Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() SXC Polonez 1.4 GLI 16V ... Warszawa | 2002-09-11 11:24:15 Jak podlewarujesz najlepszy most w poldku to i tak bedzie chrobotalo.
Mialem to samo, lozysko wyciskasz na prasie lub na goraco, tak samo sie wciska lecz chyba lepiej na cieplo. Wymienili mi najpierw lozysko, pozniej pol os a pozniej pojechalem "tanczacym" (jechal tak jak bym mial powyginane tylnie felgi) samochodem na slomczyn po most i tak zakonczylem problem z huczacym mostem |
![]() MacGavor Polonez Caro 1,6 GLE Szydłowiec | 2002-09-11 11:28:34 Robota nie jest prosta i większość udaje się z tym do mechanika. Problem polega na tym, że łożysko zabezpieczane jest pierścieniem ustalający zakładanym na półośkę. Żeby zdjąć łożysko i założyć nowe trzeba zdjąć ten pierścień. Mechanicy podgrzewają go palinkiem i tak ściągają. Prostszy sposób to wziąść fleksa i go ostrożnie rozciąć (i tak trzeba założyć nowy). Potem zdejmujemy łożysko i zakładamy nowe. Dalej proces przebiega następująco. Bieżemy nowy pierścień ustalający i rozgrzewamy go do około 300 stopni Celsjusza. Można palnikiem, nad gazem lub na kuchence. Potem szybko łapiemy w szczypce i zakładamy na półośkę i wcześniej przygotowaną rurką lub czymś takim o pasującej średnicy udeżamy w pierścień. Po wystygnięciu można montować.
Pozdrowionka |
WALA OPEL Kadett GT Pleszew | 2002-09-12 07:01:44 Ba nawet czasami okładziny z tyłu delikatnie dotykając tarczy nie popiskują tylko huczą!!!
|
![]() PAWEL-PLL Zgierz | 2002-09-13 22:28:01 To nie takie trudne
zapraszam na moją stronę tam jest na temat chałupniczej reanimacji półosi ![]() Pozdr.Paweł F125p 2.0 |
![]() rdt cinquecento nieruchome Radom | 2002-09-15 23:56:48 hmm albo jestem slepy albo cos jest nie tak ![]() Pisalem wczoraj ze ja zakladalem to po rozgrzaniu na grillu ![]() ![]() |
![]() rdt cinquecento nieruchome Radom | 2006-06-08 20:04:57 moze napisze ktos jak sie zmienia z przodu - jezeli nikt nie napisze to podziele sie z wami wiadomosciami po wymianie - juz zakupione ale wolalbym pozna Wasze doświadczenia w tym temacie
|
automatic | 2006-06-08 21:00:44 z przodu -to banał - sciągasz piasty razem z łożyskiem - i wybijasz bieżnię ![]() [ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2006-06-09 12:37:41 ] |
![]() krzysiek_rogal Caro GSi Łęczyca/Łódź | 2007-09-15 22:14:00 Witam,
jestem na etapie zmiany łożyska półosi. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie fakt, że stare łożysko się obróciło i zdarło półoś. Mój sprzęt to 1.6 GLE '94 - szeroki zawias, tradycyjne hamulce. Załatwiłem sobie półośke z 1.6 GLi z Lukasem (rocznika nie znam, ale wygladał na jakieś 95) Na pierwszy rzut oka półosie wyglądały OK więc zadowolony przystąpiłem do montażu i tu zonk... jarzmo hamulca nie pasuje - tarcza za bardzo wychodzi na zewnątrz samochodu. Po wyjęciu okazało się, że jednak ośki się różnią. Poglądowy rysunek na Rysunek. I teraz pytania: 1. czy oski lukasa i zwykły różnią się między sobą ( kumpel cos wspominał o różnych łożyskach - u mnie pasowało to samo) 2. Czy moge oddać półośke do tokarza żeby 'zdjął' mi te nadmiarowe 2mm materiału. Troche się rozpisałem...Forum na ten temat nie przeglądałem bo teraz mam problem z dostępem do internetu. Dzięki z góry za pomoc -- pozdrawiam, Krzysiek |
LifeGuard Miłośnik FSO Fiat 125p Personal E ... Warszawa | 2007-09-16 09:26:51
Myślę, że to nie jest złe rozwiązanie, jeżeli półośki po tej operacji będą wyglądały tak samo to nie widzę przeciwwskazań, tylko trzeba znaleźć tokarza który złapie to w tokarkę, półośka jest ciężka i długa, chociaż w sumie ośka ma już zrobione nakiełek więc nie powinno być problemu, po wcześniejszym wyrównaniu miejsca na otwór centrujący, aby móc to złapać w uchwyt tokarski... |
![]() krzysiek_rogal Caro GSi Łęczyca/Łódź | 2007-09-24 08:29:48 Po operacji u tokarza półośka pasuje jak ulał. Sprzęt złożony i już 500km zrobił. |