2107 - Krótkie pytanie o sprzęgło ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam krótkie pytanko czy ktoś wymieniał sam kompletne spręgło (Lada 21072 silnik 1300) tzn łożysko, docisk, tarcza. Jeżeli mógł mi podpowiedzieć jakieś króczki, coby na nowo nie odkrywać ameryki. Z góry dzięki za wszelkie informacje
  
 
Przykro mi, ale nigdy tego nie robiłem. Może Lewar albo Mirek ci cos pomoga, a nawet jestem tego pewny.

Pozdrawiam.

Dawno cie nie widzialem na Kieleckiej
  
 
Witam ja mialem przyjemnosc wymieniac kompletne sprzeglo w swojej Ladziance w zasadzie czynnosc ta nie jest zbyt skomplikowana choc na pewno malo przyjemna a to ze wzgledu na koniecznosc zdemontowania skrzyni biegow tudziez silnika jak kto woli lozysko oporowe trzyma sie na takim sprytnym zabezpieczeniu zadnych problemow aby je zdemontowac, docisk przykrecony jest 6 lub 8 srubkami juz nioe pamietam po zdjeciu docisku tarcza wypadnie ci sama musisz tylko wlozyc nowa tarcze w nowy docisk i go zamontowac i tu uwaga!!!!!!!!! przylap docisk na wszystkie srubki lekko!!! je dokrecajac i wykalibruj tarcze na sam srodek docisku jesli tego nie zrobisz beda problemy z wlozeniem skrzyni poniewaz walek sprzeglowy nie trafi w tarcze jak juz to zrobisz wrzucasz skrzynke i jazda zycze powodzenia i nie zrazaj sie jesli cos ci nie pojdzie takie jest zycie a czlowiek uczy sie na bledach
  
 
W 2106 był jeden mały kruczek. Myślę, że 2107 też to ma. Trzeba w kabinie odkręcić taki plastiowy element maskujący dziurę wokół drążka na kanale. Inaczej nie wyjedzie skrzynia do tyłu. To ustrojstwo trzyma się na 4-ch blachowkrętach. Co ja się naszarpałem zanim to znalazłem...
Ale niech potwierdzi to ktoś, kto przerabiał ten temat w 2107.
Sheriffnt ?
Łożysko wyciskowe trzyma się na dwóch małych drucianych spinkach, więc wymiana bez problemu.
I nie ciąg skrzyni za szybko w dół bo możesz uszkodzić łożysko w wale i/lub pierścień wyciskowy na docisku (siedzi na 3-ch cienkich blaszkach). Najpierw do tyłu i dopiero w dół.
Reszta jak pisał kornat.
Powodzenia.
  
 
Dzieki za rady zabiorę się za sprzęgiełko chyba w sobotę jak czas pozwoli. Aha a co z połączeniem z wałem czy muszę na coś uważać przy rozłączaniu??
Apropo Leszek moja Ladka ostatnio staje praktycznie tylko i wyłącznie w garażu, jakiś palant pocioł mi opone, także w ramach bezpieczeństwa wolę stać w garażu.

[ wiadomość edytowana przez: Papec dnia 2003-07-24 08:02:33 ]
  
 
racja.trzeba wyjac taka mala oslonke z kabiny(to ta z gumowym "stozkiem").przy dzwigni zmiany biegow.ja zawsze odkrecam najpierw wszystkie sruby od silnika a potem dopiero od podlogi(sa 2 co trzymaja podpore skrzyni z tylu).i skrzynke do tylu bo jak ucieknie na dol to istnieje mozliwisc polamania "sloneczka" na tarczy dociskowej sprzegla.po prosto musi sie wysunac walek sprzeglowy ze sprzegla.czasem przy wyciaganiu warto wrzucic 3 bieg wtedy dzwignia jest blizej pionu i latwiej opuscic skrzynke w dol.a sama wymiana tarczy i docisku to banal.warto poprosic o pomoc kumpla-dodatkowe rece sie przydadza.skrzynia niby lekka ale jak trzeba nia manewrowac nagle ma wage slonia...........
  
 
co do walu napedowego to nie powinno sie nic dziac.no chyba ze lacznik elastyczny gumowy jest stary to sie moze rozpasc.to to co jest miedzy walem a skrzynia.ale od poldka pasuje jakby co.koszt ok.40 zeta.i warto potem nasmarowac wielowpust na wale na tym metalowym polaczeniu.taki smieszny kawalek zelastwa,trzy palcowy.ma nawet smarowniczke,znaczy powinien miec.(k.... jak ja kocham to fachowe nazewnictwo,nigdy sie go nie naucze).P.S.A wiecie co to jest mlotek?Reczny impulsownik z naprowadzaniem trzonkowym.
  
 
Cytat:
2003-07-24 07:59:52, Papec pisze:
[...]
Aha a co z połączeniem z wałem czy muszę na coś uważać przy rozłączaniu??
[...]



Żadnych niespodzianek. Najwygodniej Ci będzie odkręcić go tak, żeby łącznik gumowy został na wale - łatwiej manewrować skrzynią. Później blacha zabezpieczająca, łożysko podporowe i wał na bok. Nie pamiętam tylko, czy trzeba zrzucać linkę ręcznego, czy wał pójdzie na bok nad linką. Ale to już detal i wyjdzie przy robocie.
Powodzenia.
  
 
Wał u mnie poszedł bez ściągania linki. natomast łącznik między wałem a skrzynią propnuje przed odkręceniem obwiązać drutem lub założyć opaskę. Jeśli się już sypie to warto założyć nowy. Ten od Poloneza jest fabrycznie obwiązany taśmą więc nie ma problemu z założeniem.
  
 
dla ulatwienia proponuje abys odkrecil dwie podpory walu bedziesz mial wiecej miejsca do manewrowania, jak sobie pomysle ze mnie znow to czeka to juz mi sie nie chce ale coz kiedys i tak musze to zrobic bo Ladna stoi od miesiaca w garazu nawet nie odpalana wiec dosc juz tego dobrego trzeba ja zbatowac
  
 
Ja mam bardzo głupie pytanie. Rozłożyłem swój silnik w drobny mak i teraz nie pamietam, czy mocniej wystająca część piasty tarczy sprzęgłowej ma być od strony skrzyni, czy koła zamachowego? A moze jest obojętne która strona tarczy gdzie? Mam więc prośbę, jak będziecie wymieniać tarczę, spójrzcie gdzie ten dyngs (piasta) wystaje więcej.
Pozdrawiam
Yanosik
  
 
z tego co pamietam to dłuższa część piasty w stronę skrzyni a co do wyciągania skrzyni to jeszcze zdecydowanie lepiej jest jeszcze zdemontować portki bo inaczej jest przerąbane z wyjęciem a z włożeniem jeszcze gorzej
  
 
Witam... z tym demontażem i powtórnym montażem skrzyni jest tak, jak masz wygodny kanał i pomocnika, lub taki sprytny wózek z podnosnikiem, w kanale, to mozesz nie demontrowac wielu rzeczy, jesli jestes zdany sam na siebie, to przynajmniej zluzuj dwururke czyli portki, linke ręcznego , i wał napędowy..
potwierdzam takze to co pisze Perzan, ten element zasłąniający dzwignie zmiany biegów od strony kabiny, jest takze w 2107, i takze trzeba go zdemontowac,
  
 
Yanosik: jesli dobrze pamietam a jestem tego pewien na 99% to wystajaca czesc wielowypustu na tarczy sprzegla chowa sie w zacisk a wiec jest zwrocona w strone skrzyni biegow.
  
 
Potwierdzam!! Sam zmieniałem niedawno skrzynię biegów i na 100% wystająca część tarczy w stronę skrzyni biegó - jeżeli założysz odwrotnie to napewno usłyszysz - straszne tarcie i w związku z tym hałas!!!
  
 
Wielkie dzięki!
W poniedziałek się wezmę do roboty. Jeszcze tydzień i odpalam (jak dobrze pójdzie )
Pozdrawiam