No i po wszystkim. Wrażenia sportowe nieziemskie, atmosfera - POLSKA!!!. Polecam każdemu, kto pasjonuje się sportami moto..... To trzeba zobaczyć mimo licznych błędów (i kłamstw na oficjalnej stronie toru) organizatorów samo widowisko i atmosfera i stosunki między Polakami wzorowe i zarazem wysmienite. Żadne relacje na żywo czy coś w tym stylu - zobaczyć i usłyszeć to jest coś. Do smaku kilka zdjątek - niestety nie najwyższa jakość bo musiałem przyciąć z wiadomych względów.
1. Ciekawostkiw drodze na Hungaroring (obwodnica Zagrzebia)
2. To srebne chyba każdy zna - odgłos silnika zmiękcza nogi
3. Taka sobie panorama
4. Polki jak zwykle prezentowały się znakomicie - ta Pani z tyłu nie ten golas w okularach
5. Ten bolid z tym kierowcą chyba wszyscy znają
6. To samo
7. No i ja w skromnej osobie
Reasumując. Łamaga jak zwykle się spisała można powiedzieć nie licząc końcówki drążka (dziurawy Budapeszt) i chyba przegrzanych tarcz (chorwackie serpentyny). Pomijając powyższe i fakt, że automapa wjebała mnie 3 razy na pola minowe w Chorwacji oraz szoku termicznego jakiego doznałem na niemiecko-polskiej granicy po wyjściu z samochodu było OK.
P.S. Mati ty byś się tam przydał ze swoim sprzętem foto i smykałką do robienia zdjęć. AFP odpadła by w kwalifikacjach.
Aha. Jeżeli ktoś zamierza się wybrać na wyścig chętnie udzielę pomocnych informacji gdyz można popełnić trochę błędów w szczególności w odniesieniu do kwestii zakwaterowania oraz orgazacyjnych.
Pozdrawiam
[ wiadomość edytowana przez: gieroy dnia 2008-08-05 10:31:23 ]