Niesprawny przełacznik???

było milion razy ... na 99% przełącznik zespolony przy kierownicy ...
regeneracja (pracochłonna i nie zawsze sie udaje)
wymiana (mniej roboty ale z reguły droższa )

Regeneracja ogranicza się do tego elementu na manetce (lewej) którym włączamy światła. Światła postojowe świecą z przodu i z tyłu auta oraz podświetlają zegary. Brak postojówek powoduje brak w/w świateł. Mijania i drogowe są to inne obwody więc ta usterka ich nie dotyczy.
Postępowanie: Trzeba wyciągnąć wyłącznik świateł z manetki - uwaga bo trzeba użyć dość dużej siły, trzymają to dwie zapadki, ale uzycie zbyt dużej siły gdy wyłącznik już puści spowoduje wyrwanie kabli - trzeba uważać. Wyjąć najlepiej cały wyłącznik czyli od pierwszego przetłoczenia od dołu, a dopiero wtedy rozmontować wyłącznik. Należy zwrócić uwagę na włąściwe ułożenie tej części za którą się kręci (są tam takie krzywki które włączają poszczególne światła) zła zmontowanie spowoduje złe działanie wyłącznika. Przy rozbieraniu trzeba też uważać na elementy które łątwo zgubić - są to dwie sprężynki i tzw "młoteczki" powodujące skokową pracę wyłącznika. Ułożone są naprzeciw siebie więc trzeba pomału rozbierać wyłącznik. Problem polega na zgrzanym lub nadpalonym styku od świateł postojowych, trzeba troszkę podszlifować papierkiem sciernym, dogiąć żeby lepiej się stykały po załączeniu i zakonserwować preparatem do konserwacji styków elektrycznych. W ostateczności trzeba styk wymienić rzeźbiąc go najpierw z blaszki miedzianej. Ja musiałem tylko swojego oczyścić i dogiąć ale izolacje miałem spaloną aż do samego wyłącznika zespolonego czyli przez całą długość manetki.
Powodzenia.