Samoregulator, sprzeglo, czasami strzela przy naciskaniu

Od jakiegos czasu raz na jakis czas strzeli sobie pedal sprzegla, a przynajmniej w jego okolicach, raz jak strzelilo to nie moglem biegu wrzucic. No wiec mowie sobie samoregulator jak nic, no wiec poszedlem do piwnicy wyjolem nowke sztuke samoregulator do essa i grzebiemy. Wyjolem pedaly patrze i zbaranialem, samoregulator wyglada jak nowka, zadnych pekniec, uszczerbkow i tym podobnych. No to mowie nie ma co wymieniac czegos sprawnego. Zlozylem ponaciskalem troche sprzeglo no i strzelilo znowu i jakby pedal sprzegla zaczol luzniej chodzic. Nie mialem jak sprawdzic czy biegi wbijaja bo wtryski mam wyjete. Moze ktos mi powie co za diabel tam wszedl i strzela

nie zawsze widać pęknięcia na samoregulatorze, nie koniecznie Twoj samoregulator jest do wymiany, moze poprostu cos tam się ustawia j jest w takim miejscu ze czasem cos tam sobie strzeli od czasu do czasu. Bez paniki! mi kiedyś na starcie wpadlo sprzeglo do samej podlogi, poczułem wtedy kierownice miedzy zebami

wymienić na nówkę to najlepszy sposób,
Pedał wpada Ci do podłogi czy tylko cuś tam pstryka(strzela)?
u mnie pedał wpadał do podłogi, wymieniłem samoregulator i jest git

Cytat:

2008-04-07 20:46:43, mefis22 pisze: Nie wpada tylko jak strzeli to pedal lzej chodzi.

Sprawdź linkę i łapę.

Cytat:

2008-04-07 20:50:54, zagore1 pisze: Sprawdź linkę i łapę.

Linka cala, a lapa kurcze wlasnie sie ktoregos dnia przygladalem i kurcze juz nie pamietam jak szlo to nacieci w porownaniu z nacieciami na dobrej lapie jak teraz patrze na allegro. Pojde jutro bede kombinowal.

Podepnę się pod temat - mam coś takiego: Jak zimny (ewentualnie kilka pierwszych naciśnięć sprzęgła) to nie idzie biegu wrzucić. Od pewnego czasu wsteczny sobie zgrzytnie czasem. Jak zimny, to sprzęgło bierze od samego dołu, jak ciepły trochę wyżej i jest dłuższy skok. Czy to może być tylko samoregulator, czy sprzęgło się kończy? Sprzęgło jest najprawdopodobniej fabryczne (niecałe 140 kkm).