MotoNews.pl
  

Doświetlanie zakrętów.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Robił ktoś może ?

Interesuje mnie czy jest jakiś czujnik skrecenia kierownicy? czy trzeba robić samemu? i jak ? (chodzi mi o takie doświetlanie halogenami ?)
  
 
Jak dla mnie zbędny bajer. Jak było by to takie świetne, to w tej chwili miało by to mnóstwo samochodów.
Co do zasady działania, to dokładnie przy tego typu "bajerze" jest wymagany czujnik skrętu kierownicą. Jednak taki układ najlepiej wykonać w taki sposób, że światła nie będą skręcały zależnie od położenia kierownicy, tylko tak, że np. po przekroczeniu jakiegoś konta skręcą na max w odpowiednią stronę. Takie 0 lub 1.

Ps. Lepiej zainwestuj w reflektory na soczewce + ksenon

[ wiadomość edytowana przez: deathrider_85 dnia 2008-08-26 22:22:35 ]
  
 
Bajer niezły! jak to zwykle z bajerami bywa i trzeba tu powiedzieć, że niektóre samochody (z górnej półki) mają to na pokładzie, jak by to nie był bajer to by to miały wszystkie samochody założone (Escorty też).
Zakładam, że nie uda ci się tego zrobić bo wymaga to dużo rzeźby i szkoda samochodu na takie eksperymenty, ale wrzucę swoją refleksję: czujnik położenia kiery się nie nada bo z reguły jak juz kręcisz kierą to jesteś na zakręcie, a światła w nocy to powinny świecić parę metrów przed samochodem a nie jak już kręcisz kierą. Pokombinuj z czujnikiem przeciążeniowym takie światła bardziej się przydają w łukach które pokonujemy z większymi prędkościami i wychył lamp jest wtedy wymagany mniejszy.
Powodzenia!
  
 
hmmm.... a po co światła mają skręcać? W nowych fiatach jest tak że włącza się prawe lub lewe przeciwmgielne ... myśle że to by było lepsze i łatwiejsze w konstrukcji niż takie shity. Chyba że masz na zbyciu starego citroena któryś z nich to miał...tyle ze do przeciwmgielnych jest jeden bezpiecznik ...

chodż teraz tak czytam ...
Cytat:
Jasny zakręt i martwe pole

Testowany egzemplarz nie miał ksenonów, ale mimo to lubiłem nim jeździć nocą. To z powodu montowanych standardowo w tej wersji wyposażenia świateł przeciwmgłowych z funkcją doświetlania zakrętów. Otwory na halogeny w zderzaku mają specjalny asymetryczny kształt, pozwalający "zerkać" lampom na boki. Przy przełączniku przeciwmgłowych w pozycji "off" zapalają się one automatycznie i zwracają na skosy, gdy tylko wykona się ruch kierownicą lub włączy kierunkowskaz; po zakończeniu manewru skręcania samoczynnie gasną. W różnych ciemnych zaułkach ten bajer okazuje się całkiem przydatny, na przyzwoicie oświetlonych ulicach mniej.



[ wiadomość edytowana przez: bep dnia 2008-08-26 22:35:50 ]
  
 
u mego kumpla w mesiu C tez sie przeciwmgielne wlaczaja... fajnie to wyglada i wszystko do zrobienia... ale mysle ze szkoda zachodu...
  
 
no jesli mają sie tylko załączać a nie "zerkać" na boki to trochę to głupie, chcoć zawsze jedna lampką więcej . Tak z ciekawości, jakby to mozna było zrobic ?? jakiś przełącznik przy kierownicy załączający prawy lub lewy, ale co z bezpiecznikiem, oba swiatła są na jednym, wydaje mi sie ze do takiego szpanu potrzebne byłyby dwa ... ? ma ktoś jakiegoś pomysła?
  
 
Cytat:
2 Chyba że masz na zbyciu starego citroena któryś z nich to miał...



Citroen DS, Piękna maszyna

  
 
Znajomy też to ma w Clio Sport, tylko włączają się dodatkowe lampy w kloszu zespolonym z mijania.

I nie jak pisze deathrider_85 zbędny bajer, a świetny patent mający duży wpływ na bezpieczeństwo czynne i komfort jazdy nocą, montowany coraz częściej w samochodach.

Tylko obawiam się że seryjne halogeny niewiele dadzą, one mają za zadanie oświetlać drogę zaraz przed zderzakiem, pobocze, przydałoby się coś świecącego troszkę dalej, bo zobaczenie czegoś w co właśnie się przywali to już nie taka frajda Trzeba by obadać, już nie za bardzo pamiętam jak te halogeny świecą

Co do tego że zapalają się po skręcie kierownicą, to niestety R_O_Y nikt jeszcze tak inteligentnych świateł nie wymyślił aby wyprzedzały ruchy człowieka. We wszystkich tych maszynach w których jest to montowane opiera się to na ruchu kierownicą. Tylko odpalają się już po dość niewielkim skręcie. Chyba że może będzie mieli tu jakiego pioniera, małego konstruktora, który połączy doświetlanie zakrętów z GPS'em i opatentuje system który będzie zapał się wcześniej

  
 
No to ja napiszę co wiem z własnego doświadczenia bo jeździłem najnowszym fiata bravo, który takową funkcję posiadał.

Otóż, światło przeciwmgielne uruchamia się gdy:

*wjadę na rondo i wykonam skręt kierownicą o 45st.
*stojąc na parkingu wykonam skręt kierownica o 45st.
*dojeżdżając do skrzyżowania z prędkością poniżej 40km/h włączę kierunkowskaz

  
 
dzieki Daras o to mi chodziło... teraz musze wykminić jak by zrobić czujnik skrętu, mysle o
(sory za bazgroły ale na szybko robione)


A- Drążek kierowniczy
B - Jakiś uchwyt do czegoś na czym bedzie przymocowany wynalazek
C- osłona gumowa
D- sprężyna z stykiem na końcu (jak sie skreci koło to elementy zbliżą sie do siebie)
E- przekaźnik włączajacy Przeciwmgielne

  
 
KLIK

KLIK2

nici z tego
  
 
Jak widać oba "kliki" powyżej reasumując są na NIE.
Przyznaje taki bajer jest co raz ciekawszy jak się czyta o tym. Moja sugestia: Migające halogeny w połowie zakrętu to obciach! Już widzę jak fajnie migają lampki podczas "slalomu" na drodze...
Jestem za projektem ale tylko skrętne reflektory świateł głównych.
Nikt oczywiście nie pomyślał o tym, że taka przeróbka to kłopoty na przeglądzie i przy kontroli drogowej, jak ma być fajnie to musi byc niezawodnie.
Z tego co pamiętam to lampy w Escorcie mają dwa pokrętła: jedno do regulacji góra-dół i drugie do regulacji prawo-lewo. Można by to wykorzystać tyle, że zapewne nie jest ono przystosowane do kręcenia non-stop bo się wyrobi i będzie kicha. Zakres regulacji też może nie być zadowalający - trzeba to sprawdzić.
Układ by musiał działać tak, że skręca tylko jedna lampa po stronie w którą pokonujemy zakręt, druga świeci nadal na wprost - trzeba pamiętać, że zakręty się kończą a wyprostowanie świateł może chwilę trwać.
Sterowanie układem jeśli ma być za pośrednictwem kierownicy to musi zostać określony kąt przy którym zostanie wysterowany układ. Jako, że ingerencja w kolumnę kierowniczą jest niebezpieczna z racji możliwości zablokowania układu proponują przyklejenie malutkiego magnesu a po obu stronach kolumny kontaktrony. Jest to bezkontaktowy sposób sterowania dający możliwość pełnej regulacji.
Kolejny problem do rozwiązania to sygnał prędkości pojazdu (jeżeli działanie układu ma byc oparte na takiej informacji). Gdzie jest taki sygnał w Escorcie?


Hmm... Co do zaprzęgnięcia do pracy GPSa - jak najbardziej jestem za, ale jak to zrobić też nie wiem. Upraszczając można by do pracy zaprzęgnąć kamerę i komputer ale może to być nieco kosztowne choć pewnie najprostsze do zrobienia za pomocą portu szeregowego można podać do kompa wszystkie potrzebne sygnały i jakiś program do kamerki mógłby wyprzedzać zamiar pokonania zakrętu lub chęć zmiany kierunku jazdy z włączonym kierunkowskazem. Pytanie - prosty komputer do zasilania z instalacji samochodu - jaki?
  
 
mam dla Ciebie rozwiązanie ... tylko nie wiem czy zmieści się do escorta KLIK

[ wiadomość edytowana przez: seba2020 dnia 2008-08-28 23:13:01 ]