Spryskiwacz

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Właśnie przestał sikać....
Na jak podepnę na krutko leje że aż miło... czasem zdarzy się że jak chodzą wycieraczki to psiknie od czsdu do czasu... bezpieczniki ok...
czy może to być wina przekażnika? czy może w kolumnie kierownicy coś nie styka?


pozdrawiam
macmind
  
 
Byc może coś na stykach przeczyść wszystkie jakimś siuwaksem co oczyszcza styki


[ wiadomość edytowana przez: BIALY_1987 dnia 2003-07-29 23:22:26 ]
  
 
Dokladnie jak mowi Bialy, gdzies cos nie styka, miernik lub lampka w dlon i do dziela.
  
 
po prostu przestał działać , nie wiem czy zamarzł czy silnik poszedł jak go zdemontować? którendy idą do niego kable?
  
 
zamarł
  
 
kable nie wiem jak idą, ale wyjąc go możesz tylko od spodu i oczywiście chyba wiesz gdzie.
  
 
Macie pojemnik spryskiwacza w nieciekawym miejscu,ja mam kondonka na wierzchu
  
 
dojscie do silniczka od dolu,tak jak bylo pisane.Demontaz nie jest zbyt trudny.

a zbiorniczki w C+ sa lepsze niz WORKI MOCZOWE w starszych modelach
  
 
Moczowe???
Kciałes tam nasikać?

Kurde twój poldek to musi miec płyny eksploatacyjne
  
 
wiesz ,ja mam plusa,wiec nie mam problemu.


ale sam widok worka w Caro przynosi na mysl tylko jedno skojarzenie.Jak ktos byl w szpitalu kiedys chociaz na odwiedzinach ,to powinien mi przyznac racje
  
 
Cytat:
2004-01-24 23:26:50, GT pisze:
wiesz ,ja mam plusa,wiec nie mam problemu.


ale sam widok worka w Caro przynosi na mysl tylko jedno skojarzenie.Jak ktos byl w szpitalu kiedys chociaz na odwiedzinach ,to powinien mi przyznac racje


Tylko w szpitalach nie mam pompek przy "zbiorniczkach"
  
 
Cytat:
2004-01-24 23:26:50, GT pisze:
wiesz ,ja mam plusa(...)



Nie ma się czym chwalić
  
 
No jak zwykle zOT-owali....

Albo ci ZAMARzŁ , albo pompka umarła śmiercią naturalną, tak jak moja w zesżłym roku.

Na początek, sprawdź jednak bezpiecznik, jeśli będzie dobry to zobacz czy masz płyn w zbiorniczku, jak będzie ale zamarznięty to wstaw furę w ciepłe miejsce albo grzej zbiorniczek suszarką.

Jeżeli okaże się że to jednak pompka, to w sklepie kosztuje ok 30 zł (jeśli dobrze pamiętam), w zbiorniczek jest wsadzana na wcisk, więc wyjmuje się ją na WYCISK jako uszczelnienie jest tam taki kołnierz gumowy. Wyjmujesz starą, przepinasz kable na nową i śmigasz. Oczywiście wygodfniej będzie Ci to robić jak będziesz miał zbiorniczek wyjęty - jak wejdziesz pod samochód zobaczysz dwie nakrętki do okręcenia (uważaj na śruby, bo są spawane do nadwozia i łatwo je urwać), od góry natomiast musisz rozkręcić zbiorniczek na dwie części, górną z wlewem kręć w lewo a dolną w drugie lewo , - ot i cała filozofia.
  
 
Dzięki wszystkim , wymieniłem silniczek nie wyjmując zbiorniczka kosztem połamania nadkola (przy -10 jakoś taki mało elastyczny był) , a przy okazji wymieniłem wkład od zamka w drzwiach kierowcy bo od czasu włamu nie przyjmował kluczyka a ze muszę naładować aku i na zamknięcie przez central liczyć nie mogę więc troszkę na mrozie dzisiaj spędziłem. Oby do wiosny...
  
 
Podczepiając się pod watek. Mam cholerny problem ze spryskiwaczami przedniej szyby. Nie idzie tego cuda ustawic. Nawet przy jednym ustawieniu raz sika na dach a chwile pozniej pod wycieraczke. Kombinowalem juz z czyszczeniem dyszek i nic. No i to cisnienie sprysku - dno totalne. Czasem to mialem wrazenie ze jakbym naplul na szybe to pod wiekszym cisnieniem by to bylo. Pomozcie, bo nie wiem co z tym robic. Moj samochod to Caro Plus z podwojnymi dyszkami. Pompka spryskiwacza dziala, plyn jest.
  
 
Witam.
Ja miałem identyczny przypadek, spryskiwacz działał tylko czasami, jak wycieraczki były włączone, przyczyną okazał się przełącznik zespolony... Poprostu się rozleciał w tym miejscu, gdzię są punkty stykowe odpowiedzialne za spryskiwacz (zatrzask puścił i styki się odsunęły) co powodowało jego złe działanie.
  
 
Tylko ze u mnie pompka dziala bez zarzutu, spryskiwanie jest po prostu beznadziejne. Tak jakby dyszki byly za duze i w koncowkach bylo za male spietrzenie. No ale nie wiem, moge sie nie znac.
  
 
Cytat:
2004-09-24 18:42:42, MichalSW pisze:
Tylko ze u mnie pompka dziala bez zarzutu, spryskiwanie jest po prostu beznadziejne. Tak jakby dyszki byly za duze i w koncowkach bylo za male spietrzenie. No ale nie wiem, moge sie nie znac.



a moze cos sie przytkalo i pompa nie ma sily pompowac
  
 
Napiszę jak to było u mnie
Spryskiwacz działał beznadziejnie. Nie miał ciśnienia (ja mocniej sikam) Wymieniłem cały worek z pompką na nowy i dałem nówki przewody od płynu. Teraz ciśnienie jest takie, ze dysze spryskiwacza prawie na maksa w dół mam ustawione i pieknie zraszają całą szybę

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
W starym Poldku miałem tak, że wężyk płynu do spryskiwaczy na podszybiu leciał dziwnie poplątany z wiązką kabli koło akumulatora. Jak go wyjąłem to okazało się że te kable gą prawie całkiem spłaszczyły i dlatego ledwo spikało.