Alpine 9874rr - uszkodzone ?

witam.

od bardzo niedawna posiadam radyjko alpine 9874rr. jak juz pisalem kilka postow nizej, radio gra z glosnikami alpine 1350s (moc RMS ok 30w) i JBL GTO 937 (RMS ok 100W). niemam zadnego wzmacniacza...

dzisiaj jak wracalem do domu, po przejechaniu ok 50km i sluchaniu dosc glosnej muzyki, cos zaczelo przerywac.... troszke sie zdzwilem bo byla to przerwa jakby plya byla uszkodzona... ok... zdarza sie... co jakis czas gdzies cos pyknelo w glosnikach. patrze na wyswietlacz - piosenka caly czas leci (czas trwania utworu). przelanczam na radio a tam dokladnie to samo (cisza i co jakis czas jakies pierdniecie w glosnikach).
wylaczylem radio na 2min, zatrzymalem sie, wlanczam - wszystko gra..... jade dalej.... jakas dziura w drodze i znow dokladnie te same objawy....

proba odpalenia radia ciszej po ok 5min jazdy - wszystko gra.... dalem glosniej - nie gra.... znow przerwa....
w rzeszowie jade tradycyjnie dziurawymi ulicami, i jak wpadam w jakies dziury, to radio sie wylancza i na nastepnej dziurze wlancza (tzn dzwiek... bo wyswietlacz caly czas OK).
na osiedlu tak samo.... co dziura to inna sytuacja, na progach ladnie sie przelancza... (problem w tym ze na osiedlu sa 3 progi... wiec na wyjezdzie z osiedla mam wylaczone radio;P)

po odsepnieciu przez radio przez 20min, wsiadam wszystko gra ok. pierwsza dziura i nie gra i zadne dziury nie sa w stanie wlaczyc radia... po godzinie odpoczynku radio gra normalnie....


i teraz sie zastanawiam.... czy w radiu jest jakis bezpiecznik termiczny ktory na dziurach ewentualnie sie zalancza lub rozlancza? (jest na pograniczu temperatury i ttylko pykniecie w niego powoduje rozlaczenie)
bo tyl radia rozgrzewa sie do takiej temperatury w czasie jazdy, ze zlapanie tego wlasnie radiatora z tylu i potrzymanie przez 3sekundy moze sie skonczyc delikatnym oparzeniem....


dzieki za wszelkie sugestie.
pozdrawiam

O ile mnie pamiec nie zmyla to ten glosnik ma impedancje wynoszaca 2 ohm - co oznacze ze usmazyles koncowke mocy.
Jak radio ostygnie to zaczyna grac wiec jeszcze moze nie ma tragedii. Ludzie nie wierzcie w bajki sprzedawcow glosnikow ze glosniki o impedancji 2 ohm maja 2 razy wiecej mocy i nie psuja radia. fizyki sie nie da oszukac.

popieram - 2 Ohm to za malo pod radio.

mam!

radio jak najbardziej w porzadku.
jutro wyjezdzam... podpialem inne radyjko - tez nie dziala .

przyczyna sie okazalo zwarcie na tylnym lewym glosniku... jeszcze nie usunalem usterki - zaraz jade na jakis podziemny parking. i wszystko powinno hulac. narazie odpialem glosnik i wszystko chodzi jak powinno...

i ciekawa nauczka z tej calej zabawy... wystarczy ze jeden glosnik ma zwarcie a reszta nie dziala

dzieki za rady.
pozdrawiam!

tez sie ciesze

powiedzcie mi w takim razie czy moge spokojnie korzystac z tego radia tak jak mi gosciu powiedzial czy tez nie?
nie slucham muzyki oczywiscie na fulla... raczej spokojnie...

przypomne:
radio alpine 9874rr 4x50W
przod alpine sxe-1350 250W (40W RMS) 4ohm
tyl jbl gto-937 300W (100W RMS) 2ohm ale na pudelku jest taka smieszna informacja ze jest jakies 4ohmy napisane przy takim pewnie pseudorezystorze i fajeczka kolo tego... niewiem o co w tym chodzi...

[ wiadomość edytowana przez: archivi dnia 2008-03-24 21:26:42 ]

Cytat:

2008-03-24 21:26:11, archivi pisze: ... powiedzcie mi w takim razie czy moge spokojnie korzystac z tego radia tak jak mi gosciu powiedzial czy tez nie? ...

spokojnie to nie ... pewnie jak nie bedziesz jechal na maca z volume to wytrzyma ale po 1 - bedzie sie bardziej grzalo, po 2 powstana spore znieksztalcenia, po 3 po co ryzykowac spaleniem radyjka? lepiej zainwestuj w jakis wsmak (stabilny dla 2 ohm) i bedzie git.