Carina e 3s-fe piszczace sprzeglo

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. ledwo co pozbylem sie nieprzyjemnego stukania w zawieszeniu, ktore doprowadzalo mnie do szalu, a teraz zaczelo mi cos piszczec jak wciskam pedal sprzegla, piszczenie wyraznie dobiega z okolic skrzyni biegow sprawdzilem tloczek i wydaje mi sie ze te dzwieki dochodza gdzies od ramienia zalaczajacego sprzeglo. Macie jakies pomysly jak sie tego pozbyc, moze ktos mial podobny przypadek??
pozdrawiam i z gory dzieki za odpowiedzi.
  
 
diagnoza raczej prosta łożysko wyciskowe sprzęgła do wymiany.
  
 
Raczej nie taka prosta, bo kolega nie sprecyzował czy piszczenie jest tylko w trakcie wciskania pedału, a po wciśnięciu ustaje, czy pisk pojawia się po wciśnięciu i piszczy cały czas dopóki sprzęgło jest wciśnięte.
Pozdro.
  
 
piszczy tylko i wylacznie przy wciskaniu pedalu,jak jest wcisniety to juz nic nie piszczy i przy powrocie tez nie (dlatego tez mysle ze to nic wielkiego ale drazniace ) dalem na polaczenie tloczka i "popychacza" tam jest przegob kulowy troche smaru teflonowego pojezdzilem troche i chwilowo piszczenie ustalo, zobaczymy na jak dlugo

[ wiadomość edytowana przez: hater-87 dnia 2008-10-20 10:41:25 ]

[ wiadomość edytowana przez: hater-87 dnia 2008-10-20 10:43:18 ]
  
 
No i więcej nic nie trzeba
To jest jedno miejsce, a drugie o podobnym działaniu jest w środku. Można spróbować uchylić gumę osłonową dźwigni sprzęgła i zabawić się w ginekologa. Wewnątrz jest kula na którą zatrzaskuje się łapa od sprzęgła i ewentualnie tam może popiskiwać.
Jednak w większości przypadków to jest styk popychacz wysprzęglika-łapa.
Smarowanie pomaga do czasu aż smar zwietrzeje lub się wypłucze
Pozdro.
  
 
dzieki za odpowiedz co do smaru to uzylem teflonowego do lancuchow rowerowych (profesjonalny) nie zbiera syfu i dlugo sie utrzymuje
  
 
Nie będę zakładał nowego wątku dlatego tutaj się wpiszę.

Problem dotyczy też piszczącego pedału sprzęgła ale w avensis II 2,0 d4d 2003r. Sprężynę przy pedale posmarowałem ale różnicy praktycznie żadnej.Może ma ktoś jakiś pomysł jak pozbyć się tego denerwującego piszczenia. Problem występuje tylko przy wciskaniu sprzęgła.
  
 
A ośkę pedału nasmarowałeś ? Czy co to tam jest w Y.
Albo może trzpień mocujący popychacz o ile tam coś takiego występuje.
Pozdro.
  
 
Tylko sprężynę- a wydaje mi się że to brzmi bardziej w okolicach komory silnika- wydaje mi się że w miejscu gdzie cięgiełko "wchodził " w gumową obudowę. A jakoś bałem się tam zalewać jakimś płynem co by czegoś nie "spieprzyć"
A z tą ośką to chodzi o tę część , na czym pedał jest umocowany tak?

A druga sprawa to twardy pedał sprzęgła- smarowanie wieloklinu nic nie dało, sprzęgła wymieniać nie ma potrzeby - nie ślizga i nie dostarcza innych emocji.Z tego co zaobserwowałem w innych ave jest to problem nagminny i nikt nie potrafi sobie z tym poradzić.
Może jest to wina docisku?
Czy można coś pokombinować z przedłużeniem ramienia pedału sprzęgła- proszę się nie śmiać ale w "innych "pojazdach to zdaje egzamin to może i tu poprawić fabrykę.
Przepraszam za długi esej ,ale ktoś może wpadnie na dobry pomysł.
Pozdrawiam.

[ wiadomość edytowana przez: YARIS14 dnia 2008-10-21 12:23:42 ]

[ wiadomość edytowana przez: YARIS14 dnia 2008-10-21 12:41:36 ]
  
 
Hehe, nie doczytałem że to Ave i zasugerowałem się nickiem
A może to spod maski niesie i piszczy tam gdzie kol. hater-87 ?
Generalnie to nie ma znaczenia co za auto. Wsadź łepetynę pod deskę, pociśnij pedał, patrz dokładnie co i jak się tam rusza. Po kolei zapuszczaj kilka kropli oleju na wszystkie punkty styku elementów poruszających się względem siebie. Za którymś razem przestanie piszczeć to będziesz wiedział gdzie smaru przyłożyć
Tam gdzie piszczało, to pomoże, a tam gdzie nie piszczało to nie zaszkodzi
Tak, ośka to tam gdzie jest zamocowany pedał.

Skoro inni tak mają to nie ma się co czepiać. Ja tam wolę czuć wyraźnie że docisk jeszcze jest dobry. Co prawda po kilku godzinach w korkach noga boli ale to ekstremalne sytuacje nie na codzień
Ojciec w Uno miał sprzęgło na linkę. Chodziło to jak palec w g.. masło w całym zakresie pracy. No i nawet nie wiedział kiedy jak mu się docisk rozleciał, a musiało to dawać jakieś objawy wcześniej
Pozdro.