MotoNews.pl
  

[Lantra] Hamulce - tłoczek w zacisku się nie cofa.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Otóż mam problem z hamulcami a dokładnie w obu przednich kołach tłoczki się nie cofają do zera i cały czas trą o tarczę.
Wyczytałem na forum że może przewody miękkie się załamały ale po wykręceniu okazały się drożne, jakimś cudem(imadło i klucz do rur) wyrwałem tłoczek i okazało się że ma rdzawe wżery w pobliżu uszczelki (bliżej zacisku). To mogło by powodować opory ale reszta tłoczka jest w stanie idealnym a i tak ciężko jest go wepchać w zacisk , część bez wżerów wchodzi tak samo ciężko jak ta pordzewiała. Powiem szczerze na nowe zaciski mnie nie stać, taniej kupić rozbitka w całości niż same nowe zaciski. A teraz pytanie czy jest coś w rodzaju reperaturek do zacisków, chodzi o tą gumę w środku zacisku bo prawdopodobnie sparciała lub się odkształciła i stąd takie opory, chyba że ktoś ma inne sugestie to czekam na każdą bo mi się pomysły skończyły. I jeszcze jedno wciskając pedał hamulca słychać dziwny świst jakby jakieś powietrze się przeciskało przez szczelinę, trudno to opisać, co to może być.
Moje autko to lantra 94' 1,5 GLS ze wspomaganiem

[ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2008-04-16 15:57:35 ]
[ powód edycji: tytuł ]
  
 
Te gumki uszczelniające tłoczek kryją się pod nazwą „Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego” koszt 25zł sztuka.
Tłoczki trzeba przeszlifować drobnym papierem ściernym, tak aby nie powstały rysy.
Jeżeli wżery są zbyt duże to trzeba kupić inny zacisk.
  
 
Nie chciałem szlifować tłoczków bo zmniejszy to średnicę tłoczka i może doprowadzić do nieszczelności, ale po wymianie uszczelek powinno się dopasować – chyba
  
 
Cytat:
2008-04-16 15:11:09, kpawel pisze:
...Tłoczki trzeba przeszlifować drobnym papierem ściernym, tak aby nie powstały rysy. Jeżeli wżery są zbyt duże to trzeba kupić inny zacisk.


Jak już udzielasz takich porad to napisz o jakiej gramaturze użyć papieru. Dla jednego papier drobny to 160 dla drugiego 400.
Trzeba w takich przypadkach być precyzyjnym bo można zniszczyć tłoczek.

Ja nie polecam szlifowania papierem ściernym, warto spróbować polewać tłoczek naftą lub wd-40 i na przemian naciskać hamulec / wciskać tłoczek przy pomocy ścisku stolarskiego.( najlepiej to robić w 2 osoby, jedna siedzi w aucie i naciska hamulec)
Dla bezpieczeństwa wkładamy jakiś klocek w zacisk żeby podczas naciskania hamulca tłoczek nie wyskoczył całkowicie.
Takie rozruszanie tłoczka bywa bardzo skuteczne, warto dodatkowo wymienić osłonki gumowe tłoczka na nowe.
  
 
Reperaturki zakupione(18zł. sztuka), a z tłoczkiem może być problem, brak nawet na zamuwienie! przeszlifuje tłoczek papierem ale napewno nie będzie to papire 160 czy nawet 400 bo muwiąc o drobnym papierze myślę o 2000 itp.
  
 
Witam kolegów powiem jak sprawa wyglądała w mojej sonacie a więc, problem był z popiskiwaniem okładzin klocków po kilkuminutowej jeździe działo się tak w obydwu przednich kołach zaraz po zakupie przeze mnie tego samochodu po wzrokowych oględzinach klocki pohulały by jeszcze z 2tysiączki do wymiany ale nie musiałem wymienić je natychmiast bo niestety tłoczek podczas swojej pracy na zużytych klockach wysuwał się maksymalnie z cylinderka podczas hamowania i problem występował cały czas zaraz po pierwszym hamowaniu potem kiedy samochód stał parę minut pod hipermarketem lub parę godzin pod firmą na parkingu tłoczek wracał sam do swojego standardowego położenia zmieniłem klocki na nowe tarcze przetoczyłem ranty miały oj miał ranty spore i problem klocków minął i piszczenie ustąpiło bo tłoczki pracują w swoich „normalnych zakresach „ a nie podczas hamowania muszą nie dość że błyskawicznie się wysunąć to jeszcze skasować luz po brakujących okładzinach klocków hamulcowych i dopiero zacisnąć tarcze taki tłoczek bez mała musi pokonać ze 30 mm do momentu zaciśnięcia się na tarczy i momentalnie wrócić więc jeśli brakuje koledze parunastu mm okładzin problem z powrotem tłoczka na swoje miejsce może być podobny do mojego nie twierdze że mam do końca racie ale u mnie taka też była przyczyna i po wymianie problem zniknął.
  
 
Cytat:
2008-04-16 16:36:22, marwin26 pisze:
Reperaturki zakupione(18zł. sztuka), a z tłoczkiem może być problem, brak nawet na zamuwienie! przeszlifuje tłoczek papierem ale napewno nie będzie to papire 160 czy nawet 400 bo muwiąc o drobnym papierze myślę o 2000 itp.


Koledzy. Dyskusja o tłoczkach bardzo merytoryczna ale, uszczelnia gumka nie tłoczek. Tłoczek nie ma prawa trzeć o cylinderek i na cylinderek należy zwrócić uwagę. One przeważnie nie korodują, tylko po wyjęciu gumki trzeba dokładnie oczyścić rowek w którym ona siedzi. czasami tam trochę jest zanieczyszczeń i wypycha gumkę na zewnątrz. Stara gumka sie stwarza naprężenia cofającego tłoczek.Tłoczek cofa się bardzo mało , leciutkie tarcie klocków o tarcze to norma, ale leciutkie nie powodujące hamowania. A co do drożności przewodów. Stare przewody pęcznieją od środka, po naciśnięciu hamulca płyn wycieka ale nie cofa się. Drożność można sprawdzić przedmuchując.
  
 
Cytat:
2008-04-16 20:14:23, eptita pisze:
tarcze przetoczyłem ranty miały oj miał ranty spore


Tarcze masz zapewne wentylowane. Raczej nie polecam przetaczania takich tarcz. Maja bardzo małą grubość minimalną. Często ok 1mm od nowej tarczy.

PS. Wiesz co to jest przecinek i kropka?
  
 
Mówiąc o przetaczaniu tarczy miałem na myśli wyrównanie tylko rantu, który i tak jest pozostałością po dawnej świetności tarczy zrównać go tylko do poziomu pozostałej grubości a żeby nowe klocuszki pracowały na całej powierzchni tarczy a nie układały się do jej nierówności taki rant powstaje także tuż przy piaście tarczy.
Dobremu fachowcowi zlecisz to nie musisz mu na ręce patrzeć i instruować, co ma i ile z grubości zebrać zrobi dobrze ja nie miałem takiego zrobiłem sobie toczenie sam.


Hmm przecinek i kropka nie nie wiem to jakiś odpowiednik młotka i przecinaka?.
Żartuje, ale to był przerost treści na formą.
Poloniści He.

[ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2008-04-16 23:24:32 ]
[ powód edycji: scalenie 2 postów ]
  
 
Cytat:
2008-04-16 20:38:39, zuzia2004 pisze:
A co do drożności przewodów. Stare przewody pęcznieją od środka, po naciśnięciu hamulca płyn wycieka ale nie cofa się. Drożność można sprawdzić przedmuchując.



dmuchałem a jakże, nie dobry ten płyn-wolał bym piwo, ale na poważnie, jakichś większych oporów nie było. A co do opornych tłoczków to chyba załatwione wyszczotkowałem cały zacisk prócz środka oczywiście i jakoś chodzi jutro założę nowe uszczelki i zobaczymy co dalej, bo w mojej latarni na brzuszku nie wiele zostało do wymiany. Od stycznia to trzy miechy stał na kołkach
  
 
A teraz następne pytanko, dlaczego po zmianie płynu, odpowietrzeniu układu itp. mam miękki pedał? Czy lantra ma hamulce hydrauliczne( chodzi mi pedał tak jak w sprzęgle) bo jeśli tak to pewnie on jest zapowietrzony???
  
 
Cytat:
2008-04-23 10:17:34, marwin26 pisze:
...Czy lantra ma hamulce hydrauliczne???


To po co lałeś płyn?
Cytat:
2008-04-23 10:17:34, marwin26 pisze:
...jeśli tak to pewnie on jest zapowietrzony???


Raczej tak
  
 
Co do tej hydrauliki to nie chodziło mi same w sobie hamulce, bo to akurat wiem a miałem na myśli samą dźwignię ( połączenie pedału z pompą). Sprzęgło jest hydrauliczne więc może i połączenie pedału z pompą hamulcową też jest na tej zasadzie.
  
 
Pedał hamulca połączony jest z trzpieniem, trzpień naciska na tłok pompy.
  
 
czyli wychodzi na to że jest zapowietrzony układ, dziś poprawka