód i dupa.Auto jak się nagrzeje to przerywa obroty tak jak kolega pisze dół góra.Czy benzyna czy gaz nie ma znaczenia,może tylko na benzynie gaśnie rzadziej !Gaz tankowany i benzyna na Orlenie!?
Proszę pomóżcie chciałem go teraz sprzedać,mam porobione wszystko ale jak falują obroty to nie ma mowy o sprzedaży.

PS: też gdzieś mi syczy - pojechałem do Gazownika bo myślałem wstępnie że faluje tylko na gazie to mi prysnął jakimś sprayem i nie znalazł niby żadnej nieszczelności instalacji!
  
 
Witam
Miałem taki sam objaw. Na wolnych gasł na gazie i obroty falowały, na benzynie również falował, ale nie gasł tak często 1.6 16v MKVI. Coś syczało pod maską. Na "słuch" znalazłem odpięte kolanko(wężyk) z tyłu silnika od strony kierowcy. Nie widać go i tylko na czucie da się znaleść. Wetkąłem na miejsce i wszystko gra.
PS. Do czego ten wężyk? Czy to odpowietrzenie skrzyni?
  
 
Witam ponownie !!
Byłem dzisiaj znowu u panów w warsztacie,sprawdzili mi szczelność i jest git.Ta rura to zapewne chodzi Ci o odmę i u mnie to nie zadziałało.Podmienili mi komputer,to samo,podmienili przepływomierz dalej nic.Na końcu padła diagnoza - cewka Podstawili mi i mam jeździć przez weekend.Powiem szczerze że jest już spoko.Na gazie jeszcze miesza,ale jak się okaże że na benzynie jest wporzo to już pewnie tylko regulacja gazu pozostanie.Jutro testy,jak sprawdzę czy pomogło to odpiszę.Pzdr

PS: Ile można wziąć za Escorta MK VI Hatchback 11.93r ,Benzyna+LPG,poduszka,centralny zamek,komplet kół zimowych+ radio z CD Sony i 4 głośniki.
Przebieg 240kkm,zawieszenie po naprawie,nowy silnik krokowy,przewody,świece,oraz ta cewka.
Zrobiona konserwacja spodu i jeszcze parę innych części. ?
Chciałbym za niego 4tys. Czy to cena realna ??
  
 
Cytat:
2008-03-14 12:47:13, jogi33 pisze:
Witam Miałem taki sam objaw. Na wolnych gasł na gazie i obroty falowały, na benzynie również falował, ale nie gasł tak często 1.6 16v MKVI. Coś syczało pod maską. Na "słuch" znalazłem odpięte kolanko(wężyk) z tyłu silnika od strony kierowcy. Nie widać go i tylko na czucie da się znaleść. Wetkąłem na miejsce i wszystko gra. PS. Do czego ten wężyk? Czy to odpowietrzenie skrzyni?



ja mam dokładnie te same objawy i tez mi syczy węzyk z tyłu silinika os strony kierowcy. jutro poszukam węzykai napisze czy zeczywiscie to było to.
  
 
Cytat:
2008-03-14 12:47:13, jogi33 pisze:
Witam Miałem taki sam objaw. Na wolnych gasł na gazie i obroty falowały, na benzynie również falował, ale nie gasł tak często 1.6 16v MKVI. Coś syczało pod maską. Na "słuch" znalazłem odpięte kolanko(wężyk) z tyłu silnika od strony kierowcy. Nie widać go i tylko na czucie da się znaleść. Wetkąłem na miejsce i wszystko gra. PS. Do czego ten wężyk? Czy to odpowietrzenie skrzyni?



a jednak to było dokładnie to samo. takie gumowe kolanko mi spadło. założyłem i wszystko wróciło do normy. dziekuje Jogi33 n radekbox tez miał racje... dzieki chłopaki


[ wiadomość edytowana przez: krzysiek21op dnia 2008-03-15 12:02:10 ]
  
 
Panowie napiszcie gdzie dokładnie jest ten wężyk :/ Szukałem u mnie i nie bardzo wiem gdzie to jest.Po wymianie cewki przez serwis,jeżdżę i testuję.Na beznyznie jest ok,ale zdaży mu się kilka razy przydusić.Na gazie prawie od razu jest kicha Na paliwie jest dużo lepiej niż wcześniej ale coś go jeszcze boli.Proszę o info jak zlokalizowaqć to kolanko,wężyk.Pozdrawiam
  
 
trzeba uzyc opcji szukaj
KLIK

tu masz pokaznane, gdzie jest zawor i pierwszy weżyk (krotki) potem posledz, gdzie idzie dalej pod obudowa termostatu metalowa rurka i za obudowa term. jest koleja rurka dluga, ktora idzie do kolektrora ssacego...
  
 
Cytat:
2008-03-15 17:40:44, SpoczkoMK pisze:
Panowie napiszcie gdzie dokładnie jest ten wężyk :/ Szukałem u mnie i nie bardzo wiem gdzie to jest.Po wymianie cewki przez serwis,jeżdżę i testuję.Na beznyznie jest ok,ale zdaży mu się kilka razy przydusić.Na gazie prawie od razu jest kicha Na paliwie jest dużo lepiej niż wcześniej ale coś go jeszcze boli.Proszę o info jak zlokalizowaqć to kolanko,wężyk.Pozdrawiam



Jeżeli cos ci pod maską syczy świszczy czy jak to nazwiesz i wiesz ze to jest mniej wiecej w okolicach silnika a dokładnie pod wtyczkami kabli WN na tej blaszcze to dokładnie pod tymi kablami jest to gumowe kolanko ktore wchodzi na taką metalowa krotka rurke ktora z kolei wchodzi do silnika. Ale jeżeli ci nic nie syczy w okolicach silnkia to ja bym obstawial ze to raczej nie jest to.
  
 
No niestety u mnie dupa ...
Oddali mi panowie z warsztatu kasę i powiedzieli że wszystko sprawdzili,podstawiali częsci z innego escorta do mojego i odwrotnie i nic nie zrobią.Na moich częściach inny essi chodzi i na innych częsciach mój zachowuje się tak samo.Jak się nagrzeje to zaczyna się dusić i falować,po chwili problem ustępuje i za ok minutkę to samo.Na gazie to falowanie i gaśnie.Zmierzyli nawet ciśnienie i jest równiutko i ładnie.Powiedzieli że prawdopodobnie wina zaworów,że jak się zagrzeje to gdzieś się może przywieszać któryś zawór i wtedy ciągnie powietrze i stąd to bujanie?Odstawiam go w takim razie do innego warsztatu niech sprawdzą te zawory.Na zimnym też zdaża się że zaterkocze jak diesel !?

Już mam go dość ,tylk naprawię i od razu kartka na szybę SPRZEDAM
pozdrawiam