Drgania i inne dolegliwosci

Zdecydowanie katalizator. Wyjścia są trzy:
1. Wymiana na nowy
2. Wspawanie rurki/imitacji
3. Wzięcie go na przeczekanie. Po kilkuset km jak się wypali to może minąć... ale nie musi.

Dzięki! Tak własnie myslałem. A tego starego to normalnie na szrocie samochodowym się sprzedaje?

Cytat:

2008-05-16 14:28:28, koggi pisze: Dzięki! Tak własnie myslałem. A tego starego to normalnie na szrocie samochodowym się sprzedaje?

Na szrocie to ci dadzą moze ze 100 zł i zarobia na tym co najmniej 2-krotnie...
Ja dzisiaj tak szukalem i wystarczy wpisac w google - skup katalizatorow i nazwe miasta i napewno cos znajdziesz...

Cytat:

2008-05-17 05:45:23, JaRabbit pisze: Ja sprzedałem kata na alledrogo za 350zł A fabrycznie nowy katalizator kosztuje 330zł

No to czemu nie zacząłeś kupować nówek i sprzedawać 2 dychy drożej na alledrogo?

Cytat:

2008-05-18 18:41:50, Robert_S pisze: a może to nie katalizator, tylko coś z zapłonem? mieszanka dostaje się do katalizatora w którym się dopala, powodując przegrzanie i efekty zapachowe?

Przy aparacie wymieniłem kopułkę i palec, no i jeszcze cewkę. Znajomy ustawił mi także zapłon. Chyba juz nic więcej zrobić nie można?

Cytat:

2008-05-17 05:45:23, JaRabbit pisze: Ja sprzedałem kata na alledrogo za 350zł A fabrycznie nowy katalizator kosztuje 330zł

Ja też się przymierzam do nowego katalizatora...
A ten fabrycznie nowy to masz na myśli z ...Brodnicy ? czy pełen oryginał ...taki podłużny z napisem ...made in Korea?

...Pytam z ciekawości bo w "mojej" hurtowni Daewoo mają tylko "Brodnicę" za jedyne 470 zł (cena kosmiczna a wykonanie takie ...że pożal się Panie !!!!!!!!), a na Allegro właśnie ...te podobno oryginały chodzą po ok 300-340 zł.

>> TUTAJ << jest przykład "podobno" tego oryginału... ale jak zacząłem dzwonić do gościa i pisać z zapytaniem ...to zakończył aukcje przed czasem...

Więc jak można prosić to chętnie zdobyłbym namiary na jakiś sklep z takimi katalizatorami ....bo na podstawie tego co widziałem - inżynierom z Brodnicy dziękuję !
---------------------------------------------------

aha jeszcze jedno:

Jakie "my" właściwie powinniśmy mieć "flansze" mocujące przy tym katalizatorze - na 3 czy 4 śruby ?

Pytam bo w necie można spotkać i takie i takie .
Więcej jest tych 3-śrubowych, a ja mam na 4 śruby. Czy może po drodze do któregoś roku wprowadzili jakieś zmiany ?

Poniżej poglądowe fotki:





[ wiadomość edytowana przez: nawigator5 dnia 2008-05-18 23:01:53 ]

tez mam na 4 (rurke obecnie)

Co sądzicie >>> o tym <<< Jakaś ściema ?...co on taki ładny ?

Żeby przykłuć uwagę diagnosty ???

Brać ...nie brać... ???

Cytat:

2008-05-21 16:16:52, rafalko pisze: jedyny ból to jak ci wsadzi analizator i kaze przelaczyc na Pb

Przecież diagnosta ma głęboko w d... co masz zamontowane jako kat. Ważne, żeby spaliny się zgadzały z normą. Stempelek za nienormowalne spaliny zależy już od dobrej woli diagnosty. Często przybijają bez marudzenia bo brak kata nie ma żadnego wpływu na bezpieczeństwo i sprawność techniczną.