Łada Samara KJS

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Prace nad Ładą ruszyły, update będzie na stronie www.ladasamara.republika.pl - zapraszam. Na razie jest na stronce kilka wstępnych zdjęć
  
 
Noooo wreszcie coś naprawdę ciekawego ;D

W miare mozliwości bede starał się śledzić postepy ;]


Pozdrawiam, Rafał.
  
 
hehehe... a ja sie zastanawialem gdzie wlot powietrza wywalic powodzenia
  
 
Cytat:
2008-09-02 13:00:23, kruchy_ezg pisze:
hehehe... a ja sie zastanawialem gdzie wlot powietrza wywalic powodzenia



Jakby ktoś sobie życzył ,,układ dolotowy" (powaaaaażne słowo) ze starej samary, czyli stożek i kolanka, to mogę go odstąpić po cenie dla ludzi. Wszystkie elementy są, jak to piszą ludzie na Allegro - ,,renomowanej firmy Jacky" Ale ostrzegam, że stożek dość mocno ,,ryczy". Aż sam się zdziwiłem po montażu.

Jeśli chodzi o daszek na masce, to został wyciety ze zużytej flaszki po jakimś oleju samochodowym, która akurat pałętała się po warsztacie, w którym pracowicie rżnąłem i przegrode, i maskę (z braku lepszych narzędzi i pomysłów wierciłem po obwodzie otworów dziurę przy dziurze, potem łaczyłem otwory, a krawędzie obrabiałem kamieniem szlifierskim nałożonym na wiertarkę).
  
 
i tyle było konstruktywnych komentarzy na temat projektu na tym forum
  
 
Noo od mojego ostatniego nawiedzenia twojej strony dużo się zmieniło. Widzę, że dość szybko realizujesz swój projekt i nie czekasz na nastanie nowego zlodowacenia...nie to co ja. Mam pytanie o prowadnice zaworowe i sprężynki Są seryjne? A i te zawory...jak są duże? Jeśli czegoś nie doczytałem, wybacz

Pozdrawiam
DEx
  
 
srednica seryjna, zmieniony ksztalt grzybkow, prowadnice i sprezyny seryjne
  
 
Od razu widać kto jest inżynierem w teamie.

DEx
  
 
Hehehehe

Jak na socjologa radzę sobie, uważam, nieźle
A prace idą na tyle prędko, na ile pozwala logistyka. Jest rzeczą chorą, że np. szklanki trzeba było kupować w sumie w 3 miejscach, żeby 8 sztuk uzbierać. Dobrze, że to nie 16zaworowy silnik, bo do zimy byśmy nie ruszyli z głowicą

Myślę, że za jakiś miesiąc auto będzie gotowe do użytku. Ew. trochę później, zobaczymy ile czasu mi zabierze przygotowanie wnętrza - zdrapanie masy wygłuszającej, montaż kubełków, zrobienie deski rozdzielczej. Jeszcze płyty pod silnik. Najbardziej upierdliwy będzie montaż kubłów - podłoga samary, jak wie każdy kto ją widział, daleka jest od bycia równą, płaską powierzchnią, tak że czeka mnie blachy cięcie gięcie. Znowu...

Potem jeszcze z Węgier wydech 51 mm i regulowane koło rozrządu. A potem już tylko rozwód z żonką wku#!%oną na przeciąg hulający po moim koncie bankowym
  
 
dwa gazniki po raz 1
dwa gazniki po raz 2
  
 
wyniki:
  
 
No nieźle. Ładny przebieg momentu
  
 
Co prawda stałe update'y sa na mojej stronce, ale wrzucam kilka fotek stablizatora tylnej osi, przywiezionego z Moskwy przez Bartiego - na wypadek, gdyby ktoś coś takiego rozważał.
Jak się łajadaczką w końcu przejadę, to dam znać jakie - jeśli jakieś - są efekty. Choć pewnie w mojej lekkiej z tyłu samarze efekt będzie inny niż w egezmplarzu seryjnym, z kanapą i resztą szpargałów. Ale przynajmniej będzie wiadomo czy się to ustrojstwo w pierwszym zakręcie nie urwie





  
 
Tak to mniej więcej wygląda na dziś. Fotel kierowcy siedzi, pasy też jakby pasują. Fotela pilota jeszcze nie zamontowałem, ale za to widać mniej więcej moją koncepcję na to jak poradzić sobie z nierówną podłogą w samarze przy montażu kubełków.









Teraz kolej na montaż aku za fotelem pilota, puszczenie przewodów do aku, pochowanie wszelkiej pętającej się po kabinie elektryki w peszle o różnych średnicach. No i montaż samego fotela.

W poniedziałek będę załatwiał zmianę dowodu z Samara 1,3 na Samara 1,5, bo ,,na gębę" nikt mnie na kjsie do wyższej klasy nie wpisze, a oszukiwać nie chcę Choć i tak pewnie nieprędko grozi mi zajmowanie miejsc, o które ktokolwiek chciałby się bić, protestować itd.
  
 
Łada przejechała swój pierwszy kjs. Jakby ktoś był zainteresowany szerszą relacją, zapraszam na stronkę.
  
 
Łajdaczka jeździła w niedzielę po torze w CSP w Legionowie. Gumy zdarte, ale było dużo funu.



Szczegóły na stronie.
  
 
A masz jakieśfotki z tego kjsu ? .
Auto jeszcze słabo wyczute, czy samarka była mało konkurencyjna w swojej klasie ? (było dużo szybszych aut ?)
  
 
Cytat:
2009-09-09 22:38:03, Andrew01 pisze:
A masz jakieśfotki z tego kjsu ? . Auto jeszcze słabo wyczute, czy samarka była mało konkurencyjna w swojej klasie ? (było dużo szybszych aut ?)



No właśnie z kajtka mało zdjęć jest. wejdź na ak-centrum.pl, potem w Galerie/2009 - są tam 2 galerie z Pucharu Radia Hobby - a tam bodajże 2 zdjęcia łady

Jeśli chodzi o wynik, to przede wszystkim wina drivera, który wolno jeździ. Po drugie, nie chciałem na pierwszym kajtku na limicie jeździć, żeby auta już na dzień dobry gdzieś nie zdefasonować. Do tego opony marne są (zwłaszcza w zestawieniu z konkurencją zasuwającą na markgumach czy toyo). No i silnik trzeba wystroić, bo go przytyka trochę na dole. Na torze w legionowie miał też problemy po szybkim zakręcie, jakby mu paliwo odpływało. Tak że jest trochę do zrobienia, ale przede wszystkim ja się jeździć muszę nauczyć.

No i w kajtku ciśnienia złe mieliśmy, zwłaszcza na tyle (1.. Na torze w Legionowie, za radą mądrzejszych ludzi, spuściłem do 1.5 i dupa mi znacznie mniej latała. Myślę, że i 1,4 by można spróbować.

Ale im dalej w las, tym powinno być lepiej. Auto będzie coraz bardziej dopracowane, ale przede wszystkim i driver, i pilot się uczyć będą