Przerywanie w przedziale 1-2,5k obr/min zetec

śmigam moim RQB i zaczyna mnie to już powoli denerwować... Czasem, nie zawsze przerywa mi przy niskich obrotach. Poza tym nic nie faluje, nie świruje, obroty trzyma, lata po skali po czerwone pole bez najmniejszego oporu, moc jest taka jak można oczekiwać... Czasem jest delikatny niezauważalny problem z ruszeniem (no bo przerywa delikatnie). Na 5biegu też sobie czasem poprzerywa na niższych obrotach ale nie zawsze. Co to może być? Kable? Oczywiście auto nie ma lpg ani innych wynalazków. Poza dolotem silnik działa tak jak to producent przewidział. Autem przejechałem 13000, bezpośrednio przed kupnem wymieniane były swiece ale czy kable - nie wiem, a mechanik nie pamięta.

To dodam, że jak polerowałem krążkiem dekiel to mi się "zajechało" pare razy na kabel ;] Tak że troszke izolacje przytarło :/ moze to i to. OBY

było gdzieś, opisywałem to Ale że było robione 'na szybko' to nie ma ideału. Ale ładniejszy wyszedł niż w serii.

na nieorginalnych kablach to nawet na nowych potrafi tak byc, mi na nowych janmorach w poprzednim RSie wlasnie podszarpywalo troche. ciezko bylo jechac na jedynce powolutku bez polsprzegla...

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------

podłacze sie do tematu mam podobne objawy i nie wiem od co jest grane elektromechanik powiedzial ze to silnik krokowy ale on trzyma obroty caly czas.Niechce bez potrzeby wywalac kasy na cos co jest sprawne

kuuurcze, zgasiłem światło w garażu, odpaliłem i nic nie widać aby przeskakiwało coś. Ale też nie przerywał bo przerywa tylko w czasie jazdy..