E11 muł po wymianie rozrządu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie,

Po wymianie rozrządu moja toyotka stała się strasznie mułowata. Na benzynie jeszcze jakoś chodzi chociaż też chyba wolniejsza a na gazie to już nie da się wyprzedzać nic.
Facet który składał rozrzad mówił że na 100% zlożył tak jak było wcześniej i się nie pomylił. Twierdzi że przyczyna moze być uszkodzony wtryskiwacz (jak sciągne od niego kabelek to nie widać zmiany w pracy silnika). Chociaż sam ściągałem całą listwę i widzialem że wszystkie wtryskiwacze pluja benzynką.
No ale na gazie to juz wtryskiwacze przecież nie mają wpływu na pracę silnika.
Podpowiedzcie co jeszcze moge sprawdzić? Czy podłaczenie pod komputer wykryje źle zlożony rozrząd. Ewentualnie gdzie w okolicach Zielonej Góry znajdę mechanika z programem do toyotki i ile może kosztować taki teścik. A może jeszcze inne pomysły??

Dzięki z góry za pomoc
Jacek
  
 
Jesli mechanik twierdzi, ze jest na 100% dobrze zlozony, to sprawdz to - silniki sa bezkolizyjne, ale przestawienie o 1 zabek skutkuje wlasnie takimi rewelacjami, jakie Ty masz.

Jak przestawisz o 2 zabki, to bedziesz mial odcinke na 4500, ale jak przestawisz o 1 zabek, to odcinka zostanie ok 6000, a auto bedzie mulowate.

Rozbierz i sprawdz.

pzdr
  
 
Cytat:
2008-08-26 08:43:26, marcinm pisze:
Jesli mechanik twierdzi, ze jest na 100% dobrze zlozony, to sprawdz to - silniki sa bezkolizyjne, ale przestawienie o 1 zabek skutkuje wlasnie takimi rewelacjami, jakie Ty masz.



Popieram.
  
 
Sprawdź rozrząd Marcin dobrze mówi
  
 
Sprawdź rozrząd, Marcin dobrze mówi
  
 
Sprawdź rozrząd, Marcin dobrze mówi
  
 
Cytat:
2008-08-26 08:43:26, marcinm pisze:
[...] Rozbierz i sprawdz. pzdr



Sam się nigdy z rozrzadem nie bawiłem.
Wystarczy jak poluzuję rolke napinającą i przekręcę górny?? walek o jeden ząbek w prawo lub lewo??
Dodam że to silnik 4E-FE.
  
 
Cytat:
2008-08-26 09:23:27, jac25 pisze:
Sam się nigdy z rozrzadem nie bawiłem. Wystarczy jak poluzuję rolke napinającą i przekręcę górny?? walek o jeden ząbek w prawo lub lewo?? Dodam że to silnik 4E-FE.



Zabawy to tam radzę nie robić. Metoda prób i błędów odpada. Jak ściągniesz osłony to sprawdź po prostu czy się znaki na kołach zębatych pokrywają ze znakami na silniku.

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2008-08-26 09:40:04, MisiekII pisze:
Zabawy to tam radzę nie robić. Metoda prób i błędów odpada. Jak ściągniesz osłony to sprawdź po prostu czy się znaki na kołach zębatych pokrywają ze znakami na silniku. Pozdrawiam



Dzięki za porady.
Z tego co widziałem to znaki nie są idealnie, jest jakieś 3mm przesunięcia. Myślałem że jest to związane z kątem wyprzedzenia zapłonu. Myliłem się??
  
 
Tak.

Znak na kole pasowym powinien byc na 0, i wtedy znak na walku rozrzadu tez powinien byc na 0.

U mnie jest fatalny dostep - nie widac, mozna jedynie wyczuc, stad 2x udalo mi sie przestawic rozrzad, raz o 2 zabki, raz o 1 zabek.

Za drugim razem zastanowilo mnie to, ze nagle kat wyprzedzenia zaplonu mi sie zmienil, ale przestawilem aparat, i "bylo ok", niemniej jednak nie dawalo mi to spokoju - po zdjeciu gornej oslony i wnikliwym sprawdzeniu wyszlo szydlo z wora...

pzdr
  
 
Witam,

niestety rozrząd był w porządku. Okazało się że na 3 cylindrze kompresja minimalna nawet po zalaniu olejem
Jeden zawór dość głęboko w gnieździe wiec może był na stałe podparty i tamtędy uciekało?? Dowiem się w poniedziałek.

Ciśnienie na pozostałych cylindrach to 13, 14 i 12.

Niefajnie się stało
  
 
Ogólnie masz niefajnie, bo dozwolona różnica kompresji na cylindrach to 1atm, a Ty masz na tych "dobrych" 2atm
Przyglądnij się temu silnikowi dokładniej...
Pozdro.
  
 
Cytat:
2008-11-16 23:06:12, Perzan pisze:
Przyglądnij się temu silnikowi dokładniej...



A jeszcze dokładniej zrób mu remont...

pzdr
  
 
Tak, remont....

a na marginesie jakie jest prowdopodobieństwo że skopał mi cos mechanik?
Przed tulejoniem glowicy (wyskoczyla świeca) auto jeździlo bez problemow. Od razu po tej naprawie zaczął się muł i jazda jak traktorkiem. Czy przy tulejowaniu (moze jakas obrobka termiczna) mogli mi uszkodzić głowicę?? Nieszczelność nie jest na tym cylindrze który był tulejowany.
???????????????????
  
 
Z tego, co piszesz, zrozumiałem, że zerwało gwint świecy ( częsty objaw, gdy mechanicy dokręcają "do oporu" ).

I wnioskuję, że ktoś tulejował to bez ściągania głowicy. Też nieźle.

Wątpię, żeby był w stanie uszkodzić głowicę, zwłaszcza, że piszesz o różnych ciśnieniach na poszczególnych cylindrach.

Dziwnym jest dla mnie, że silnik pada po naprawie...

Co na to mechanik ?

pzdr

  
 
Cytat:
2008-11-18 10:41:00, marcinm pisze:
Z tego, co piszesz, zrozumiałem, że zerwało gwint świecy ( częsty objaw, gdy mechanicy dokręcają "do oporu" ). I wnioskuję, że ktoś tulejował to bez ściągania głowicy. Też nieźle. Wątpię, żeby był w stanie uszkodzić głowicę, zwłaszcza, że piszesz o różnych ciśnieniach na poszczególnych cylindrach. Dziwnym jest dla mnie, że silnik pada po naprawie... Co na to mechanik ? pzdr



Głowica była ściagana do tulejowania i wysyłana do innego warszatatu b moj mechanik nie mial mozliwosci tulejowania.
Po jej powrocie i złożeniu zaczęły sie problemy.
Co do różnicy cisnień to moze były przed naprawą ale na pewno nie było cisnienia 0!! na którymś cylindrów.