Bruno_von_Troba Daewoo Nubira Chorzów | Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Nie wiem, czy temat był już może gdzieś wałkowany na forum, przeszukując je nie znalazłem nic podobnego, aczkolwiek kilka godzin mogło nie wystarczyć na poszukiwania.
Po ostatnich moich wojażach po Polsce zauważyłem bardzo ciekawą rzecz. Mam 2 samochody (Nubira 1.6 2000r i Audi 100 2.2KZ 1986r), oba zagazowane. Instalacja Nubiry sterowana komputerem, Audi bez komputera. Jednakowóż w obu samochodach zaobserwowany efekt jest identyczny.
W tę samą trasę wakacyjną jeż od lat 11, oba samochody jeżdzą nią od początku posiadania (odpowiednio 8 i 3 lata). Po drodze tankuję standardowo 2 razy (bak starcza na około 300km) na "znanych" stacjach paliw (BP, LOTOS, SHELL, itp.). Srednie zużycie paliwa na LPG tych stacji wynosi odpowiednio 10l/100km i 14l/100km przy średnich prędkościach 90-130km/h. Takie zużycie osiągam też jeżdząc "w domu". Warunkiem sprawdzającym oczywiście jest tankowanie przynajmniej 2 kolejne razy na tej samej stacji LPG
Po dojechaniu na miejsce tankuję w lokalnej stacyjce LPG po cenach nieco niższych niż na stacjach "znanych".
Jakież było moje zdziwienie, kiedy po przejechaniu 250km podjeżdzam pod stację i okazuje się, że nubira spala 8l LPG (czyli tyle, ile spalała kiedy była nowa). Niedowiarkiem oczywiście jestem, rozmyślam o trasie przejechanej (DK7 Warszawa-Gdańsk) - w jedną stronę pustawo więc szybka jazda, w drugą TIRy więc dużo wyprzedzania). Nadal niedowierzam.
Miesiąc później jadę AUDI, spalanie LPG na trasie około 14l. Tankuje na małej stacyjce, tłukę kilometry, znów tankowanie na tej samej i... Wychodzi 10l/100km. Ręce mi opadły.
Zatankowałem, wracam do domu, czyli kolejne 500km przede mną. Po drodze, po zrobieniu 80km tankuję na "znanej" około 8litrów żeby nie zatrzymywać się już po drodze więcej niż raz (mam w tym momencie LPG zmieszane 3/1 z "małej" stacji z duża. Przy kolejnym tankowaniu otrzymuję spalanie 10/100. Dziś zatankuję w tej samej sieci i zobaczę, ile mi wyjdzie.
Kiedy tak patrzę wstecz na to, gdzie tankowałem i ile wychodziło spalanie, to przypomina mi się jeszcze jednam "mała" stacja z takim właśnie dobrym LPG w zupełnie innej części kraju.
Jeśli macie podobne obserwacje, zarówno o dobrej jak i złej jakości gazu, napiszcie.
Na pewno najgorszy gaz na jaki trafiłem to stacje ORLEN w Warszawie - auto ledwo się rozpędzało. |