| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Ikarus260 Klubowy Weteran Opel Astra Warszawa - Gocław , Żoliborz | 2008-06-27 22:05:46 Dziś w godzinach między 18, a 19 jadąc w Miejscowości Zakręt w stronę Mińska zauważyłem i nagrałem Telefonem bardzo przykre zdarzenie... W szoku byłem jak to zobaczyłem. Łoś wystraszył się Burzy wybiegł na ulicę i mało co nie uderzył w samchód... Biegł dalej i chciał przeskoczyć rów, a za nim półtorametrowy płot metalowy z ostrymi czubkami...
Nadział sie i umierał w męczarniach. Szybko zjawiła sie Pani Weterynarz i uśpiła zwierzaka... Szkoda Łosiaczka...
[ wiadomość edytowana przez: Ikarus260 dnia 2008-06-27 22:21:30 ] |
pyrekcb Klubowy Weteran gumoleon & już nie l ... Warszawa | 2008-06-27 22:19:32
Ikarus - zlituj się!!! |
gafcio Klubowy Weteran espero 1.8/Zoffija 1 ... sosnowiec | 2008-06-27 22:21:22 A może szkoda i Cię ,że przypadło Ci być tego świadkiem ?
Szkoda Łosiaczka .Przykry to widok gdy coś lub ktoś kona i nic nie można zrobić.Pozostaje życzyć szybkiej śmierci mniej bólu.A na koniec "Krainy Wiecznych Łowów". |
Ikarus260 Klubowy Weteran Opel Astra Warszawa - Gocław , Żoliborz | 2008-06-27 22:23:10 Nadział sie przednimi jakby to napisać nogami i tak wisiał... dolne naogi miał wyprostowana jakby chciał usiąść... Aż żałuje, że to widziałem.... |
gafcio Klubowy Weteran espero 1.8/Zoffija 1 ... sosnowiec | 2008-06-27 22:31:14 Miałem to nieszczęście widzieć Umierające istoty .Może to co napiszę wyda się śmieszne ale przejechałem Junakiem kota .Aby zakończyć jego agonię roztrzaskałem mu głowę o słup .Do dzisiaj mam wyrzuty sumienia o ten okt barbarzyństwa. |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2008-06-27 23:26:22 Też ze 2 miesiące wstecz na drogę Łolkush-Kraków w środku wsi (najbliższy las jakieś 500m dalej i żadnych ostrzeżeń o dzikich zwierzętach bo nigdy ich tam nie było) wyszedł jeleń czy inny łoś. Jedno auto ratowało się ucieczką do rowu, a jadące ze strony przeciwnej niestety skasowało w/w zwierzę. Siedział zakrwawiony i skulony na środku drogi jak go widziałem, w oczekiwaniu na weterynarza/policję itp. |
kabe00 passat b5 Tarnów | 2008-06-27 23:36:16 fatalne rzeczy dzieją się na drogach i ze zwierzętami, mam w pamięci np. zdarzenie z maja w Brzesku- na środku E40 pomiędzi sznurek tirów sunął kot na przednich łapach z połamaną i bezwładną tylną częścią tułowia. Trzeba znaleźć jakiś sposób na tę rzeź |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2008-06-27 23:49:14
Możliwości są dwie: 1. Zlikwidować zwierzęta 2. Zlikwidować samochody Którą wybierasz...? |
n0ras skośnookie z krzyżyk ... Kraków | 2008-06-27 23:54:34
Siatki wzdłuż dróg. Ze 2 lata temu wracając z nad morza ironicznie podśmiechiwaliśmy się z austriaków, którzy naprawiali siatki wzdłuż autostrady - że w PL stawia się znak uwaga jeleń przy drodze i uwaga droga w lesie (dla jelenia) i wszystko załatwione. Po wjeździe do PL kilkadziesiąt km za Cieszynem widzieliśmy skutki spotkania jelenia z samochodem - jeleń zabity, 2 auta rozwalone. W europie się da tego uniknąć, w Polsce jak w ZSRR. |
Ikarus260 Klubowy Weteran Opel Astra Warszawa - Gocław , Żoliborz | 2008-06-27 23:55:04 W moim przypadku to akurat wina Burzy. Zwierze sie wystraszyło... Fak faktem, ze strasznie dużo zwierząt ginie na ulicach. Ja to nawet staram sie Żaby omijać... Jechac wolniej jak widzę, że w danym rejonie jest ich sporo. Rok temu jechałem i nagle w nocy patrze Jeż na ulicy. Hebel i przeleciałem nad nim. Widzę w lusterku, że z nim ok. Wysiadam i juz go nie było. Wiem, ze Jeże sa szybkie. Miałem w domu i złapac nie mogłem skubany zapierdzielał jak motorówka i pod Lodówke uciekł ![]() |
n0ras skośnookie z krzyżyk ... Kraków | 2008-06-27 23:56:32
5-10 lat, cena ropy spowoduje, że o samochodach będzie można zapomnieć i same się zlikwidują |
kabe00 passat b5 Tarnów | 2008-06-28 00:03:23 a przetargi na siatki dałyby zarobić i organizatorom przetargów |
Ikarus260 Klubowy Weteran Opel Astra Warszawa - Gocław , Żoliborz | 2008-06-28 00:06:08 Nie da sie tego i tak uniknąć. Nie na każdej drodze takie siatki powstaną. Jadąc z Iłek w srone Warszawy były w lesie takie siatki. W miejscu gdzie ich nie było, bo był wjazd do lasu na ulicy był rozjechany Lis... [ wiadomość edytowana przez: Ikarus260 dnia 2008-06-28 00:08:12 ] |
teltom CIVIC i-VTEC/VECTRA C Stalowa Wola | 2008-06-28 10:44:07 siatki też wszystkiego nie załatwią, choć to dobre rozwiązanie, ja zabiłem jelenia wielkości konia ocierając się przy tym o śmierć i kasując esperaczka. Wszystko to rozegrało się w miejscu gdzie nie było ani lasu ani znaku ostrzegawczego o zwierzętach.
[ wiadomość edytowana przez: teltom dnia 2008-06-28 10:50:09 ] |
Esperynek Klubowy Weteran ![]() Skoda Octavia 1,4 TSI Częstochowa | 2008-06-28 16:03:35 Nam też kiedyś sarenka wyskoczyła (znak postawiono później), ale że prędkość była koło 40 km/h to sarna się wystraszyła, ale przeżyła, a Esperaczek ma 2 ryski na przedniej szybie i wgniecenie na prawym błotniku. |
Dzidziul Nubira combi Warsiawka | 2008-06-28 20:36:34
Te siatki nie są tam po to by chronić zwierzęta, tylko jakiś teren prywatny lub wojskowy... |
Lukanio1234 Espero 1.5 KAT Mrozy | 2008-06-28 21:39:47 No bo nie stać naszych drogowców na takiego typu zabezpieczenia dla zwierząt - nie stety, dzięi temu nie było by takich zdarzeń |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2008-06-28 22:27:37
A za 50 lat po miastach by dziki, sarny i lisy łaziły jak teraz psy i koty łażą gdzieniegdzie. Gdzieniegdzie, bo u mnie jak jakiś kundel warknie w nocy lub sierściuch zamiałczy to zaraz granat ziemniaczany w jego kierunku leci. Rok powojowałem i wiedzą do którego bloku się nie zbliżać po nocy. |