| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
RemikGT Sympatyk FEFK Było EVO-jest RS2300 ... Leszno | 2008-07-24 15:45:23 Mam pytanko czy ktoś waklczył juz z PZU w sprwie odmowy wypłaty odszkodowania???????? Nadmienie ze bratu odmówili wypłaty odszkodowania twierdząc że takiego wypadku niebyło, niby zbyt ma autko rozwalone w porównaiu z tym jak wyglada u pacjeta który go walnął , dodam że chodzi o zepchniecie w trakcie wyprzedania i przejazd po rowach. Gdzie z tym iśc ,jakis rzecznik ubezpieczonych czy od razu sąd???? |
Seba Sympatyk FEFK Ford Escort GT 1,8 Złotów | 2008-07-24 15:52:44 Napisz odwolanie to po pierwsze. W odwolaniu teksty typu,ze wezmiesz rzeczoznawce i bedzie to na ich koszt itd Tez mialem podobna przygode,ale za pare dni "zepsulem" scorpio doszczetnie i wzialem wszystko na swoje AC i olalem tam tego ubezpieczyciela z ktorego OC mialem wziasc |
RemikGT Sympatyk FEFK Było EVO-jest RS2300 ... Leszno | 2008-07-24 18:55:58 no nie bedzie odwołań ,dziś brachol wziął adwokata siedzącego w tego typu sprawach,normalnie palanty napisali ze nie mogło byc takiego zdarzenia, a mówiłem mu wzywaj policję. ja tam nawet do ryski bede wzywał, PARANOJA ,zaraz z winnego zrobia sprawce co za kraj, jest oświadczenie i wszystko jak sie nalezy,zawsze twierdziłem ze PZU to nagorsze scierwo |
majkelos Sympatyk FEFK Skoda Octavia 2 Gdańsk | 2008-07-24 19:36:59 Rzecznik Ubezpieczonych
[ wiadomość edytowana przez: majkelos dnia 2008-07-24 19:37:44 ] |
black_time Escort Łódź | 2008-07-24 19:56:54 Ehh jak słysze o takich sytuacjach to wychodze z założenia,że do jakiegokolwiek puknięcia wezwe policję.Jak nie ma problemu z wypłatą,to znowu po puknięciu sa większe szkody niż zakładaliśmy przy pisaniu oświadczenia i jesteśmy w plecy. |
KomorniK Warszawa | 2008-07-25 17:31:23 Mysle, ze zalezy jeszcze na jaki oddzial i w jakim miescie sie trafi. Ja w W-wie mam bardzo nieciekawe doswiadczenia z tymi PIIIIIP ![]() |
R_O_Y Sympatyk FEFK Mk VII kombi Inowrocław | 2008-07-28 11:58:31 Miałem juz odszkodowanie w kompensie i nie było problemów, natomiast z PZU (gdzie sam mam OC) miałem problemy. W poprzedniego Escorta wyhaczył mnie TIRem, niby zniszczenia nie były wielkie ale ze względu na rocznik i koszty naprawy zrobili mi kasacje całkowitą, czyli wypłata kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy ceną rocznikową (giełdowa czy Erotax) a wartością tego co zostało z samochodu. To co zostało wycenili na 1800 i wypłacili mi 2500. Problem się pojawił jak po kilku dniach pękła szyba z przodu (dokładnie po przekątnej auta - TIR wyhaczył mnie w zadek). Napisałem odwołanie od decyzji ale rzeczoznawca z PZU stwierdził, że to nie mogło mieć związku z wypadkiem bo to jest zupełnie oddalone miejsce itd. Ja tam się na dynamice wypadków nie znam, ale wiedziałem jedno - szyba w tym Escorcie była cała przez 12 lat aż tu nagle sobie pękła nie w związku z wypadkiem... Oczywiście dostałem decyzje odmowną i musiałem sobie za swoje wstawić szybkę - dopowiem, ża za 1000 zł Escort został przywrócony do życia i jeździ dalej w świecie. Mój przykład pokazuje ewidentnie, że nawet jak masz rację to i tak jej nie masz w PZU. To jednak nie koniec bo po 3 dniach od wstawienia szybki dostałem kamieniem i ta nowa mi pękła (gwiazdeczka z rozszeżającymi się ryskami) niestety i tym razem ubezpieczycielem drogi okazało się PZU... Ręce mi opadły, nie uznali mi tej "kolizji" bo nie miałem świadków i nie wezwałem Policji. Na szczęście nie założyli mi sprawy tak jak jednemu z przedmówców. Brak słów. Pewnie adwokat pomoże ale swoje też weźmie więc i tak PZU wygra.
Współczuje. |
Niezarejestrowany | 2008-07-28 12:17:07 remiku, jakbyś coś potrzebował z tym PZU to wal na priv, gg, lub tele - może się przydam |
everlast Sympatyk FEFK 2xRS2K Bielsko-Biała | 2008-08-01 22:49:08
Jak macie nr polisy i dane sprawcy to nie powinno być żadnego problemu. idziesz ty czy twój brat i przedstawiacie ten wypadek (w PZU), następnie kontaktujesz sie ze sprawca i wystarczy tylko że on pójdzie do swojego ubezpieczyciela (tutaj PZU) i przedstawi wersje wypadku (oczywiście przyznając się do winy, naj;epiej byłoby jakby potwierdził wasza wersje...) Później zostaje tylko rzeczoznawca, który wyceni jakie szkody i po ok 2 tygodniach masz kwit na koncie. Ja tak zrobiłem, sprawca był ubezpieczony w HDI samopomoc i po dwóch tygodniach od wypadku miałem pieniądze na koncie! i po sprawie
P.S. oczywiście cała akcja przebiegła bez piiii (policji) bo ich nie nawidze i tak juz zostanie!!!!!
zycze pozytywnego rozpatrzenia sprawy |