MotoNews.pl
  

Coś doi akumulator! - POMOCY!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Auto już 3 razy było u elektryka i spokój był na jakiś czas, ale znowu dzisiaj ide do auta (1 dzień nie odpalane) i zero jakiej kolwiek reakcji! Akumulator ZERO!! Już przedtem mi sie tak działo! Elektryk to robił ale ciągle coś doiło! Raz wydoiło za całą noc a raz za 3 godz.!! Po trzecim razi u elektryka miałem spokój na całą zime ale wiosna przyszła i historia sie powtarza! POMOCY!
  
 
Też ostatnio tak miałem. Okazało się, że akumulator do wymiany.
Jeśli masz jakiś miernik, to zmierz prąd jaki płynie pomiędzy plusem a klemą, oczywiście jak masz wszystko powyłączane. Jak coś ciągnie to wypinaj bezpieczniki po kolei i dowiesz się w końcu co ci żre.
  
 
Akumulatory to są z reguły twarde bestie, choć zdarzają się takie które jakoś tak szybciej padają. Zmierzam do tego, że jak jest dobry akumulator to potrzeba duuuużego odbiornika żeby go "wydoić", a wiadomo, że duży prąd to dużo ciepła. Inaczej jak jest słabiutki aku to wystarczy mały pobór i bateria pada jak mucha.
Hmmm... Od czego może padać aku w samochodzie - przerabiałem już ten temat bo miałem taki sam problem (kiedyś). Szukałem wszystkiego, mierzyłem, wąchałem i nic. Po pewnym czasie doszedłem, że przyczyną był uszkodzony alternator. Uszkodzenie było mechaniczne ale spowodowało zwarcie w uzwojeniach i w zależności jak mi się ustawił wirnik względem stojana to albo doił mi aku albo nie. Dramat był oczywiście podczas opadów - wtedy doił na maksa, przy czym objawem było delikatne świecenie kontrolki od ładowania, a na koniec to juz świeciła jak się patrzy.
W twoim przypadku polecam sprawdzenie aku pod kątem odporności na obciążenie - trzeba poszukać elektryka który dysponuje testerem aku albo zwykłą opornicą i amperomierzem. W drugim podejściu kontrola instalacji w samochodzie: Amperomierz do ręki (jak nie posiadasz to do elektryka) zdejmujesz klemę (minusową) i podłączasz amperomierz (w szereg) sprawdzasz jaki prąd płynie w instalacji. Oczywiście nie włączaj stacyjki ani nie rób innych czarów bo byś musiał mieć naprawdę duuuży amperomierz żebyś mógł nim mierzyć prądy jakie pobiera instalacja samochodu podczas normalnej pracy - ciebie interesuje tylko to co się dzieje podczas postoju samochodu z wyjętym kluczykiem. Ten prosty test pozwoli ocenić czy coś pobiera prąd i w jakiej wielkości. Teoretycznie amperomierz powinien pokazać "0A". jeśli tak będzie to znaczy że spadek napięcia na akumulatorze jest spowodowany jego naturalnym zużyciem co zresztą powinien pokazać test samego akumulatora wg sposobu opisanego powyżej.
Jeśli jednak okaże się, że instalacja pobiera jakiś prąd to napisz na priva albo na GG pomogę ci znaleźć usterkę.
Powodzenia.
  
 
Aku jest w pożądku Elektryk sprawdzał, sprawdzał też bezpieczniki i niby wszystko w pożądku, a jak sie kładzie kleme to mało słupka nie wypali !!A co do alternatora to wszystko wpożo ładowanie jst takie jak ma być!
P.S. W aucie wszystko wyłączone a po zmierzeniu amperomieżem pokazuje 2,4A!!






[ wiadomość edytowana przez: YGH dnia 2008-03-23 12:34:44 ]
  
 
Może być tego przyczyną woda, która może sie dostać do skrzynki bezpiecznikowej i robić zwarcie??

[ wiadomość edytowana przez: YGH dnia 2008-03-23 12:43:52 ]
  
 
podłącz amperomierz ,następnie wyjmuj po kolei bezpieczniki ze skrzynki i obserwuj każdorazowo pobór prądy ,po wyjęci któregoś powinno spaść .W ten sposób dowiesz się przynajmniej który obwód jest padnięty
  
 
Spróbuje kolejny raz (47 bezpieczników i 38 przekaźników wyjąć ;p) może coś pokaże ale wątpie, jak elektryk 3 razy sprawdzał i nic nie zdziałał to co ja mam zdziałać! Chyba że elektryk dupa! Bo auto 3 razy stało u niego na dojenie prądu (mimo że niby jest najlepszy w mieście). Ale w dzisiajszych czasach to większość elektryków i mechaników to tylko na VW Audi i innych pochodnych sie znają! Najwyżej zostanie mi tylko serwis Forda
  
 
odłącz radio i sprawdź czy pobieraa Ci prąd
  
 
Bez radia też doi prąd (nie musze sprawdzać bo gdzy chciałem kupić nowe radio i stare wyjełem to też doiło) to wiem na 100%
  
 
Piszesz o wielorybie,tak?? Zobacz do skrzynki kolo aku - pewnie jest zgnita w 3 pupy i robi gdzies zware
  
 
Tak Tak pisze o wielorybku ;] I tak podejżewam znowu tą skrzynke mimo że elektryk niby wyciągał obydwie bo obydwie były zeżarte i niby to robił! Ale może historia sie powtórzyć bo ja nie mam tej osłony na akumulatorze i akumulator oraz skrzynka są na wierzchu
  
 
Cytat:
2008-03-23 12:25:58, YGH pisze:
Aku jest w pożądku Elektryk sprawdzał, sprawdzał też bezpieczniki i niby wszystko w pożądku, a jak sie kładzie kleme to mało słupka nie wypali !!A co do alternatora to wszystko wpożo ładowanie jst takie jak ma być! P.S. W aucie wszystko wyłączone a po zmierzeniu amperomieżem pokazuje 2,4A!! [ wiadomość edytowana przez: YGH dnia 2008-03-23 12:34:44 ]



ladowanie moze sobie byc, a jak izolacja miedzy zwojami jest padnieta, to i tak bedzie zarlo. poodpinaj wszystko i po kolei posprawdzaj. jak sie nie znasz na elektryce, a ten twoj "elektryk" nie umie znalezc uszkodzenia, to zmien fachure.
  
 
jak masz alarm to wypnij centralke, jak masz gaz - wupnik sterownik. zacznij od wzmacniacza. pozostaja jeszcze: centralny, szyby, szyber, reg wys. fotela i inne elektryczne zabawki i swiecidelka, stacyjka.
  
 
Alarmu nie mam! Jeżeli zamkne auto pilotem to amperomierz pokazuje 2.4 A a jeżeli kluczykiem (w prawo i lewo czyli z blokadą wewnętrzną - takim seryjnym zabezpieczeniem) to 1,8 A to jest ciekawe i ostatnio zauważyłem że po odłączeniu podświetlenia włącznika światwł też mniej ciągnie! Widze że na wiosne nie tylko zwierzęta sie budzą do życia moje auto też chyba zaczyna żyć własnym życiem! Bo jak narazie odpaliłem na kable, podładowałem i teraz stoi ze ściągniętą klemą ...a co do gazu to prosze mnie nie obrażać NIE MAM GAZU


[ wiadomość edytowana przez: YGH dnia 2008-03-23 15:45:17 ]
  
 
Cytat:
2008-03-23 15:43:42, YGH pisze:
...a co do gazu to prosze mnie nie obrażać NIE MAM GAZU :-



No ja tez A CB wypiąłes?
Musisz cierpliwie wypijac bezpiecznik po bezpieczniku i cos wyjdzie.
Moze to byc tez alternator
  
 
CB mam cały czas wypięte, podłączam jak potrzebuje ;]
  
 
A alternator jest dobry, wystarczy że odpale go na kable i dosłownie wystarczy tylko aku wzbudzić i jest ok! 2 min. i po sprawie, paski naciągnięte, ładowanie ok. A aku siada na wyłączonym silniku. Podejżewam skrzynke z bezpiecznikami przy akumulatorze, ponieważ ja nie mam osłony która okrywa ją i akumulator i w czasie deszczów mogło podmyć wodą i robić gdzieś zwarcie z tąd te wachania, że raz za całą noc a raz za 3 godz. wyładuje aku. Tylko znowu jak to możliwe że całą zime przejeździłem i nic
  
 
to nie tak - alternator moze ladowac i miec padnieta diode ... i rozladowywac na postoju
  
 
Aaa to chyba że tak. Tego nie brałem pod uwage. Dzięki za rade!
  
 
Jak to nie pomoże to pożycz od kogoś dobry akumulator i sprawdź..


1.6 16V