Jak dojechac na Wegry?!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie i Panie!
Poniewaz wszystkie drogi prowadza do... a zreszta.

Chcialbym zeby ktos napisal jak najlepiej jechac na te Wegry, i przez Slovacje.
Na ktora droge trzeba kupic winietke? Gdzie taka sie kupuje, a na ktore drogi sie nie kupuje?
Bardzo prosze o pomoc, bo ktos z Was pewnie juz wie.
Zlot tuz tuz, a ja w sumie nie ustalilem trasy.
Dzieks
p.s
Czy ktos zna jakas firme ktora by ubezpieczyla mnie i moja Lade na wyjazd?
Nie zadna zielona karta, tylko pozadny assistance na droge(przypominam moja lada ma juz 12 lat i nie place AC)
  
 
Cześć
Ponieważ ostatnio jechałem przez Słoacje dwoma na węgry dwoma róznymi trasani więc moge Wam powiedzieć cos na ten temat. Są co namniej dwie trasy , któe polecam:
1. Trasa bez winiet, najpiękniejsza, choc najbardziej męcząca- Kraków - Łysa Polana -Poprad - Rożnawa-Kral(przejście gr. miedzy węgrami a słowacją)i dalej- Ozd- Eger- Krecsend-Tiszafured- myslę ,ze tą trasą nie będzie wiecej jak 500km. Ja pojadę napewno właśnie tą drogą
2. Trasa , na którą trzeba kupić winietę(na krótki odcinek drogi szybkiego ruchu między Banską Bystrzycą a Zwoleniem-koszt 150 koron na 15 dni-tańszych nie ma )Trasa również piękna ale dłuższa
Kraków-Chyżne - Banska Bystrica-Zwoleń-Sahy albo Salgotarjan (granica węgry Słowacja)to napewno dłuższa trasa , ale chyba mniej "zakręcona"
Paweł
  
 
ja się jeszcse nie zastanawiałem po prostu drukuję mapę z programu "Mapa Europy 2001" i do przodu
  
 
ja własnie zamierzam jechac ta pierwsza trasą i chyba z niej nie zrezygnuje tylko nie wiem czy bede na was czekał na granicy słowacko wegierskiej czy pojade odrazu na kemping bo istnieje mozliwosc ze wyjade sobie troszke wczesniej aby zobaczyc budapeszt lub cos na słowacji ale to jeszcze nie wiem dokładnie a co do assistanse to chyba wykupisz cos takiego w PZU musisz zapytac dokładnie przy wykupie zielonej karty ale mysle ze my bedziemy najlepsza pomoca niz wszystkie inne ubezpieczenia
  
 
Dzieki!
Sluchgajcie, uwazam w takim razie ze rzeczywiscie powinnismy wybrac wspolnie, moze nie tyle trase co granice-tj przejscie na ktorym sie psotkamy.Choc mnie tez kuzi na wcazesniejsza jazde celem nawiedzenia tego i innego miasta po drodze!

Prezes zaraz ide na mapie policzyc ile kilosow wychodzi ta pierwsza trasa co podales.
Wiesz ze mam cykora przed traska i wiesz czemu- Ladzianka stoi juz u mechaniora.
Zobaczymy jak bedzie z konsumpcja- tylko Ciii NIE zdradz mnie panie Prezes z tym co robie- niech to w miare pozostanie niespodzianka!
Trzeba bedzie popytac o insiure w pzu, moze cos rzeczywiscie doradza! A jak nie, to panowie -roamingi- i bedziemy w kontakcie, bo z moja Lada moze byc roznie!-ale w sumie nie jedno juz przezyla.
  
 
No wiec na mapie wyszlo mi tak:
Auto Atlas Europy 2003:
start w lysej, pozniej Poprad, Roznawa, Ozd, Eger, Tiszafured- wszystko do kupy 273 KM.
Do Bialki Tatrzanskiej z Krakowa jest dokladnie 100 KM-sam mierzylem, a z bialki na lysa bedzie jakies 15 km nie wiecej.
Wiec wychodzi nawet mniej jak 500 Km z Krakowa!
Ale wiadomo ze trzeba brac rezerwe.
Na mapie nie znalazlem Kral-cholera naszego przejscia granicznego heh- innego w poblizu pewnie nie ma, i nie znalazlem Krecsend.
Ale innych drog to tam chyba za duzo nie ma, wiec mapa nie powinna poklamac z kilometrami!
  
 
mi wyszło z auto rute 728 km z pruszkowa do tiszafured ta trasa o której mowimy
  
 
No trzeba przynać,że masz kawałek. W tamtym roku dyplom za najwiekszy dystans jaki pokonał uczestnik zlotu na węgrzech dostał nasz scorpio z Bytomia. Ale wtym roku...jesli przyjedzie ( a ma przyjechac na 100%) kolega z Anglii łada 2105 to pewnie jemu wyjdzie najdalej . jesłi nie- masz duze szanse Remik
Pozdr
Paweł
  
 
No do wyjazdu zostały juz właściwie cztery dni więc może czas sprecyzować nasze plany co do wspólnej (lub nie ) jazdy. W niedzielę umówilismy sie z Perzanem i Fleszerem ,ze wyjeżdżamy z Krakowa gdzieś tak koło ósmej - dziewiątej i spotykamy sie na Łysej Polanie.Ale godziny trzeba jeszcze dograć , bo perzan chce jeszcze zachaczyć o Łacko i zakupic nieco tradycyjnie pedzonego, bardzo szlachetnego trunku...
Remik, Dobry i Bartek - pozapisujmy sobie nawzajem nasze numery telefonów bo byc może uda nam sie spotkac jeszcze w polsce np. własnie na Łysej Polanie. Powiem Wam szczerze, ze pomysł spotkania sie przed węgierską granica jednak nie jest chyba szczęsliwy bo mozemy na siebie czekac godzinami lub stracić fure czasu na wysyłanie smsów czy telefony w stylu gdzie jesteście itp.(pamietajcie ,ze to tez kosztuje).Mósimy sie jakoś konkretnie dogadac i albo spokojnie jechać razem , albo zupełnie osobno
Pozdr
Paweł
  
 
tak apropo to ostatnio zastanawiałem się mocno nad tym i doszedłem do wniosku że nie najleprzuym pomysłem jest się ładować w Łysą bo tam zawsze jest dużo ludzi a tym bardziej o tej poże roku i nie wiem czy osobiście nie będę brykał przez Chyżne tylko muszę jeszczę trasę przemyśleć żeby w miarę na tor wrócić a Pawełku twój telefon mam zapisany w komórce i zapewne ty mój również a jeszcze postaram się zabrać CB-RADIO to jak ktoś będzie miał to będzie jeszcze taniej bo za free.
A i jeszcze jedno pytanko Pawełku - ile kasy węgierskiej trzeba mniej więcej zabrć ze sobą nie licząc kwaret oczywiście bo to wiem ale jedzenie i tym podobne bo zupełnie nie wiem a nie chciał bym żeby mi brakło czy też zostało z wiele bo co ja z tym potem zwobię
  
 
ja cały czas jeszcze mysle bo chyba wstąpie na słowacji po zakupy bo wracajac nap[ewno nie bede mial czasu i chyba wyjade wogule w czwartek i cos zwiedze na słowacji jak bede juz tam co prawda najlepiej by było abysmy zajechali razem na cemping ale jeszcze bede na necie to dam znac co i jak
romingu nie mam i tak ale moj nr to 602-263-991
  
 
to sobie włącz może w erze nie jest to płatne niewiem a co do zwiedzania to polecam Tatrańska Lomnica a szczególnie szczyt Srebski Pleso jak lubisz góry oczywiście jest super byłem niedawno , dokładnie w pierwszy wekend maja kolejka na szczyt kosztuje 750 koron za osobę troche ale warto(to cena w obie strony z początku maja)
  
 
Na łysej w Piątek rano nie powinno byc źle, ale nie przeczę, że dla Was trasa przez Chyzne i będzie krótsza i szybsza. Jesłi chodzi o zakupy to tez planuje zakup kilku(co najmniej ) butelek Pilsnerka na Słowacji. Cena za butelke od 20 do 25 koron plus kaucja( nochyba że bierzesz puszkowe).benzyna na słowacji też duużo tańsza niż u nas i na węgrzech wiec polecam zatankować przed węgirską granicą i powinniscie objechać wegry bez tankowania (no chyba ,że ktos planuje jeszcze jakies wycieczki na miejscu
Pieniądze na węgry...hm ceny sa podobne do naszych wiec nie wiem ile planujecie wydać przez trzy dni. Jedzenie w barach jest bardzo dobre ( juz nie moge się doczekac na wspaniały gulasz)a ceny równiez podobne. W sklepach ceny tez podobne do naszych .Wracając z kolei ze zlotu do Polski chcę wstąpić do EGERU i kupić sobie troche czerwonego winka(Egri Bikavera) w pewnej piwniczce, która bardzo dobrze znam. No i w ogóle połazic znowu po "dolinie pieknych kobiet"gdzie pełno jest piwniczek restauracji itp. - Polecam Wam to miejsce równiez- tym bardziej ,ze jast to po drodze. Samo miasto Eger jest równiez piękne
No więc tak - jesłi nic nowego się nie urodzi - jedziemy oddzielnie(tzn my z fleszerem i Perzanem chyba polecimy razem), a na kempingu powinnismy sie zjawic gdzieś tak koło czwartej po południu.Powinnismy zdązyc spokojnie dojechac na tęgodzinę , a mysle,ze wtedy zlot bedzie się juz zaczynał. Zreszta tak jak napisał Zoli - piątek jest dniem zupełnie luźnym , a dopiero wieczorkiem planowane jest wspólne "biesiadowanie"
Paweł

  
 
Ceny na Slowacji od 1.8. podniosli sie w gore.
LPG ..... 17,50 SKK
benzyna 95 (unlead) ...... 34,60 SKK ( stacje Slovnaft ), sa i tansze stacje, no trzeba wiediec, gdzie sa (np. w Koszycach w sobote przy hipermakecie benzyn kosztowal 31,40 SKK).
piwo jest drazse o 2-3 SKK
papierosy o 10 SKK
Pozdr.
Milan
 
 
Cześć Milan - znalazłem ten preparat do barwienia, o który prosiłeś- nazywa się to PREPARAT "T" i faktycznie dodaje się do zboża.Czy o to Ci chodzi???Sprawdź tę stronę - bo ja się na tym kompletnie nie znam. Ja myslę,że najlepiej jakbyś przyjechał do mnie do Krakowa (zapewniam Ci zakwaterowanie u mnie i pojeździlibyśmy po tego rodzaju instytucjach. Zapraszam.

http://www.marol.net.pl/produkty/srodki/srodki.html#zaprawy

Jesli chodzi o te części to sprawa jest trochę trudniejsza , bo w Krakowie nie znalazłem tego w sprzedaży. Producentem tych maszyn jest faktycznie AKPIL Pilzno i podaje Ci adres ich strony -

www.akpil.com.pl

Pogadamy o tym na węgrzech, ale musisz konkretnie mi napisać cot o ma być bo moge Ci kupić coś nieodpowiedniego

Do zobaczenia
Paweł

  
 
Panowie- wiadomość z Interii!!!!!
Przejście graniczne w Chyżnem przeżywa remont czy tam modernizację i włąśnie podali,ze można się tam spodziewac sporych kłopotów tzn kolejek. Dowiedzcie się więc lepiej ile trzeba stac na granicy przed wyjazdem. Ja jadę na Łysą
  
 
no cos zaczyn asie klarowac jak i wy macie zamiar zrobic zakupy na słowacji to nie mam nic przeciwko abysmy jechali razem ja napewno bede jechał przez łysa a kolejke na tatrzanska mam juz zaliczona nawet wyzej byłem mysląłem raczej o jakiejs jaskini moze mas zcos po drodze ale w tej najblizej juz byłem
  
 
przeanalizowałem trochę trasę i chcąc jechać przez chyżne musiał bym nadrobić prawie 100 km także odpada pewnie też pojadę przez łysą choć jeszcze myślałem o Niedzicy ale nie jestem pewien czy to przejście nie jest piesze choć wedle mapy można przejechać ale tak czy siak będę jechał przez kraków tyle że z Łodzi zanim dojadę to pewnie będzie ok 9.00 to jak poczekacie do tej godz. to możemy się gdzieś styknąć tylko osobiście nie znam za mocno krakowa to proszę o propozycję tak po trasie najlepiej
  
 
Dobry: rozumiem, że jedziesz gierkówką ? Jak przez A4 to jakieś 400m za bramkami jest zjazd na obwodnicę i omijasz całe miasto. Tam już cały czas prosto i czytaj znaki, gzie na Chyżne trza zjechać. Jak pojedziesz przez Olkusz, to na pierwszym rondzie na jakie wpadniesz w Krakowie (po bokach są 2 stacje benzynowe) skręcasz w prawo i jedziesz na autostradę. Pierwszy zjazd na autostradzie jest na obwodnicę i jak wyżej.
Najszybciej, najwygodniej.
Pozdro.
  
 
dzięki ale chyżne odpada bo za daleko wychodzi jednak pewnie popędzę łysą tylko bardzo byłbym rad jak bym załapał sie na wasze towarzystwo było by mi pewniej szczególnie za granicą i na żywo lepiej omówić trasę tylko chciałbym wiedzieć o której wybywacie z Krakowa lub na którą stawić się na łysej bo muszę odpowiednio wcześnie wyjechać