Napad na Strażaków

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Moim zdaniem to wpierdziel i do lochu tych co zaatakowali...

Co to się zaczyna dziać to koszmar ...


[ wiadomość edytowana przez: Ikarus260 dnia 2008-10-23 12:52:23 ]
  
 
Na dwa lata przynajmniej...
  
 
Prosty naród, który nie powinien mieć dostępu do alkoholu

Gardzę takimi, co po % robią numery...
  
 
zadnych lochów- szkoda kasy i czasu. Powinien wpaść oddział ZOMO, spałować wszystko co w okolicy chodzi w dresach/i/lub wygląda podejzanie. jak by kogoś zatłukli to trudno, jakby sie komus upiekło to ma szczescie... 2-3 takie akcje i okolica by sie spokojna zrobiła. A nie tak jak po juwenaliach w łodzi, gdzie wpadło stado dresów, policja jednego odstrzeliła i wielka afera potem... o co ?? jak dla mnie to normalka zwierzęta chore i niebezpieczna się odstrzeliwuje i koniec... a tam rodzice wielce spłakani, dobry dzieciak był i sranie w banie... jak dostali kilkaset tys. odszkodowania, to przez pół roku cała kamienica chodziła napruta, na klatce sie kolejki ustawiały do tego "mieszkania"
  
 
A ci strażacy gdzie mieli toporki, węże, gaśnice itp. ciężki sprzęt? Jak cioty się zachowali i tyle.
  
 
W chwili zagrożenia włącza się opcja " O kur... i co teraz "
Więc pewnie nawet i nie miali czasu aby coś chwycić. Takim ciśnieniem z węża to ta 20 mogła, by odfrunać U żony na wiosce jestem w OSP i podczas pożaru przyjechała Straż Lotniskowa z pobliskiej Jednostki Wojskowej. Sterowanie z komputera w szoferce. Ustawienie działka i enter. Takie ciśnienie, ze duży ceglany komin złożył się jak domek z kart
To myślę, że ta 20 znalazła by się wtedy jakieś 3 przecznice dalej
  
 
Cytat:
2008-10-23 15:54:57, Ikarus260 pisze:
W chwili zagrożenia włącza się opcja " O kur... i co teraz "



I dwie podopcje:
1. Bronić się
2. Uciekać
Strażacy nie zastosowali żadnej z nich. Ciekawe dlaczego? Większość ludzi ma instynkt obronny.
  
 
Piotruś tam jest napisane, że się bronili.
Cytat:
Nie pomogły prośby, żeby przestali, musieliśmy się bronić.



Tylko, ze Ich było 20, a Strażaków moze z 10,15. Jeszcze w tych Kurtkach Ognio odpornych
Czasem noszę taką kurtkę i uwierz mi, że ciężko w niej wykonać niektóre czynności Jest ciężka i sztywna
  
 
Cytat:
2008-10-23 17:55:32, Ikarus260 pisze:
Czasem ... ciężko w niej wykonać niektóre czynności ... sztywna



I czynności są zbędne
  
 
Cytat:
2008-10-23 17:11:07, piotr_ek pisze:
Większość ludzi ma instynkt obronny.



Ale nie strażacy... Każdy normalny człowiek spier... jak się coś pali a oni idą to gasić... Dlatego w USA są szanowani a od czasów WTC uważani za nadludzi a w Polsce... no to widać jak czasami bywa...

Cytat:
2008-10-23 17:55:32, Ikarus260 pisze:
Czasem noszę taką kurtkę i uwierz mi, że ciężko w niej wykonać niektóre czynności Jest ciężka i sztywna



Ale pożar w niej się gasić daje i po piętrach ganiać... Poza tym zdjąć ją można... Problem nei jest w kurtce tylko w tym, że oni podlegają prawu a dresy nie i to różni ich od dresa i ogranicza metody obrony...



[ wiadomość edytowana przez: lothaar dnia 2008-10-24 12:47:18 ]
  
 
Brak słów....i niestety bez radykalnych środków nic się nie zmieni.
Dresiarstwo jest jak robactwo, rozmnaża się szybko, niszczy okolice i pomimo paplania w TV głupich cipek, świeżo po studiach, resocjalizować się nie daje.
Śmieć jest śmieciem, niestety.
Jedyna metoda to ...... podobnie jak w przypadku robali, rozwiązanie ostateczne
Zwarte oddziały, dużo worków foliowych i troche ziemi
  
 


Aż z wrażenia sprawdziłem gdzie jest ta ulica...

Nikiszowiec...Jedna z najgorszych (o ile nie najgorsza!) z dzielnic Katowic...praktycznie same menele, bezrobotni i co z tego wynika złodzieje, bandyci ....zdemoralizowani czciciele wiśniowych nalewek

Smutna to prawda ale o ile mówi się że w tych "zlych" dzielnicach krótki jest żywot nowych kołpaków na nowym aucie....o tyle na Nikiszu ..nie można zwalniać poniżej 70km/h ...bo też je zapierd...ą




P.S. Czarek Rej...przepraszam..Ty jesteś świeżo-napływowy ...i wiem że chcesz stamtąd uciec jak najszyciej...
  
 
Na miejscu strażaków pociągnąłbym z armatki - w najlepszym przypadku skończyłoby się na połamaniu gnatów na najbliższym betonie.
  
 
u mnie w okolicy oberwali ratownicy pogotowia ratunkowego