MotoNews.pl
  

Wymiana osłony przegubu zewnętrznego

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
a teraz kolejna rzecz za którą ta kupa złomu zaraz zostanie przerobiona na żyletki,
już raz wymieniałem przegub i osłonę więc teoretycznie wiem jak to zrobić ale...
żeby rozchylić tą sprężynę w przegubie która trzyma półoś włożyłem najgrubszy wkrętak jaki miałem żeby ją rozchylić, bardziej już się nieda, a mimo to niemogę wyciągnąć półośki z przegubu!
wcześniej kilka razy tak robiłem i była gitara, teraz szlag mnie tylko trafił!
czy ktoś już przeżywał takie męki?
jakieś sposoby na ten problem?
  
 
Jaki śrubokręt ...do tego służy odpowiedni sprzęt

Szczypce
  
 
Cytat:
2008-08-30 22:30:40, kamil76 pisze:
Jaki śrubokręt ...do tego służy odpowiedni sprzęt Szczypce


ale to nie jest pierścień zegera
wiem co to jest pierścień zegera i mam do tego szczypce ale ten pierścień jest tak samo sprężysty tylko że jest z pręta a nie płaski, niema otworów do szczypiec tylko w miejscu przecięcia dwa "wąsy" które należy rozchylić, i śrubokręt to dobry sposób na jego rozchylenie
  
 
U mnie też jest takie cudo Ale ściąga się bezproblemowo - szczypcami DO PIERŚCIENI SEGERA. Musisz tylko dobrze wcisnąć "bolce" i rozchylić
  
 
Niech jedna osoba ciągnie półoś w kierunku skrzyni a druga przegub do zewnątrz z jednoczesnym rozpierakiem śrubokręta.
  
 
Delikatnie !!!! nie szarp półosi bo Ci wyskoczy tam gdzie być nie chciał i narobi.
Spinkę od flanszy medodą stodolnianą wyjmuje sie wkrętakiem podpierajć go o sonkę i podeważajac dokłądnie nad "przerwą" piercienia i podważajac do góry