Lada 2103 kuba_gorzad

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, od 3ech lat jezdze trojka i powoli ja doprowadzam do stanu
swietnosci.W tym miesiacu robie tapicerke na cacy.Dlugo by o niej pisac.Fotki sa u mnie na profilu, zapraszam do ogladniecia
  
 
Wstępnie, patrząc na fotki w profilu, wygląda bardzo dobrze. Zrób więcej fotek i wrzuć tutaj na forum !!! I napisz coś więcej o niej, to przecież rzadko już spotykana 2103-ka !
  
 
Mnie sie bardzo podoba. Na drodze na pewno zwraca na siebie uwage. Nawet klapa bagaznika ma swoj oryginalny ksztalt taki hmm.. ciekawy Niezla sztuka.
  
 
Kurde w końcu ktoś z bliska hehe. Piękna '03, naprawde godna podziwu. Kiedyś widziałem ją w Łodzi. Tak swoją drogą to czy Kolega tej Łady nie kupił od I właściciela gdzieś w woj. śląskim z baaaardzo małym przebiegiem za ok. 3 tys. zł ??
  
 
Kupilem ja 3 lata temu, po kradziezy punciaka.Chcialem miec cos czego mi nikt nie skrobnie.Myslalem napierw o jakims starym fiacie albo poloniezie.Taty znajomy z pracy kiedys mu powiedzial, ze znajomy jego znajomego ma znajomego, ktorego znajomy zna goscia ktory wie, kto moze wiedziec kto ma taka Lade.Z tej calej gmatwaniny dzielilo mnie od Lady posrednictwo zaledwie dwoch osob. "Kupil, nie kupil" pojechalismy zobaczyc.Od ojca wiedzialem, ze auto jest stare ale ladne. (pamietajac Lady z ulic i te ktore mielismy w rodzinie bylem ostrozny).Wczesniej takiej nie widzialem!!!oczy lapalem w locie i szczena rozbila sie o beton. Tu chrom, tam chrom (i lampeczki w drzwiach ).Biegalem wokol niej jak dziecko.Gosc powiedzial, ze chce 1800zl.Auto mialo przebieg 110tys. km udokumentowane "kajecikiem" przegladowpo opadnieciu podniecenia i uwaznieszym przyjzeniu okazalo sie, ze troche ja juz "nadgryzl zab" czasu. powiedzialem, ze sie zastanowimy i wrocilismy do domu.Dlugo sie zastanawialem ("nie jest to bezpieczny samochod", "bedzie sie psuc", "nie ma zaglowkow ani pasow" i wreszcie najwazniejszy problem ktory mnie dreczyl "nie ma wspomagania, centralnego zamka a na zakretach bedzie podpierac sie lusterkami") az wreszcie o niej zapomnialem. Miesiac pozniej dzwoni do mnie ojciec, ze musi sie zdecydowac natychmiast czy bierzemy Lade. Poniewaz pieniadz nei byl duzy powiedzialem, ze najwyzej sie ja sprzeda. Zaczalem nia jezdzic i sie przekonywac przekonywali sie tez do niej znajomi, rodzina, sasiedzi i wreszcie przypadkowi przechodnie ktorzy mnie o nia wypytywali. Nasz zwiazek z Lada kwitl z kazdym kilometrem wiec postanowilem wpakowac w nia jeszcze troche kasy.Zostala zrobiona buda i pomalowana na taki sam kolor jaki byl orginalny.Pozniej przyszla kolej na mechanike, bo chcialem zeby mnie nie zawiodla.Zamontowanie gazu (wiadomo, "biedny student").W sumie do tej pory poszlo w nia 8tys. zl a przede mna jeszcze zrobienei tapicerki (oddaje ja w tym miesiacu) w skaju i alcantarze:] mysle tez o wlozeniu silnika od Nivy z wtryskiem albo od fiata 132 ale to sa juz plany na lato i zebranie pieniazkow nie chce mi sie opisywac szczegolowo co bylo w niej wymieniane i robione bo to lista na dluga ksiazke
  
 
Hmm, ładna trójeczka, wygląda świetnie (ale chciałaby chromowane lusterko zewnętrzne )

2103 jest poprostu najpiękniejsza Łada



[ wiadomość edytowana przez: Ladusa dnia 2008-03-29 21:15:24 ]
  
 
no i ma jedno mi ukradli, drugie przykrecam na specjalne okazje
  
 
Hah- tak sobie czytam - i mysle ze zakupujac to auto z mysla ze nie dziobna - to nie byl najlepszy pomysl- zreszta prosze bardzo-lustro zwineli.ladna sztuka - wpada w oko.
Moj ulubiony model lady wychowalem sie z taka. W krakowie sa ze 4ry- za kazdym razem sobie ogladam jak spotkam - ba- czasem nawet specjalnie z drogi zbaczam zby poogladac.
Gratuluje
  
 
Widziałem na żywo tą trójeczkę w Łodzi na dołach, co prawda że dawno temu ale muszę powiedzieć że bardzo ładny klasyk.Nic dodać nic ująć.
  
 
Wie ktos moze, czy da sie wsadzic skrzynie od fiata 132 (piatke) pod orginalny silnik Lady?? a tak swoja droga dziwie sie, ze czesc z was pisze o osiagnieciach swoich Lad "130km/h", to nie jest dziwne?? moja poszla 160 bez trudu (obok jechal drugi samochod, zeby nie bylo przeklamania) ale szkoda mi bylo juz silnika, bardzo wysoko sie krecil. Jednakze jazda z predkoscia 110-120km/h to dla "nas" normalka, nie rozumiem czemu je tak oszczedzaciei tak nie ma prawa sie nic zepsuc tak czy siak co z ta skrzynia?
  
 
ladowska skrzynia 4 jest najlepsza. bardziej trwała i ma dobre przełożenia. pod moim 1,6 DOHC wykręcała spokojnie 160km /h na 4 biegu

fiatowskie skrzynie pasują ale nalezy trochę zmodyfikować wał napędowy oraz tunel. trzeba go trochę pociąć. plusem tego rozwiązania jest to że rozrusznik jest po lewej stronie i masz sporo miejs ca na wydech. przy ladowskiej skrzyni rozrusznik za biera sporo miejsca na dobre poprowadzenie wydechu
  
 
tunel mam pociety bo mam nieladowska skrzynie (chyba z poloneza) i o dziwo ma takie same przelozenia wiec juz wszystko sie zmiesci (wiadomo "jak glowa przejdzie to wszystko przejdzie").Chce miec Vtke bo troche mnie wkurza, ze tak wysoko sie kreci przy "szosowo-autostradowej" predkosci.Chyba zbyt wspolczesnie do niej podchodze.Zastanawiam sie nad tym: http://www.allegro.pl/item333755531_silnik_2_0_dohc_fiat_131_132_125_polonez_lada_2107.html ale nie wiem czy to dobry pomysl, kupowac na allegro.Zastanawiam sie nad kupieniem gotowego silnika albo kupnem "zjechanego" i zrobic go od podstaw samemu zeby nie bylo niespodzianek ALBO pozostaniem przy starym, dobrym 1500 ALBO kupieniem sinika 1.7 z wtryskiem od nivy(to by bylo juz cos fajnego) ale nie wiem czy pasuje.Poniewaz jestem laikiem w tych sprawach wiec jak jest ktos kto ma dobre pojecie na temat najlepszego wyboru...niech zwyczajnie cos skrobniebede wdzieczny.
  
 
1,7 z Niwy podchodzi bez problemu - plug & play - oczywiście uwzględniając przeróbkę elektryki pod wtryskowca, instalacje elektrycznej pompy paliwa itp.
Fiatowski DOHC to śliski temat, nie kupisz tego w dobrym stanie, same zajechane albo drutowane padła a koszt remontu, pomijając już problemy z dostaniem części jest jednak wysoki.

[ wiadomość edytowana przez: SzokoLada dnia 2015-09-06 22:05:33 ]
  
 
same tłoki do DOHC to około 1000 zetów

  
 
Witaj.
Ponieważ auto jest dość szybkie, domyślam się, że masz „długi” tylni most, czyli w przełożeniu 3,9:1 (moim ulubionym zresztą).
Jeżeli brakuje Ci 5go biegu, to załóż sobie skrzynie piątkę z Poloneza (jest podobna do Ładowskiej).
Nie spodziewaj się, że motor 1,7 na wtrysku (z Niwy) będzie jakiś super nadzwyczajnie lepszy od twojego. Może się trafić, że będzie o wiele gorszy.


Tak swoją drogą to fajna fura, można pannę ze szkoły zabrać, czy do baru podjechać i polansować się.

Pozdrawiam
Adam
  
 
Silnik z niwy 1.7 jest praktycznie taki sam, jak i 1.5 - na pewno podchodzi od strzala.
Silnik 2.0 dohc - jest niezly- ostatnio konradowi/pawlowi wstawialem- nie ma wiekszego problemu. Jesli silnik jest dobry- to chodzi rewelacyjnie.
Problemy zaczynaja sie poniewaz: Gaznik(wtrysk) jest po przeciwnej stronie jak w ladzie(cross-flow) - trzeba kombinowac z ciegnami- nie jest to latwe.
Jesli wstawisz skrzynie z fiata- ktora jest bardzo dobra - musisz sie najprawdopodobniej liczyc z kolejna przerobka - poniewaz sprzeglo jest na linke, a nie hydrauliczne.
Ze skrzynia jeszcze jest taki poblem- ze sa 2 rodzaje - long neck - i zwykla- gdzies foty podrzuce jak znajde.
Jedna jest okropnie dluga - lewarek wypada pomiedzy fotelami- kolerjny problem- bo w tym samym miejscu jest raczka recznego hamulca, a druga jest nieco krotsza.
Nie wiem natomiast jak to jest do konca- bo skoro da sie wstawic 2.0 fiat ze skrzynia ladowska(cos tam trzeba z zamahem pokombinowac) to byc moze da sie wstawic skrzynie z fiata z "dzwonem" ladowskim - wten czas jest mniej problemow.
Pogadaj z Pawlem/Konradem od 2103 pokaza Ci zdjecia czego ile i gdzie trzeba ciac.
Do tego wiem ze chyba tez przestawia sie laczenie elastyczne skrzynia-wal - zwiazane jest to najprawdopodobniej z dluzsza skrzynia/krotszym walem.
Wal- to albo polowka fiat i polowka lada, albo skracac ladowski, i wywazac.
W kazdym badz razie pieknie chodzi 2.0 - jesli jest sprawne.

  
 
Cytat:
2008-03-31 14:43:44, A13 pisze:
Witaj. Ponieważ auto jest dość szybkie, domyślam się, że masz „długi” tylni most, czyli w przełożeniu 3,9:1 (moim ulubionym zresztą).


Jak to rocznik 77 i do tego 2103 to raczej będzie tam 4,1.
  
 
Cytat:
2008-03-31 14:50:53, andrzej_krakow pisze:
Jak to rocznik 77 i do tego 2103 to raczej będzie tam 4,1.



Eee.., raczej 3,9
  
 
To juz chyba zostane przy moim silniku, nie chce obudzic sie w polowie ze swiadomoscia, ze cos ma sie nie zgrac i w srodku przerobki zostane z porozcinanym samochodem...co do 2,0 dohc to strasznie mi sie marzyl ale jak mam zmieniac biegi z tylnego siedzenia to wale to (widze, ze walka z wydechem to najmniejszy problem) pozostane wiec chyba w orginale co ma tez napewno swoj smak.Silnik z Nivy mozna kupic nowy wiec chyba nie powinno byc problemu.A jesli bedzie jeszcze na wtrysku to odpadaja problemy z gaznikiem (i nie ukrywam, ze o to mi chodzi bo juz "objezdzam" 3ci i ciagle jest do kitu).A czy bedzie chodzic lepiej czy nie to juz najwyzej okaze sie po zamontowaniu.W sumie ma 10KM wiecej wiec powinno byc to juz odczuwalne... Jaki mam most, nie wiem ale najwazniejsze, ze nie huczy
  
 
W dobrym stanie 2103. Ja bym został przy oryginale.

Pozdrawiam
igiers