MotoNews.pl
3 Śmierdzi benzyną i strasznie się dławi :( (220211/45)
  

Śmierdzi benzyną i strasznie się dławi :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pomocy. Z moim essim dzieje się coś b. niedobrego. Tzn.: jak w temacie poza tym , po zmianie biegu jak dodaje gazu to nieraz po 2-3 sekundach dopiero zaskakuje , a powyżej 2,5 tys. obr. moc w ogóle nie wzrasta. Obroty się podnoszą (albo i nie / jak mu się podoba) ale moc wręcz spada. A wydech strzela jakby w miejscu katalizatora była strumienica. P.S. Odłączony jest potencjometr przepustnicy bo padł i czekam na nowy ale ta poczta polska się nie wyrabia.
  
 
No to ja mam podobnie. Zalewa go ewidentnie. Przy dodawaniu gazu przerywa i szarpie, ale wchodzi na obroty tylko że z przeskokami czasem nawet szarpnie na 5,5tys obr... A elastyczności nie ma bo szarpie. A jak na luzie troche pododaje gazu gwałtownie odpuszczając szybko, to szarpie i ledwo wchodzi na obroty i w pewnym momencie strzela jakby był to strzał nadmiaru paliwa... Nie jest to lambda, czujnik przepustnicy, zapchany kat(brak) ani przepływka bo je odpinałem i działa tak samo bez nich...
  
 
Chłopaki ja mam dokładnie tak samo. Po dodaniu gazu efekt zerowy nic nie idzie dławi się i zwalnia nawet. Strzały też są, nierówna praca silnika i.t.d Przeczyściłem silniczek krokowy, przepustnice i pare innych bajerów i nadal bryndza. Jutro lub pojutrze jade do mechanika i zobaczymy co powie. Jak się czegoś dowiecie jak to naprawić to piszczcie.
  
 
Widzę że ten temat to "czeski film" ;/
  
 
Luinz napisz co i jak po odbiorze autka , w tobie i twoim mechaniku ostatnia nadzieja (chyba). Pozdro
  
 
Cytat:
2008-09-29 20:20:14, yezXR3i pisze:
No to ja mam podobnie. Zalewa go ewidentnie. Przy dodawaniu gazu przerywa i szarpie, ale wchodzi na obroty tylko że z przeskokami czasem nawet szarpnie na 5,5tys obr... A elastyczności nie ma bo szarpie. A jak na luzie troche pododaje gazu gwałtownie odpuszczając szybko, to szarpie i ledwo wchodzi na obroty i w pewnym momencie strzela jakby był to strzał nadmiaru paliwa... Nie jest to lambda, czujnik przepustnicy, zapchany kat(brak) ani przepływka bo je odpinałem i działa tak samo bez nich...



Odłączanie czujników nie jest żadnym miarodajnym testem.
  
 
potencjometr przepustnicy pomierzyłem dodatkowo i działa jak należy. reszty no fakt nie stwierdzę. muszę rozmnożyć jakoś moje trzy grosze z portfela (DOSŁOWNIE!) i jechać do mechaniora bo brak mi słów już.
  
 
sonde pomierzysz, przeplywke tez, przejscie na przewodach tez, wiec tylko troche czasu, miernik w dlon i mierzyc. Kody diagnostyczne czytales (wiem, ze czasami to o kant d... mozna potluc)
  
 
No nie czytałem.. Czasu nie mam praktycznie na takie zabawy, noc tylko zostaje ostatnimi czasy.. A no i taka rzecz, że na zimnym silniku u mnie objaw jest wyraźnie słabszy.
  
 
Pewnie dlatego, ze na zimnym dziala to w roli ssania. Sprawdz czujniki temperatury plynu chlodniczego oraz temperatury powietrza w dolocie.
  
 
Cytat:
2008-09-30 00:01:54, toradek pisze:
Pewnie dlatego, ze na zimnym dziala to w roli ssania. Sprawdz czujniki temperatury plynu chlodniczego oraz temperatury powietrza w dolocie.


a ja na waszym miejscu sprawdzil bym przepone regulatora cisnienia paliwa. ja sprawdzilem i wiem ze mam ja do wymiany. czekam na przesylke z allegro. wymienie to dam znac czy pomoglo
  
 
jeszcze nie dostalem tej czesci odlaczylem pompe paliwa i lepiej odpala i tzryma obroty wiec to napewno bedzie to co pisalem wczesniej
  
 
kupiłem PUGA 106. Objawy identyczne były tylko nasilone dużo bardziej. Wymieniliśmy przewody - inne auto. Tak więc obstawiam kable zapłonowe!
  
 
Cytat:
2008-10-02 17:28:02, yezXR3i pisze:
kupiłem PUGA 106. Objawy identyczne były tylko nasilone dużo bardziej. Wymieniliśmy przewody - inne auto. Tak więc obstawiam kable zapłonowe!


jest wiele przyczyn ale jesli po odlaczeniu pompy paliwa jest oki to chyba z benzyna jest cos nie tak. w tym przypadku gdyby to byly przewody to na gazie tez by szalal
  
 
Po pierwsze to zaczalbym od układu zapłonowego (świece, kable WN cewka lub aparat zapł.)
a dopiero później jak nie pomoże czujniki itp
Stawiam że po wymianie układu zapłonowego wszystko wróci do normy
  
 
ojej. lpg. to co sie dziwisz że sie cuda dzieją? było nie zakładać lpg
  
 
U mnie gdy były takie objawy to był niedobry wtryskiwacz.
Nie wiem jakie wy macie silniki ale ja jednopunkt.
Po wymianie i resecie problem znikł.