Oprożnienie gazu z butli toroidalnej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Ze wzgledu na wymianę silnika przestałem korzystać z instalacji gazowej (jest odpieta). Ale w zbiorniku nadal jest gaz. dzis postanowiłem opróznic zbiornik i go wymontować. Tylko zaczalem od d..y strony. Mam butle toro z wielozaworem i elektrozaworem. Zakręcilem ten zaworek ręczny.Zdjąłem tą cześć z kabelkami (czyli elektro) ale stwierdziłem ze nie poradze z wyjeciem butli bo sruby odkrecic trzeba pod autem a sa pomiedzy tłumikiem a płytą podłogową. Wiec sam nie mam dojscia. Pytanie. Czy moge zostawić to tak jak jest do wizyty u gazownika? Ten reczny zaworek wkrecony na max i ten elektrozawór zdjęty (ta kostka z kabelkami)?

pozdrawiam
  
 
Moze ktos cos odpowie?
  
 

możesz tak zostawić. masz w ten sposób zamkniety wielozawór i elektrycznie i mechanicznie

Cytat:
2008-05-02 00:29:59, madcod pisze:
Moze ktos cos odpowie?

  
 
Cytat:
2008-05-02 07:55:45, croma1 pisze:
możesz tak zostawić. masz w ten sposób zamkniety wielozawór i elektrycznie i mechanicznie



Ja u siebie w moim poldim, gdy musiałem się dobrać do pompy paliwa, wyciągałem butlę (też mam toroidalną) BEZ ZAKRĘCANIA ręcznego zaworka gazy na wyjściu. Po prostu odkręciłem złączkę, dałem się gazikowi wysyczeć i tyle tego wszystkiego.
Wyjąłem ją na trawnik i nic się nie stało.
Elektrozawór - jak silnik jest wyłączony i gdy zaworek elektrozaworu jest sprawny (to taka gumowa pastylka, banalna sprawa) - nic nie będzie ciekło.
Gazu zawsze będzie trochę na początki - bo w przewodach będzie stał.
Odkręć trochę nakrętkę złączki, daj mu się wyszumieć, a jak zacznie słabnąc - odkręć do końca.
Acha - przestrzegam - wszytko to robić trzeba na powietrzu, nie w garażu, bo jak się gaz nagromadzi - może łupnąć. To mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe.
Lepiej pewnie zakręcić zaworek ręczny gazu, a nuż elektrozawór popuszcza już, nigdy nie wiadomo, a od profilaktyki hemoroidy się nie robią.