Samara-zmiana gaznika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, chciałbym sie dowiedzieć jakie przeróbki pociąga za sobą montaż takiego gaznika http://moto.allegro.pl/item433575909_nowy_gaznik_lada_samara_automatyczne_ssanie.html zamiast zwykłego z ręcznym ssaniem.
  
 
Ja mysle ze poza usunieciem linki od ssania, badz tez bezpiecznym jej umocoweaniem po odpieciu, to nic nie trzeba robic. ALE !! tylko zgaduje bo byc moze ciegna ida inaczej, a i obieg wody moze miec tu znaczenie - niestety nie wiem jak to jest w samarze.

Byc moze jeszcze w modelach z takim gaznikiem, podobny uklad byl montowany na dolocie. Jedno i drugie zgaduje, dziala na zasadzie bimetalu. Na dolocie zastepuje reczna zmiane klapki zima/lato - gdzie po jej przestawieniu powietrze ciagniete jest znad kolektora wydechowego(zima), badz tez "normalnie z przodu".
Byc moze w modelach z automatycznym ssaniem szlo to w parze, choc nie sadze zeby bylo wymagane.
Proponuje poogladac katalogi.
zdaje sie ze na ftp klubowym byl dostepny do samary
a na pewno jest na avtokatalog online (www)
  
 
No niestety nie tak prosto, automatyczne ssanie trzeba wpiąc odpowiednio w układ chłodzenia, nie wiadomo czy nie trzeba będzie dokładać jakichś czujników temperatury itp.
  
 
Jak się chce to wszystko się da...ale.

Po pierwsze – na co ci nowy gaźnik? Moim zdaniem szkoda kasy, ale to twoja sprawa. Ja jeździłem na początku autami na wtrysku i ciągle zapominałem o wyłączaniu ssania w Samarze, ale z czasem wyrobiłem sobie nawyk i nie narzekam. Za 350 zł da się kupić 2 nowe opony zimowe.

Po drugie – z tego co pamiętam tam jest coś w stylu termostatu (spiralna sprężyna pod tą kopułką) i gdy płyn chłodniczy jest „zimny” to załączane jest ssanie a jak się nagrzeje to spirala zmienia „kształt” i ssanie jest wyłączane. Proste i tanie czysto mechaniczne rozwiązanie, a skuteczne i chyba bezawaryjne. Ponadto odpada problem regulacji linki no i nic nie biegnie przez cały silnik. Dokładnie taki gaźnik montowano w 10tkach i kolega Arti ma taki.

DEx
  
 
Cytat:
2008-09-17 19:43:21, mwarchalowski pisze:
. Dokładnie taki gaźnik montowano w 10tkach i kolega Arti ma taki. DEx



dokładnie tak jest, i jak do tej pory nie mam z tym gaźnikiem problemów
  
 
Czy ja wiem, czy to ma sens zakładać taki gaźnik. Ja słyszałem, że silniki więcej palą na takim gaźniku, szczególnie w zimie, bo zanim się płyn zagrzeje to trochę czasu minie, a ręczne ssanie można wyłączyć troszkę szybciej.
  
 
z tego co wiem to tylko wystarczy wpiąć sie w układ chłodzenia i nie trzeba żadnych czujników. Czy to prawda?
  
 
ten gaznik podobno działa na zasadzie bimetalu
  
 
No bo sprężyna jest wykonana z materiału który pod wpływem temperatury zmienia swoją „wielkość” (mówiąc łopatologicznie) i w ten sposób zostaje załączone, lub wyłączone ssanie. Tyle.

DEx
  
 
aha czyli tylko podpinam sie do ukladu chłodzenia i nic wiecej
  
 
TAK