Szkoda gadac ...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak juz zapewne kilka osob wie ... pekla mi niedawno chlodnica...
Niestety wszelkie proby reanimacji spelzly na niczym ... Pekla w takim miejscu, ze w zasadzie nie mozna jej w zaden sposob skleic bo ciepelko i cisnienie cieczy ( chociaz niewielkie ) powoduje odparzanie sie calego ustrojstwa ... wiec musialem kupic nowa chlodziarke

Teraz czeka mnie wymiana, to juz we wlasnym zakresie i mysle ze nie bedzie z tym problemow ... dzis po pracy zamierzam podjac to wyzwanie ...

Acha ... koszt nowej nieorginalnej chlodnicy do mojej Magdaleny to 430 pln, orginalna uzywana = 450 pln ... o cene nowej orginalnej wolalem nie pytac ...
  
 
no to dzis sobie podlubiesz
grunt zebys do jutra wieczor zdarzyl...
  
 
Nie no jak znam Jaro to zdązy, zdolny jest
  
 
Jak się znam na Jaro to już dziś będzie śmigał
  
 
juz raz wyjmowalem chlodnice u siebie, wiec wiem ze nie bedzie z tym wiekszego problemu ... ale jak ktos ma ochote popatrzec jak sie to robi w profesjonalnym warsztacie to zapraszam ...
  
 
Niestety jestem udupiony całkowicie robotą a do tego pilną wiec nie mam możliwości ale dizeki za zaproszenie
  
 
A gdzie siedzisz bo chyba nie u siebie.
  
 
Powodzenia Jaro, trzymamy kciuki
  
 
I się nie przyznał gdzie siedzi może bym zajrzał. jeszcze powiedz w jakich godzinach
  
 
dzis u mnie pod blokiem ... kolo 18 pewnie bede zaczynal ... wiec jak ktos ma ochote to prosze o tel i podam namiary ... zapraszam ... moze czegos Was, a moze i siebie jeszcze naucze ...


P.S.
pokaz bedzie darmowy ... napoje i jedzonko we wlasnym zakresie ...
  
 
A popkornem można będzie żucać w obsadę tej sztuki albo pomidorami
  
 
Sprobuj Jasiu, ale obsada moze wie wcur... i pomysl co wtedy bedzie jak artyleria w skrzynce z narzedziami jest dosc ciezka ...
  
 
DObra jakby co zabiorę pistolecik na painball. wypożyczę i zobaczymy czy osada lubi kulki z farbą pod dużym ciśnieniem a i Twoja piękna chyba by z farbą była niezadowolona się spotkać
  
 
Jaro,

u Ciebie pod blokiem oznacza na parkingu pod blokiem, czy w jakimś garażu/warsztacie blisko bloku ???
  
 
u mnie pod blokiem ... nie w garazu ... chociaz i taka mam mozliwosc, ale to niestety w Magdalence az ...
  
 
seans już jest pewnie rozpoczęty ciekawe czy publiczność dopisała i Cię dopingowała
życzę powodzonka...
  
 
Cytat:
2003-07-29 19:03:42, alan03 pisze:
seans już jest pewnie rozpoczęty ciekawe czy publiczność dopisała i Cię dopingowała
życzę powodzonka...



Podejrzewam że przy takiej pogodzie jaka jest w Warszawie (ciagle pada....) to Jaro zmienił albo miejscówke albo termin seansu
  
 
gdyby jednak im dzisiaj nie wyszło to zapraszam do siebie ewentualnie mogę udostępnić kanał
  
 
No i sie udalo ... niestety robilem sam ... i w strugach deszczu ... ale warto bylo ... Moja dziewczynka znowu moze mnie wozic


Wiecej szczegolow moge opowiedziec, oczywiscie jak bedzie zapotrzebowanie na takie informacje ...

Pozdrawiam ...
  
 
Jaro gratuluje samozaparcia i determinacji w naprawie, moja żoan nie może tego zrozumieć ze deszcz wcale nie przeszkadza w grzebaniu w samochodzie ale uniemożliwia poszukiwania kolejnej pary butów.