Essi się grzeje

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Nie znalazłem nigdzie na forum odpowiedzi na problem, który dotyczy mojego Escorta (1,8TD, 1996 r.).
Objawy są takie:
Temperatura silnika rośnie do poziomu L w napisie N O R M A L, a następnie w ciągu 3-4 sekund spada do poziomu pomiędzy R a M i tak cały czas. Dodam, że wentylator na chłodnicy nie działa (uszkodzony przekaźnik, którego aktualnie szukam).
Teraz jeżdżę bez termostatu i objawy są identyczne. Wymieniłem też czujnik temperatury silnika i dalej bez zmian. Chłodnica i węże są ciepłe, więc płyn przez nie przepływa.
Jaki może być powód tego, że auto się tak dziwnie zachowuje?
  
 
a ja mam co takiego jak mi pokazuje temperature w norme i jak w padne w dziure to skazowka spada na sam dol a potem sie podnosi :/
  
 
1. Wskażnik nie zawsze musi pokazywać temperaturę silnika... (uszkodzony czujnik, wskażnik itp)
2. Jak Ci spada temp, to chyba musi się włączać went?
3. Skąd wiadomo, że temp pomiędzy R a M jest za wysoka (dla mnie jest ok)?
4. Jeśli nie chłodzi wentylator, to może go napraw na początek i zobacz co się będzie działo?
  
 
Jak spada pomiędzy R a M to jest ok, tylko czemu ciągle skacze między tym poziomem, a poziomem L? Wentylator mam unieruchomiony (chwilowo), ale to i tak nie zmienia faktu, że podczas jazdy , szczególnie przy obecnych temperaturach na dworze, samochód nie powinien grzać się aż do takiej temperatury.
  
 
ale za czerwone pole nie wychodzi to nie ma sie czym martwic, a jezdzisz duzo po zatloczonym miescie? czy na trasie tez ci sie tak grzeje?
  
 
Na trasie dzieje się tak samo jak w mieście. Jedyną różnicą jest to, że do poziomu L temperatura dochodzi 2 razy wolniej niż w mieście. Na czerwone pole nie wchodzi, ale to nie zmienia faktu, że takich skoków temperatury nie powinno być. Przypominam, że termostat mam wymontowany.
Jak macie pomysły jaka może być przyczyna mojego problemu to piszcie. Chętnie poczytam wieczorem po pracy.