Jaki bagażnik dachowy na rowery?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Słuchajcie....chcę sobie sprawić bagażnik na dach mojej Avensis... Chcę skorzystać (wstępnie) z firmy Inter Pack (jeśli wam coś mówi...), ale może macie jakieś doświadczenia jeśli chodzi o montaż, jakość, rozwiązanie techniczne....itp...
Ile max szybko można jechać bezpiecznie z rowerami na dachu?
Nie chcę kupić bagażnika, który gubi rowery podczas jazdy!
No i rzecz jasna jeśli chodzi o cenę...to coś przystępnego...chodzi o dobry stosunek jakości do ceny...
Sam słyszałem (naszczęscie nie widziałem nigdy przed sobą...) o spadających rowerach!
  
 
Przyłączam się do pytania. Też mnie ten temat nurtuje od jakiegoś czasu.
Pozdro.
  
 
ja kupowałem w inter pack pagażnik na narty. jesli chodzi o rowery polecam bagażnki THULE montowany na klapę bagażnika pasuje na wszystkie auta (maluch kombi bus sedan) mozna jeżdzić na maxa i nie ma ryzyka zgubienia rowerów. jedyny minus to że obciążenie przenośi tylna klapa.
  
 
Ja wozilem rowery na polonezie. Kupilem najtanszy zestaw z mozliwych - uchwyty przykrecane do rynienek za ok 50 zl w makro i rynienki na rowery po ok 25 zl w praktikerze. Wiadomo ze na carine potrzeba innych uchwytow i zapewne drozszych.
Rowery mi nigdy nie spadly ale tez jezdzilem w miare spokojnie z nimi. Widuje czasem samochody jadace z rowerami ok 150 km/h. Polonezem to tyle nawet bez rowerow nie jezdzilem
Wady tak taniego rozwiazania to kiepska "obsluga" - np. wszystko na zwykle nakretki - bez wygodnych motylkow (ale przynajmniej trudniej ukrasc) no i duzy halas wywolywany przez sam bagaznik (nawet bez rowerow). Drozsze rynienki maja bardziej "oble" ksztalty i ogolnie sprawiaja lepsze wrazenie.
Wszystko zalezy od intensywnosci uzytkowania i pokonywanych odleglosci.
  
 
A czy w systemie bagażnika na tylną klapę da się upchnąć 4 rowery? Jak się można dostać do kufra?
  
 
ja mam wersję na 3 rowery ale już woziłem 4. a do bagaznika dostawałem się od środka. po prostu inaczej pakowałem kuferi potyrzebne rzeczy wkładałem na początku.
  
 
Hahahah Ciekawa metoda....to już nie dla mnie (raczej) mam cygaro wzdłuż tylnich siedzeń!
  
 
Z tego co wiem:

- Z rowerami na dachu nie powinno się przekraczać 90 km/h (wg przepisów to nie należy przekraczać 90 km/h w ogóle ) Oczywiście każdy z nas zna z tras przykłady jazdy z rowerami z prędkościami 150-180 km/h, ale opory powietrza są tak wielkie, że spalanie skacze znacznie, samochód gorzej się prowadzi (zależnie od montażu robi się pod/nadsterowny) i na zakrętach wymaga użycia większej siły na kierownicy. Nie mówię już o niebezpieczeństwie zgubienia rowerów przy szybkiej jeździe, co skutkuje poważnym uszkodzeniem własnego wozu i aut za nami. Myślę, że rozsądnie jeżdząc każdy znajdzie optymalną prędkość, byle nie szaleć tak jak bez rowerów.

- Rowery montowane na klapach i bagażnikach (z tyłu pojazdu) wymagają zgodnie z przepisami zapewnienia widoczności tablicy rejestracyjnej i oświetlenia samochodu, co może oznaczać dodatkową listwę/rurkę/ramę/uchwyt na założenie rejestracji i oświetlenia. Widziałem w jakimś katalogu (chyba Thule) takie rozwiązanie firmowe, od razu w cenie. Takie bagażniki sprawdzają się lepiej w hatchbackach niż w sedanach, ze względu na działające siły, obciążenie klapy i wyważenie pojazdu.

- Przyznaję się bez bicia, że sam nie używam żadnego bagażnika (ładuję rower do środka po zdjęciu przedniego koła), ALE mój kumpel z pracy owszem. Kupił jakąś super okazję w Makro, gwarantowali że da się zamontować na tylną klapę do każdego modelu i ..... dupa. W jego Carinie E kombi blachy są tak dobrze spasowane, że łapki od bagażnika nie mieściły się w szparach między klapą i karoserią, zsprawdzajcie więc w miarę możliwości sposób montażu przed zakupem.

- A najlepszy stosunek do ceny? Hmmm optowałbym za droższymi rozwiązaniami, jednak nie koniecznie najdroższymi. Porządny producent zawsze dołącza prawdziwe dane o dopuszczalnych obciążeniach i zalecanych prędkościach. Należy IMO wystrzegać się najtańszych bagażników oferowanych w supermarketach za 30 zł, bez atestów ale to już kwestia dogadania się z własną kieszenią.

  
 
Ano, i mamy morał takie, że lepiej na sedana nie pchać bagażnika! Jackal dzięki za cenne rady!