Moj RS na wysokich obrotach pracuje jak diesel...popychacze?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam! Tydzień temu przez swoja glupote (lub jak kto woli nieuwage) uslyszalem dziwne odglosy podczas jazdy... fakt faktem ze troche dalem po garach w ostatnich czasach... jezdzilem na najwyzszych obrotach... a jak wiadomo szesnastki na czerwonym polu lubia chlupnac olejku... i tak mi wychlupal a ja nie zauwazylem ze oleju z silnika za duzo ubylo... dostrzeglem brak kiedy juz bylo za pozno... zajechalem do mechanika... posluchal pracy silnika i kazal mi zalac oleju gesciejszego (mialem wtedy 10W40 zalany) wiec tez tak zrobilem... odpalilem silnik i praca sie nie zmienila... nadal klekotal... ale co dziwne od poczatku odzywa sie stukanie dopiero powyzej 3tys obrotow... na niskich cisza i spokoj... przeczytalem kilka watkow na temat klekoczacych popychaczy... i mam pytanie... czy oby dobrze zrobilem lejac gesciejszy olej??? czy mam wrocic na 10W40?? (zroblem na gestym jakies 400-500km) i jak sprawdzic ktore popychacze sa do wymiany?? zdejmowalem pokrywe silnika i zauwazylem ze wszystkie popychacze da sie wcisnac (o ile to sa w ogole te popychacze) pomozcie mi jesli istnieje jakis ratunek dla mojego silnika i powrot do cichej pracy jak bylo przed feralnym weekendem
  
 
może to bardziej luz na korbowodzie niż popychacze ... tak mi się zdaje bo na wolnych obrotach nie słychać tego dopiero jak są wyższe obroty ... a stuki są jednostajne czy nie?
  
 
Domyślam sie ze zalałeś silnik jakimś olejem mineralnym(15W40). Powiem Ci tak. Z jednej strony jak zalejesz mineral silnik bedzie palił mniej oleju, jeśli masz drobne (powtarzam drobne wycieki) wtedy może ci sie troche uszczelnić i mniej oleju wyleci na uszczelniaczach, ale jest jeden mały mankament, olej mineralny zbyt późno dociera do szklanek i jest dość gęsty więc powoli je wypełnia przez co naraża je na większe zużycie. Znam kolegów którzy leja mineralny i twierdzą ze nic sie nie dzieje. Jednak ja w lejąc mineralny zniszczyłem hydropopychacze w dwóch różnych autach. Osobiście nie polecam tego rozwiązania.
Swoją drogą jeśli jednak jeździłeś jakiś czas bez oleju Twoje hydropopychacze zostały uszkodzone i tak już wtedy wiec teraz nic im nie pomoże. I tu nie rozwiązaniem nie jest zmiana oleju lecz wymiana uszkodzonych podzespołów.


[ wiadomość edytowana przez: Remarq dnia 2008-03-17 12:03:13 ]
  
 
wywalaj minerala, on jest za gesty do hydropopychaczy, wlewaj spowrotem 10w/40 i to jak najszybciej!

--edit--
jelsi na wolnych nie klekocza, to byc moze nic im ni ejest, tylko poprostu w wyzszych partiach obrotow nie wypelaniaja sie olejem - najpierw miales go za malo, teraz masz za gesty. lej 10w/40 i zobacz czy pomoze


-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------

[ wiadomość edytowana przez: zenq dnia 2008-03-17 12:04:57 ]
  
 
powiem tak... jak jezdzilem na 10W40 spokojnie... nic nie ubywalo oleju...ale jak tylko dalem mu popalic... zaczynal kotlowac... wyciekow nie bylo i nie ma do dzisiaj... jesli chodzi o dzwiek to wydobywa sie spod gornej pokrywy a jak dobrze kojarze korbowod jest tuz nad misa olejowa?? przejechalem kawalek na stanie ponizej miarki :/ chociaz cisnienie (czerwona kontrolka) sie nie zaswiecilo... dzisiaj moge popoludniu wymienic olej na 10W40 bo mam gdzies banke takiego oleju...

a jak moge sprawdzic sprawnosc popychaczy... tzn ktory nadaje sie na wymiane a ktory niekoniecznie??
  
 
no jeżęli z pod górnej pokrywy to pewnie popychacze ... aczkolwiek jak się ze zbyt niksim poziomem oleju śmiga i do tego jeszcze daje mu się po garach to różne niespodzianki mogą być :]

a co do popychaczy to jak już wymieniać to myśle że komplet i mieć z głowy

pozdrawiam
  
 
no to ja sprobuje wymienic olej i zobacze co sie bedzie dzialo... jak przejdzie mu zly nastroj to bede happy a jak nie to zabiore sie za wymiane popychaczy... a tak przy okazji zapytam sie ile kosztowalby komplet popychaczy do RSa?? bo z czesciami czasami mam problem ;/ np nie moge dotac linki od recznego do RSa... dostepna jest tylko w salonie forda w cenie 220-230zł (
  
 
Cytat:
2008-03-17 12:12:14, kris-kzn pisze:
a co do popychaczy to jak już wymieniać to myśle że komplet i mieć z głowy pozdrawiam


tyle że ich jest 16 szt. więc żakładając że kosztują koło 80 zł/szt bo kiedyś tyle płaciłem z jeden daje dość niesympatyczną kwotę a do tego warto by przy okazji wymienić uszczelniacze na zaworach za jednym zamachem, więc kwota części plus koszty naprawy niebawem dochodzą nam do 1/4 wartości auta
Choć nie przeczę że warto wymieniać wszystkie na raz dla spokoju ducha na dłuższy okres
  
 
prawdopodobnie uszkodzona, przetarta panewka na wale korbowym
 
 
ałaaa... cena powala... dlatego wolalbym posprawdzac i powymieniac te co uszkodzone... o ile nie bedzie poprawy po wymianie oleju... no ale nic... dzieki wszystkim za pomoc ide olej zmieniac... pozniej dam znac czy jest jakas poprawa...
  
 
Cytat:
2008-03-17 12:18:23, Remarq pisze:
tyle że ich jest 16 szt. więc żakładając że kosztują koło 80 zł/szt bo kiedyś tyle płaciłem z jeden daje dość niesympatyczną kwotę a do tego warto by przy okazji wymienić uszczelniacze na zaworach za jednym zamachem, więc kwota części plus koszty naprawy niebawem dochodzą nam do 1/4 wartości auta Choć nie przeczę że warto wymieniać wszystkie na raz dla spokoju ducha na dłuższy okres



no, ale jak się chce RS'a to trzeba płacić
  
 
Cytat:
2008-03-17 12:46:18, kris-kzn pisze:
no, ale jak się chce RS'a to trzeba płacić



Do kazdego 16V kosztuja podobnie.
Ile tego oleju miales 1cm ponizej min ,a moze wcale miarka nie lapala poziomu??
  
 
i jak tam sie sprawa rozwija ? pomogla cos zmiana oleju?

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------