UNIDEN PRO 520 XL + antena jaka?

Poczytaj sobię temat o antenach który jest na tym forum podwieszony i tam masz listę anten w kolejności od najlepszej do najgorszej Wybierz która będzie odpowiadała fonansowo i dłogościowo

A czy w tamtym zestawieniu chodzi o statystyki popularności? Przecież tam jest zestawienie przetestowanych anten i posegregowanie w kolejności najlepsze-najgorsze... I skoro wyskoczyłeś z Hustlerem to ma się rozumieć że od zestawiku wymagasz tylko tego żeby pomagał na bieżąco w kontrolowaniu sytuacji na drodze i nie potrzebny Ci jest duży zasięg A i w tamtym zestawieniu masz podane też długości więc jaki problem widzisz w dalszym, samodzielnym wyborze... Ja po przeczytaniu tamtego doszedłem do wniosku że ML145 będzie dla mnie odpowiednia i taką zakupiłem i nie żałuję decyzji (chociaż w miare jedzenia apetyt rośnie i antena zostanie zamieniona w wakacje na President Texas )

PS. Wiadomo że jakość zależy przede wszystkim od długości no i firmy bo nie ma co patrzeć na voice krafty i sunkery

Ja tam wielkim znawcą nie jestem, piszę tylko z własnego doświadczenia. Różnica między ML145 a IC100 jest widoczna, ale myślę że 100cm wystarczy do sprawnego porozumiewania się w trasie. W końcu 30% samochodów ma hustlera na dachu Swoją drogą gdybym wybierał antenę ok 100cm to bym jednak wybrał coś co słyszałem i bardzo mi do gustu przypadło, a mianowicie Sirio AS-100 czy jak to się piszę. Wydała mi się lepsza od Hustlera. A i na Hustlerze osiągniesz te 10km zasięgu, czasem w sprzyjających warunkach więcej, więc nie tak źle.
Ostatnio robiłem z kolegą test. Ja Uniden 520 i ML145, a on Onwa i Hustler. Do 8km było spoko, potem wjechałem w las i po 500m w lesie zaczęły się szumy i po ok 9.5km nie za ciekawie się zrobiło. A wtedy nagle odezwał się drugi kolega, który na tym samym parkingu stał i ma na dachu Lemm montażówkę ok 170cm i ja go słyszałem bardzo dobrze, a kolega z Hustlerem odszedł w zapomnienie

Co do znikania anten. Ja chowam zawsze gdy jestem w jakimś większym niż mieście. Większym znaczy prawie każdym (nawet gminnym jak jestem w obcym rejonie) Kolega miał antenę na vw passacie i we Włodawie zostawił pod blokiem samochód na 10min... wrócił i zobaczył kawałek kabla tylko. Zdenerwował się, kupił antenę montażową, nie pamiętam jaki model ale Lemm'a i przykręcił ją z taką siłą że sam teraz nie wiem jak ją odkręci. Nawet chyba sobie sam nakrętke dorobił jakoś żeby byle kto nie odkręcił Dlatego ja radzę mimo wszystko chować magnesówke, a niestety od częstego chowania może coś się uszkodzić, kabel gdzieś przetrzeć czy naderwać przy samej antenie i tu zaleta montażówki się ukazuję...

A i jeżeli naprawdę nie robi Tobię różnicy cena to popatrz na Presidenta,. Nie pamiętam modelu, ale coś ok 230zł kosztuję na allegro i ma niecałe 100cm. Kolega takiego ma z radyjkiem też presidenta, nie wiem jak z zasięgiem dokładnie, ale rozmawiałem z nim na odległość ok 3km i nadawał dużo wyraźniej niż inni. Całkiem inaczej (lepiej) było go słychać... Miałem porównanie bo stałem w kolejce na granicy, on w jednym końcu, ja w drugim i on wyraźnie się wyróżniał, tylko takiej antenki trochę szkoda, bo zostawić taką na 5min niechcący to pewnie zwiną :/

Ja z racji że mam sedana a z bagażnika często korzystam to mam przez drzwi puszczoną antenę i tak od prawie roku i nic się z kablem nie dzieję. Antenę chciałem stroić, pojechałem do zakładu gdzie zazwyczaj załatwiam sprawy audio i wiem że stroją. Gość podszedł z miernikiem i po kilku minutach (nawet krócej) powiedział że stroić nie trzeba... Może i miał racje, bo zasięg mam przyzwoity