FSO Polonez Caro Plus 1.6 GLI /pistacja/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nadzszedł czas by pochwalić się naszym drugim autkiem. Samochód ten to FSO Polonez Caro Plus, także w kolorze pistacja metalik. Rok produkcji 1997, pierwsza rejestracja w 1998 roku. Silnik na wtrysku jednopunktowym Bosch, wyposażony w instalację gazową. Jego historia zaczeła się bodajże 16 kwietnia 1998 roku u pewnego człowieka w Skarżysku Kamiennej, który jeździł nim jakieś 5 lat. Potem został sprzedany do Suchedniowa, gdzie u kolejnej właścicielki przejeździł ok 3 lata. Do nas trafił w połowie lipca 2005 roku z przebiegiem 74 tys km. Był jeszcze na oryginalnych oponach. Cała historia jego zakupu jest dziełem przypadku. Szukaliśmy samochodu dla żony, miał to być Polonez. Oczywiście kolejne ogłoszenie w gazecie i kolejna ściema. Wracając ze Skarżyska Kamiennej, po oględzinach kolejnego "od 1-go właściciela, w stanie bdb"( za kosmiczne pieniądze)zauważyliśmy przy drodze ten oto samochód. Uwagę zwrócił kolor samochodu, taki sam jak mojego. Zatrzymaliśmy się, po oględzinach jazda próbna i na następny dzień samochód był już nasz.
Aktualnie autko ma przejechane niecałe 108 tys km, gdyż jest drugim samochodem w rodzinie. Stąd i jeździ mniej. Przebieg jest raczej prawdziwy, bo nawet linka od prędkościomierza ma jeszcze fabryczną plombę FSO.
A co do samego autka... W środku czuć jeszcze fabrykę. Tworzywa sztuczne jeszcze mają ten półmat w sobie, nie zostały zalane Plakiem. Po zakupie uzupełniliśmy brakujące detale typu rura dolotowa do filtra powietrza, uchyt wiązki przewodów do czujnika obrotów wału, linki podnoszenia tylnej półki, sworznie tylnej półki.
Jeśli chodzi o nadwozie to w tym roku trzeba było zrobić nieco zaprawek, bo po zimie wyszło trochę rdzawek. Jednak nadwozie zostało zakonserwowane pół roku po odbiorze z salonu (jeszcze przez pierwszego właściciela) i ma się bardzo dobrze a wszelkie naprawy lakiernicze dotyczą szczegółów.
Wyposażenie samochodu jest standartowe, bez żadnych elektrycznych szyb, lusterek itp. Z akcesoriów ma jedynie alarm i blokadę skrzyni. W przyszłości planujemy montaż w/w elektrycznych lusterek dla czystej wygody żeby nie trzeba było skrobać w zimie szkieł.
Niebawem zamieszczę zdjęcia jakie niedawno udało się wykonać.
  
 
Poniżej zamieszczam zdjęcia jakie dziś wykonałem.






















[ wiadomość edytowana przez: MichalSW dnia 2008-05-01 15:14:57 ]
  
 
Tylko pogratulować takiego autka, w takim stanie i z niewielkim jak na te lata przebiegiem
  
 
Polonez na medal! Podziwiam dbałość o całokształt!
  
 
Dzisiaj udało mi się ustalić dokładną datę produkcji Poloneza mojej szanownej małżonki. Z taśmy FSO zjechał 6 sierpnia 1997 roku.
  
 
Do licha... Ja dopiero teraz zajarzyłem, że masz dwa. Czy one z zewnątrz mają jakieś odróżniające je szczegóły?
  
 
Różnią się... w sezonie letnim. Jeden ma alufelgi a drugi jeździ na stalówkach. Poza tym inne szczegóły do odróżnienia tylko po bliższym przyjrzeniu się.
  
 
Elegancki Plus