Laguna I Jaka najlepsza?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Rozglądam się za takim autkiem i póki co mogę sobie pozwolić na pierwszą generację. Wiem, że są tu posiadacze tych autek i mam w związku z tym prośbę, abyście powiedzieli jaka wersja jest najlepsza, jakie silniki są niezawodne oraz jak wygląda ich współpraca z instalacjami LPG i na co przede wszystkim uważać przy zakupie.

PS ESPERO zostaje
  
 
Lepiej doskładaj i weź 2-gą generację (po liftingu w 1998r.). Dużo ulepszyli i dużo gadżetów stało się standardem). A jakie silniki najlepsze... wiem, że najgorszy jest 1.6 - auto poprostu z tym silnikiem nie jedzie i tyle! Ja mam 2.0 Volvo (dostępny również w 1 generacji).
  
 
Laguny I (przynajmniej sprzed FL)- no cóż...wiekiem stara jak Espero, wiem, że rdzewieją, a silniki są dosyć słabe.
  
 
wnętrze pomiomo plastików sredniej klasy mi sie podoba-za to zawieszenie moim zdaniem gorsze nawet od espero na olejach
i raczej nie widziałem laguny zardzewiałej czyli duzy +
szukaj bezwypadkowej-silnik na drugim planie
  
 
Ja już widziałem Laguny z rdzą (chociaż to nie były dziury ), a wnętrze moim zdaniem fajne,ale bardzo francuskie- dosyćmiękkie. Plastiki to jakby z plasteliny były, a siedzenia nie są zbyt wygodne, bo też są za miękkie.
  
 
Cytat:
2008-05-08 21:18:17, Esperynek pisze:
Ja już widziałem Laguny z rdzą (chociaż to nie były dziury ), a wnętrze moim zdaniem fajne,ale bardzo francuskie- dosyćmiękkie. Plastiki to jakby z plasteliny były, a siedzenia nie są zbyt wygodne, bo też są za miękkie.


wnetrze to mazda
plastiki powinny byc miekkie bo wtedy sie nie rysują
  
 
Cytat:
2008-05-08 21:29:14, pawel12356 pisze:
plastiki powinny byc miekkie bo wtedy sie nie rysują


Ok. Ale np. kierownica mogłabyć taką twardość jak w Esperaku, a jest za miękka moim zdaniem. Masz wrażenie, że za chwilę zostawisz w niej odciski palców. Ale ogólnie spoko autko, żeby nie było.
  
 
Cytat:
2008-05-08 16:32:51, piotr_ek pisze:
Lepiej doskładaj i weź 2-gą generację (po liftingu w 1998r.). Dużo ulepszyli i dużo gadżetów stało się standardem). A jakie silniki najlepsze... wiem, że najgorszy jest 1.6 - auto poprostu z tym silnikiem nie jedzie i tyle! Ja mam 2.0 Volvo (dostępny również w 1 generacji).


chyba przesadzasz z tym 1.6 to przecież ponad 100 kuni to musi jechać aczkowiek ferrari to to nie jest, no ale 2.0 l też nie jest, a pali więcej - moim zdaniem 1,6 jest optymalny i chyba nowszy i bardziej udany od tego 2 l zresztą ten to chyba był tylko w pierwszych volvo ale jakby nie trzymał parametrów - zdaje się, że miał jakieś 15 KM mniej niż fabryka pokazywała ale może żabojady też coś przy nim majstrowali. Zresztą jeśli zamierza dużo jeździć to raczej zadbany 1,9 dti by mu się przydał a nie droga benzyna.
  
 
Cytat:
2008-05-08 22:49:38, rudi pisze:
chyba przesadzasz z tym 1.6 to przecież ponad 100 kuni to musi jechać aczkowiek ferrari to to nie jest, no ale 2.0 l też nie jest, a pali więcej - moim zdaniem 1,6 jest optymalny i chyba nowszy i bardziej udany od tego 2 l zresztą ten to chyba był tylko w pierwszych volvo ale jakby nie trzymał parametrów - zdaje się, że miał jakieś 15 KM mniej niż fabryka pokazywała ale może żabojady też coś przy nim majstrowali. Zresztą jeśli zamierza dużo jeździć to raczej zadbany 1,9 dti by mu się przydał a nie droga benzyna.

Przebieg miesięczny ok 1500 km, więc nie tak dużo. Dieselek super sprawa, ale w porównaniu z LPG jednak więcej kasy na paliwo potrzeba, a kieszeń studenta, wiadomo... nie za bogato.

Przy spalaniu 8l gazu/100km to taki przebieg kosztuje mnie miesięcznie ok 270 do 300zł, ale zawsze jadę z kimś, więc zrzuta na gaz znacznie redukuje koszty

Wiadomo, że na olej napędowy też byłaby "zbieranka", ale mimo mniejszego spalania ON w przeliczeniu to tak i tak wychodzi sporo drożej niż na gazie, a zdarza się, że śmigam sporo sam, a przy delikatnym obchodzeniu się z pedałem przyspieszenia koszty 100km są prawie konkurencyjne z PKSem

Tak więc LPG niestety, ale po studiach mam nadzieję, że będę mógł mniej zwracać uwagę na spalanie
  
 
Cytat:
2008-05-08 22:49:38, rudi pisze:
chyba przesadzasz z tym 1.6 to przecież ponad 100 kuni to musi jechać aczkowiek ferrari to to nie jest, no ale 2.0 l też nie jest, a pali więcej - moim zdaniem 1,6 jest optymalny i chyba nowszy i bardziej udany od tego 2 l zresztą ten to chyba był tylko w pierwszych volvo ale jakby nie trzymał parametrów - zdaje się, że miał jakieś 15 KM mniej niż fabryka pokazywała ale może żabojady też coś przy nim majstrowali. Zresztą jeśli zamierza dużo jeździć to raczej zadbany 1,9 dti by mu się przydał a nie droga benzyna.




+ 3 osoby i bagaż i 1.6 pali jak 2.5 a nie jedzie
  
 
Po kolei:

Rdza - niestety w 10-cio letnich złomgunach, a takimi są modele sprzed liftingu rdza już najczęściej jest. Na szczęście jej ilość powoduje, że szybciej auto się rozleci mechanicznie i technicznie niż zje je rdza. Po liftingu również już się pojawia. Ja mam w 2 miejscach - na klapie bagażnika o wielkości 1 x 1 cm i drugie na brzegu dachu przy zamykanie klapy musiało obetrzeć również o wielkości 1 x 1 cm.

Plastiki - poczytajcie opinie o współczesnych autach. Większość tych pospolitych ma plastiki twarde jak stal nierdzewna. Złomguna ma pięknie mięciutkie. Co do kierownicy się nie wypowiem bowiem mam ją w skórze lub innym ekologicznym syfie. Fotele wcale nie są za miękkie i mają regulację podparcia lędzwiowego (po liftingu). Za to są umieszczone wg mnie za wysoko. No ale ja nie przepadam za ciągnikową pozycją za kierownicą.

Silnik - 1.6 (dostępny po liftingu) charakteryzuje się głównie za małą mocą (a z klimą to już wogóle pada) i wysokim zużyciem paliwa ja na tą moc. Dizel - fajny, ale dostepny tylko w prywatnym imporcie. 2.0 oprócz volvo byly również produkcji reno (139 KM volvo i 140 KM reno). Volvovski buja się dopiero powyżej 4 tys obrotów niestety

Wykres silnika 2.0 volvo (nie mój) przebiegu nie pamiętam.




[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2008-05-09 10:12:33 ]
  
 
Cytat:
2008-05-09 10:10:03, piotr_ek pisze:
2.0 oprócz volvo byly również produkcji reno (139 KM volvo i 140 KM reno). Volvovski buja się dopiero powyżej 4 tys obrotów niestety



Za to 2,0 16V 140KM konstrukcji Reno, pięknie ciągnie od samego dołu.
Dzięki zmiennym fazom rozrządu i momentowi 188 Nm, silnik jest prawie tak elastyczny jak Dti (200 Nm). I co mnie mocno zaskoczyło, jest bardzo oszczędny. W instrukcji, do tego silnika (F4R) podają średnie spalanie na poziomie 8 l/100km i powiem, szczerze, że jest to zupełnie realna wartość, chociaż najczęściej spalanie kształtuje się na poziomie 9 l/100km. Co do LPG, to musi być dobra sekwencja i problemów nie będzie.
Mój Scenic ma od 5 lat zamontowaną instalkę OMVL Dream XXI i zadowala się 9-10 l/100km LPG, czyli mniej niż moje poprzednie Espero 1,5. Poza rutynowymi przeglądami, nie było dotąd żadnych problemów, czy to z silnikiem, czy z instalką.
Na dodatek praktycznie nie ma żadnych spadków mocy. Nie patrząc na kontrolkę przełącznika, nie jest się w stanie wyczuć momentu przerzucenia z BP na LPG i odwrotnie. Całe szczęście, że samoczynne przełączenie z LPG na BP jest sygnalizowane brzęczykiem, bo przełącznik z kontrolkami mam zasłonięty przez kierownicę.
Żeby nie było, że silnik F4R jest bez wad, to niestety zmieniacz faz rozrządu do najtrwalszych i najtańszych w zakupie nie należy i na dodatek jezgo wymiana wiąże się ze ściąganiem paska rozrządu .

A w silnikach 8V sprzed liftingu, nie ma hydroregulatorów i przy LPG, trzeba co 20-30kkm jechać na regulację luzów zaworowych
  
 
Cytat:
2008-05-09 12:00:15, tommi-j pisze:
Za to 2,0 16V 140KM konstrukcji Reno, pięknie ciągnie od samego dołu. Dzięki zmiennym fazom rozrządu i momentowi 188 Nm, silnik jest prawie tak elastyczny jak Dti (200 Nm). I co mnie mocno zaskoczyło, jest bardzo oszczędny. W instrukcji, do tego silnika (F4R) podają średnie spalanie na poziomie 8 l/100km i powiem, szczerze, że jest to zupełnie realna wartość, chociaż najczęściej spalanie kształtuje się na poziomie 9 l/100km. Co do LPG, to musi być dobra sekwencja i problemów nie będzie. Mój Scenic ma od 5 lat zamontowaną instalkę OMVL Dream XXI i zadowala się 9-10 l/100km LPG, czyli mniej niż moje poprzednie Espero 1,5. Poza rutynowymi przeglądami, nie było dotąd żadnych problemów, czy to z silnikiem, czy z instalką. Na dodatek praktycznie nie ma żadnych spadków mocy. Nie patrząc na kontrolkę przełącznika, nie jest się w stanie wyczuć momentu przerzucenia z BP na LPG i odwrotnie. Całe szczęście, że samoczynne przełączenie z LPG na BP jest sygnalizowane brzęczykiem, bo przełącznik z kontrolkami mam zasłonięty przez kierownicę. Żeby nie było, że silnik F4R jest bez wad, to niestety zmieniacz faz rozrządu do najtrwalszych i najtańszych w zakupie nie należy i na dodatek jezgo wymiana wiąże się ze ściąganiem paska rozrządu . A w silnikach 8V sprzed liftingu, nie ma hydroregulatorów i przy LPG, trzeba co 20-30kkm jechać na regulację luzów zaworowych



nie no ewidentnie z tym spalaniem LPG to nieco przesadzasz to ile ci to 1,5 paliło - 13 -14l , jeśli tak to ja nie wiem co ty miałeś za silnik i nogę chyba z cegły. Pardon ale kruca fuks u mnie jakoś 10l to się jeszcze nie zdarzyło nawet przy 5 dorosłych osobach na pokładzie i załadowanym bagażniku a ten przeca nie jest mały i dość żwawej jeździe tak do 140 km/h a to już świat na nasze drogi.
a moment jest jeszcze laguna 1,8l i jak komuś te "marne" 100 KM w 1,6 za mało to ten wydaje się złotym środkiem aczkolwiek w zakupie to pewnie dużej rożnicy teraz nie będzie chociaż kiedyś ta wersja była sporo tańsza od 2,0 l


[ wiadomość edytowana przez: rudi dnia 2008-05-09 19:31:50 ]
  
 
Cytat:
2008-05-09 19:30:42, rudi pisze:
a moment jest jeszcze laguna 1,8l i jak komuś te "marne" 100 KM w 1,6 za mało to ten wydaje się złotym środkiem aczkolwiek w zakupie to pewnie dużej rożnicy teraz nie będzie chociaż kiedyś ta wersja była sporo tańsza od 2,0 l



Toteż pisałem, że byle tylko nie 1.6. Moje 2.0 kosztowało w 99 roku 96 tys zł. i charakteryzowało się ponadstandardowym wyposażeniem: autoklima (1.6 ma zwykle ręczną), grzane fotele, grzana szyba przednia, otwierana szyba w klapie (kombi), 4 spania, radio (często ze zmieniarką), 4x el.szyby.

A teraz ciekawostka - spalanie:
Średnie spalanie Pb złomero 1.5 na dystansie 8959 km = 8,0 l/100 km
Średnie spalanie Pb złomguny 2.0 na dystansie 8025 km = 8,7 l/100 km
Czemu takie dystansy - w excelu mam taką ewidencję tylko.
  
 
Cytat:
2008-05-09 20:02:26, piotr_ek pisze:
Toteż pisałem, że byle tylko nie 1.6. Moje 2.0 kosztowało w 99 roku 96 tys zł. i charakteryzowało się ponadstandardowym wyposażeniem: autoklima (1.6 ma zwykle ręczną), grzane fotele, grzana szyba przednia, otwierana szyba w klapie (kombi), 4 spania, radio (często ze zmieniarką), 4x el.szyby. A teraz ciekawostka - spalanie: Średnie spalanie Pb złomero 1.5 na dystansie 8959 km = 8,0 l/100 km Średnie spalanie Pb złomguny 2.0 na dystansie 8025 km = 8,7 l/100 km Czemu takie dystansy - w excelu mam taką ewidencję tylko.


musiałes niezle gnac tym espero skoro masz taką srednią
dla mnie to nieosiągalny wynik bo bym chyba zawału dostał--no i uszy by mnie bolały
nie jestem w stanie(nie umiem) jechac tak szybko po zwykłej drodze zeby spalic ponad 8 na 100 km
na autostradzie to moze.. ale zadko kozystam
  
 
Cytat:
2008-05-09 20:25:49, pawel12356 pisze:
musiałes niezle gnac tym espero skoro masz taką srednią dla mnie to nieosiągalny wynik bo bym chyba zawału dostał--no i uszy by mnie bolały nie jestem w stanie(nie umiem) jechac tak szybko po zwykłej drodze zeby spalic ponad 8 na 100 km na autostradzie to moze.. ale zadko kozystam


ten znowu swoje z tym spalaniem.....faktycznie gnał jak cholera
  
 
Cytat:
2008-05-09 20:25:49, pawel12356 pisze:
nie jestem w stanie(nie umiem) jechac tak szybko po zwykłej drodze zeby spalic ponad 8 na 100 km na autostradzie to moze.. ale zadko kozystam



Żadna autostrada. Jednopasmowa droga na której jedzie się 60-90 km/h i zachodzi konieczność wyprzedzania, dwupasmowa droga na której można jechać 120 km/h, jazda po kilka km w mieście i tyle. Złomero autostrady nigdy nie widziało, a złomguna 2x tylko
Może dlatego takie spalanie złomero wyszło, że te wszystkie w/w drogi nie są tylko z górki.
  
 
Kurde, ja pierwszy raz muszę obronić Pawła
Jadąc nad morze, czyli nie-autostradą, w dwie osoby z bagażem i cisnąć ile się dało, każde wyprzedzanie to trója i klepisko - spalanie gazu wychodziło około 8,6 LPG, czyli benzyny spaliłby około 7 litrów Espero 1,5 oczywiście.
Lwem jak tak jadę to faktycznie spali 8,5 litra, ale osiągi i masa nie te
  
 
Cytat:
2008-05-09 20:25:49, pawel12356 pisze:
zeby spalic ponad 8 na 100 km na autostradzie to moze



Espero na autostradzie w 4 osoby plus bagaż + but w podłodze = 11,6 LPG, co daje ok 9,5 litra Pb.
Lew na autostradzie = 12,5 litra Pb, tyle że jazda cały czas od 170 w prawo
  
 
Cytat:
2008-05-09 20:50:18, DeeJay pisze:
Kurde, ja pierwszy raz muszę obronić Pawła



Tylko, że nad polski ściek masz 500 km, a średnie spalanie ja liczyłem na dystansach 8 tys km!. Idąc tym tokiem rozumowania powiem Ci, że potrafię uzyskać na dystansie 10 km spalanie złomguną na poziomie 7,7 l/100 km (wg komputera). Niestety na następnych 10 km mam spalanie 10,2 l/100 km stąd wyniki spalania takie, a nie inne.
A np. kolega który od Ciebie kupił leganzę do roboty spala tylko połowę paliwa, bo w jedną stronę ma cały czas z górki