MotoNews.pl
  

Duszenie się silnika przy gwałtownym dodaniu gazu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Gdy gwałtownie nacisne pedał gazu to silnik przydusza sie (na zimnym i ciepłym silniku) a jak już osiągnnie powyżej ok.1500 obrotów to już jest ok, też jest jak osiągnie ok 4000 obrotów to takie szarpniecia jak by mu benzyny brakowało a i jak zmieniam bieg to niemoże ponizej 2000 obrotów spaść bo bedzie szarpoało przy nie tak gwałtonym dodaniu gazu. Nie jestem pewien co to może być dlatego pytam sie was może ktoś mial podobny proble z escortem Z Góry Dzięki
  
 
Cytat:
2008-05-08 22:31:00, DarekP86 pisze:
Gdy gwałtownie nacisne pedał gazu to silnik przydusza sie (na zimnym i ciepłym silniku) a jak już osiągnnie powyżej ok.1500 obrotów to już jest ok, też jest jak osiągnie ok 4000 obrotów to takie szarpniecia jak by mu benzyny brakowało a i jak zmieniam bieg to niemoże ponizej 2000 obrotów spaść bo bedzie szarpoało przy nie tak gwałtonym dodaniu gazu. Nie jestem pewien co to może być dlatego pytam sie was może ktoś mial podobny proble z escortem Z Góry Dzięki


Prawdopodobnie układ zapłonowy---świece i kable
  
 
Witam
Mam podobnie jak ty - tez mi się przydusza ale szarpania nie ma. Jeżeli chodzi o układ zapłonowy to raczej to nie będzie ten trop. Podobnie zachowuje się pełen wtrysk przy uszkodzonym czujniku położenia przepustnicy - u mnie jest on ok no i mam 1.4 na monowtrysku.
Pozdrawiam
  
 
spróbuje wymienić przepustnice może to pomoże
  
 
może filtr paliwa już jest brudny ?? ... albo jak się jeździ często na niskim poziomie paliwa to może jakieś brudy z baku zasysać i wtryski zapchać albo coś tak mi się zdaje .. albo sam filtr też może zabrudzić ... jeżeli nie wymieniałeś dawno filtra paliwa to może warto..
  
 
ja bym rzucil okiem na TPS
  
 
Jeżeli chodzi o mnie to wymieniłem już jakichś czas temu filtr paliwa i dalej to samo a jeśli chodzi o TPS(czujnik położenia przepustnicy) to spróbuje go wymienić i zobaczymy.
  
 
ja mialem zepsuty TPS czy czujnik polozenia przepustnicy

na cieplym nie dalo sie tego odczuc

na zimnym mul do 3 tys obrotow

przy maksymalnym zepsuciu doszlo falowanie i gasniecie na zimnym a na goracym zawieszanie sie obrotow..

po wymienie chodzi jak nowy
  
 
on mi nigdy nie zgasł zawsze sie przydusza jak chce np.szybciej ruszyć z miejsca, przydusi sie i pózniej dalej idzie ale też jaksie przekroczy 4000 obrotów takie delikatne szarpanie Może być że już katalizator jest zapchany, a i też że mam inny końcowy tłumik nie z 1.6 ale chyba z 1.4 bo nie jest prosty tak jak w 1.6 tylko zagięty w dół
  
 
Witam u mnie był też ten problem lecz znikł przy okazji szukania rozwiązania innego (1.4 mono). Problem ten znikł po wymianie sondy lambda na inną (chociaż zainstalowana miała dobre wskazania). Robiłem w tym silniku chyba wszystko (sprawdzałem, zamieniałem) i dopiero po wymianie sondy te objawy znikły. Aha i u mnie jak samochód stał i się wcisnęło gaz bo oporu to silnik zachowywał się jakby miał odcięcie zapłonu( bardzo jakoś przerywał) nie tak jak powinien działać. A głównego problemu nie rozwiązałem (dużo za duże spalanie), zadnych błędów po podpięciu pod komputer.
  
 
Mam takie same objawy, dławi się po wciśnięciu do deski. Filtr paliwa wymieniony, świece też. Kable stare, ale to chyba nie ich wina. A dużo roboty z wymianą tego czujnika położenia?