Lampka bagaznika w kombi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Uszanowanie #2

Czy mozecie doradzic/poradzic, jak w kombiku (MK7) wykrywane jest otwarcie tylniej klapy. Chodzi o to, ze nie zawsze mi sie wlacza lampka w bagazniku (na podsufitce) a jak sie juz wlaczy to "mryga" - przy przestawieniu na ciagle swiecenie jest ok - swieci normalnie.

Chcialbym zdiagnozowac i usunac problem bo lubie jak mam jasno w bagazniku.

Zakladam, ze jest to na zasadzie oporu czy "zwarcia" ktorys z 3 "stykow" w laczeniu klapy i spodu bagaznika ?
  
 
Podłączę się do pytania - ja mam tak samo.
  
 
Panowie
Bardzo prosta sprawa....
Wierkszość lampek wewnętrznych jest sterowanych minusem(czyli jak jest minus to się świeci a jak nie ma to nie świeci...)
Więc do rzeczy:
Stojąc przy klapie 3 styk jest od lampki w bagażniku...----trzeba wziąźć kawałek papierku ściernego i go popieścić....
W klapie te bolce też tak potraktować....
  
 
Cytat:
2008-05-31 17:33:13, djtados pisze:
Panowie Bardzo prosta sprawa.... Wierkszość lampek wewnętrznych jest sterowanych minusem(czyli jak jest minus to się świeci a jak nie ma to nie świeci...) Więc do rzeczy: Stojąc przy klapie 3 styk jest od lampki w bagażniku...----trzeba wziąźć kawałek papierku ściernego i go popieścić.... W klapie te bolce też tak potraktować....



3ci od lewicy jak rozumiem ? Czyli 1 od prawicy ?
  
 
Cytat:
2008-05-31 17:35:10, jalokim pisze:
3ci od lewicy jak rozumiem ? Czyli 1 od prawicy ?



od lewicy
  
 
Cytat:
2008-05-31 17:33:13, djtados pisze:
Panowie Bardzo prosta sprawa.... Wierkszość lampek wewnętrznych jest sterowanych minusem(czyli jak jest minus to się świeci a jak nie ma to nie świeci...) Więc do rzeczy: Stojąc przy klapie 3 styk jest od lampki w bagażniku...----trzeba wziąźć kawałek papierku ściernego i go popieścić.... W klapie te bolce też tak potraktować....


Nie do końca jest tak
Ta blaszka może być super czyściutka ,a i tak nie będzie świecić.
Ona działa naciskając ją i czyścić trzeba od spodu(od środka)
Trzeba wyjąć cały plastik z tymi blaszkami i wyczyścić od spodu
  
 
Cytat:
2008-05-31 18:01:17, danek7902 pisze:
Nie do końca jest tak Ta blaszka może być super czyściutka ,a i tak nie będzie świecić. Ona działa naciskając ją i czyścić trzeba od spodu(od środka) Trzeba wyjąć cały plastik z tymi blaszkami i wyczyścić od spodu


Tak jak kolega pisze, trzeba wyjąć ten plastik z trzema miedzianymi blaszkami. Najpierw trzeba wydłubać te czarne kołki, które wyglądają jak śrubki a nimi nie są Następnie ściągnąć tę czarną listwę. Plastik z trzema miedzianymi blaszkami jest mocowany czterema spinkami. Trzeba mieć anielską cierpliwość aby te spinki z powrotem założyć. Co roku po zimie czyszczę ten styk i w tym roku zrezygnowałem z założenia tych spinek. Ten plastik z stykami jest trzymany przez tę dużą litwę więc nie wypadnie, a spinki doprowadzały mnie do szału!
Po wyjęciu tego plastiku trzeba wypchnąć tę mieedzianą blaszkę od światełka. Uwaga pod nią jest styk z sprężynką więc dobrze to robić na stole a nie na trawie. trzeba oczy scić styki przy tej sprężynce - (na rok wystarczy) i plastik wokół tej miedzianej blaszki bo tam gromadzi się brud. A następnie wyszystko z powrotem złożyć