Kapryśne zapalanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam !
Ręce mi już opadaja z tym autem. Może ktoś z Was znajdzie rozwiązanie. Ale od początku - miesiąc temu rozrusznik już niedomagał więc dałem go do regeneracji. Podobno wymienili całe bebechy bo nie nadawały się do niczego. Zapłaciłem 180 zł. i wszystko cacy. Po około 2 tygodniach coś padło auto kreci a nie odpala. słuchałem czy pompa pracuje - ok pracuje, sprawdziłem iskrę i tu zonk nie ma iskry. Prąd do cewki dochodzi a iskry nie ma. Więc kopiłem nową cewkę Bosha. Auto jeździło kilka dni i znów ten sam problem nie odpala. Znów sprawdziłem iskrę i nie ma . Mechanik poradził aby spróbować innym kluczykiem. Auto odpaliło. Znów pojeździł 2 dni i to samo. Zawiozłem go do elektryka i jak na złość znów wszystko ok.
pomierzył posprawdzał ale wszystko gra. Dziś znów to samo. Najdziwniejsze jest to że auto dziś na pych zapaliło a rozrusznikiem nie chciało. Mechanik stwierdził że z rozrusznikiem jest coś nie tak bo nie ma odpowiedniej siły aby rozkulać silnik mimo że kręci nim.
Myślicie że to może być wina złej regeneracji rozrusznika ?? Rozrusznik z każdym razem kreci silnikem
  
 
ja rozrusznik zostawił bym w spokoju z koro kręći to powinien zapalić (takie cyrki to tylko w maluchu sie zdażały) ja w swoim miałem cos takiego że zgasiłem samochud przed domem i już nie zapalił okazało sie że nie ma iskry, ale koleś mechanik doszedł do tego że padł czujnik położenia wału. nie wiem czy to ma coś wspulnego z twoja sytuacja ale zawsze warto mieć to na uwadze
  
 
nie jestem fachowcem ani wybitnym znawcą ale ja na Twoim miejscu bym odświeżył (czyt. poprawił luty) krzynke bezpieczników może pomoże a i nie zaszkodzi
  
 
Raczej czujnik położenia wału, to może być. Jak ja miałem problemy z zapalaniem, to wymieniłem wszystko co się da i dopiero po wymianie pompy auto zostało wyleczone, ale nie na 100%. Teraz odpala zawsze, ale czasami trochę ciężej (zamiast 1s trzeba kręcić 3s) i został tylko ten czujnik do wymiany.
Możesz spróbować też poruszać kabelkami od przepływomierza. Ja jak u siebie odłączyłem, to po podłączeniu przez chwilę był problem z odpaleniem auta (wilgoć gdzieś się osadziła na złączkach).
  
 
jak rozrusznik kręci to jest małe napięcie w instalacji bo dużo amper leci do rozruchu.
może masz za duży spadek efektem czego brak prądu dla cewki komputera czy innej elektroniki.
zaczął bym od pomierzenia akumulatora jak się ma napięciowo.
i czy ładowanie po odpaleniu wynosi te 14v
  
 
może tego nie dopisałem ale czujnik położenia wału sprawdziłem - daje sygnały. Napięcie ładowania też jest ok aku ma 1 rok. Dziś znów to samo nie chciał zapalić na rozrusznik natomiast na pycha po 1 m.
Jeden znajomy powiedział że to może być coś z kostką przy stacyjce

[ wiadomość edytowana przez: Adam102v dnia 2008-08-13 11:49:52 ]
  
 
pytałem kolesia mechanika i mówił że kostka stacyjki też w jakimś stopniu może sie do tego przyczynić , i mówił też o prędzej wspomnianym rozruszniku że jak ciężko kręci to może być taki objaw
  
 
podaj napięcie " od tyłu " i zakręć rozrusznikiem Ciekawe czy odpali.
jak to jest zetec to do cewki dochodzą trzy kable, natnij ten czarny i połącz go z + z akumulatora ( zaświeci Ci się zapłon zadziała pompa itd itd )
następnie zakręć rozrusznikiem i na 99% będzie tak odpalał.
wtedy dojedź kostke albo skrzynke
  
 
Cytat:
2008-08-13 17:06:10, Grand_XR3i pisze:
podaj napięcie " od tyłu " i zakręć rozrusznikiem Ciekawe czy odpali. jak to jest zetec to do cewki dochodzą trzy kable, natnij ten czarny i połącz go z + z akumulatora ( zaświeci Ci się zapłon zadziała pompa itd itd ) następnie zakręć rozrusznikiem i na 99% będzie tak odpalał. wtedy dojedź kostke albo skrzynke



Było robione jak piszesz Tylko problem polega na tym że zawsze prąd do cewki dochodzi a nie zawsze jest iskra. Zmieniliśmy dziś znów na starą cewkę. Na razie jeździ zobaczymy jak będzie jutro.
Jak byście mieli jeszcze jakieś sugestie to bardzo proszę piszcie.
Pozdrawiam

a ha jeszcze pomierzyliśmy czy w czasie rozruchu nie ma znacznego spadku napięcia spadek waha się zaledwie w 0,5 V
No i najdziwniejsze jest to że nawet jak mu się odwidzi i z rozrusznika nie chce palić iskry brak to wystarczy go lekko pchnąć to zapala od razu - to jest fenomen którego mój elektryk nie może pojąć !!

[ wiadomość edytowana przez: Adam102v dnia 2008-08-13 19:10:45 ]
  
 
No ciekawa sprawa. U mnie jest podobnie, jak sie nagrzeje i sie go zgasi to pozniej nie odpali, a na pych wystarczy kopniecie i pracuje (tak wiec powiedz mechanikowi ze to nie fenomen ) komedie z zapalaniem zaczely sie kiedy padł akumulator. Dzisiaj okazalo sie ze wszytkie cele sa w nim odkryte, a jedna zupełnie pusta Zobaczymy jak sparawa sie zmieni z nowym aku...
  
 
Cytat:
2008-08-13 19:07:00, Adam102v pisze:
No i najdziwniejsze jest to że nawet jak mu się odwidzi i z rozrusznika nie chce palić iskry brak to wystarczy go lekko pchnąć to zapala od razu - to jest fenomen którego mój elektryk nie może pojąć !! [ wiadomość edytowana przez: Adam102v dnia 2008-08-13 19:10:45 ]


Typowe przy zwalonym czujniku polozenia waly korbowego.
  
 
Cytat:
2008-08-13 21:21:56, RavenMOH pisze:
Typowe przy zwalonym czujniku polozenia waly korbowego.



Ale gdyby był zepsuty czujnik to auto nie mało by prawa zapalić nawet na pych !
  
 
Niby tak, ale u mnie po wymianie czujnika poł. wału wszystkie opisywane przez Ciebie przypadłości minęły. Było tak samo, nie palił na postoju, a jak sie pociągnęło to palił od metra.
  
 
Może będę monotematyczny ale jak dla mnie to spadek napięcia na stacyjce. Spróbowałbym przy następnej okazji czy zapali bezpośrednio od + z akumulatora (zaraz obok aku jest taka wtyczka od zapłonu, bolczyk połączyć z + i zobaczyć co będzie, u mnie działało, przerobiłem zapłon na przekaźnik i problemy z odpalaniem zniknęły)
  
 
Tak jak pisałem próba zapalania na "krótko" czyli cewka pod aku nie przyniosła skutku. Problem w tym że nie ma spoadków napięcia. Wszystko wydaje się w jak najlepszym porządku - a jednak coś go boli. Spróbuje jeszcze załatwić czujnik położenia wału tak jak to kolega pisał wcześniej i podmienić. Zobaczymy
  
 
Powiedzcie mi jeszcze gdzie znajduje sie cały moduł-komputer sterujący pracą silnika. Znajomy mówił że w prawym boczku "A"
  
 
Cytat:
2008-08-16 08:03:03, Adam102v pisze:
Powiedzcie mi jeszcze gdzie znajduje sie cały moduł-komputer sterujący pracą silnika. Znajomy mówił że w prawym boczku "A"



Dokładnie tam gdzie napisales. Tak jakby na poczatku wewnetrznej czesci błotnika, na wysokosci stop pasazera
  
 
No i chyba znalazłem problem, tak jak sugerowano zawieszał się czujnik położenia wału. Po wymianie już drugi dzień auto jeździ.

Teraz mam do sprzedania nową cewkę z Boscha której to wymiana nie była potrzebna.
Jak by ktoś potrzebował to piszcie