MotoNews.pl
  

Buczy przy przyśpieszaniu-co to może być?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Na początku powiem że temat nie dotyczy Espero tylko Renault Megane Coupe 1 PH2
Jednak wydaje mi się że jak zwykle coś mi podpowiecie-może mieliście podobny problem niekoniecznie w Espero.

Mam taki problem-niewiem co to jest ani co może być-także za wszelkie rady będe wdzięczny. Ciężko to wytłumaczyć ale:
Mianowicie podczas mocnego przyspieszania w momencie kiedy auto najlepiej przyspiesza (największe przeciązenie) tak jak na pierwszym biegu oraz na drugim kiedy mam powyżej 4 tys obr/min coś zaczyna z przodu buczeć. Buczenie to pojawia się w momencie kiedy jest jakby nawiększe obciążenie na kołach podczas przyśpieszania. Jeżeli ruszam spokojnie to nic niebuczy. Jednak jeśli chce nagle przyśpieszyć to zaczyna buczeć i całe auto wpada tak jakby w lekkie wibracje. Zauważyłem że jeżeli np. jechałem samochodem załadowanym do pełna (4osoby+bagaż) to takie buczenie pojawiało się znacznie szybciej przy znacznie jakby mniejszej szybkosci przyspieszania. Wygląda to tak jakby jakaś część w momencie kiedy ma duze obciążenie (szybko przyspieszam, lub ruszam obciążonym samochodem) zaczynała buczeć.
Mam nadzieje że w miare rozumiecie o co mi chodzi. Może spotkaliście się z podobnym problemem.
Od momentu kiedy kupiłem auto to granica tego obciążenia części i buczenie się zmniejsza-tzn przy mniej mocnym przyśpieszaniu już buczy. Kiedyś musiałem go bardzo mocno cisnąć i np zaczynało tylko buczeć od 4,5tys obr/min na 1 biegu. Teraz już buczy od powiedzmy 3,5tys obr/min.
Zaznaczam że rozrząd kompletny wymieniony, wszystkie poduszki silnika również. Podejrzewam jakiś przegłub czy coś ze skrzynią jednak oprócz wyżej opisanego problem nic innego się niedzieje. Przy skręconych na maxa kołach i gwaltownym przyspieszeniu nic nie stuka.
Proszę o radę ponieważ objaw się jakby nasila i boję się że coś się popsuje w najmniej potrzebnym momencie.
  
 
a nie ma dziury w dolocie? albo dziura w tłumiku, pęknięty kolektor wydechowy, wydmuchana jego uszczelka...
  
 
Cytat:
2008-10-25 20:56:40, Robert_S pisze:
a nie ma dziury w dolocie? albo dziura w tłumiku, pęknięty kolektor wydechowy, wydmuchana jego uszczelka...


nic takiego nie zauważyłem-wykluczam tą możliwość ze względu na opisaną sytuację z obciążonym samochodem. Wydaje mi się że buczenie nie powinno być większe w momencie kiedy samochód jest bardziej załadowany. Rozumiem większe buczenie przy wyższych obrotach, jednak jak wspomniałem wczesniej w momencie kiedy jade sam to buczenie na jedynce przy wcisnieciu pedału w podloge pojawia sie np od 2tys obr/min ,przy zaladowanym w 4 osoby juz np 1tys obr/min i wcale nimusze wciskać pedału w podłoge.

Jednak to tylko moja teoria-moze jestem w błędzie...
  
 
U mnie kiedyś odpięła się jedna spinka z obudowy filtra i objawy były podobne.
Więc to co pisze Robert jest całkiem prawdopodobne.
  
 
a moze jakies lozysko na alternatorze?

ps sprawdz lacznik elastyczny na wydechu, moj juz sie prawie caly rozerwal i buczenie jest piekne powyzej 3 tys obr (niezaleznie od biegu) , z tym ze to buczenie to da sie ewidentnie wyroznic ze jest z nieszczelnego ukladu wydechowego
  
 
Cytat:
2008-10-26 06:30:35, adamesce pisze:
a moze jakies lozysko na alternatorze? ps sprawdz lacznik elastyczny na wydechu, moj juz sie prawie caly rozerwal i buczenie jest piekne powyzej 3 tys obr (niezaleznie od biegu) , z tym ze to buczenie to da sie ewidentnie wyroznic ze jest z nieszczelnego ukladu wydechowego



spinka od filtra-napewno nie-ponieważ tu jest filtr skrecany

co do alternatora-co ma alternator do obciążenia silnika, łożysko alternatora "dzwoni" bardziej kiedy sie wlaczy ogrzewanie tylnej szyby, halogeny, itp a nie kiedy mam wiecej osób na pokłądzie albo kiedy szybko przyspieszam
jeśli chodzi o wydech-jest to jakiś pomysł-będe to również sprawdzał
  
 
Jak by się komuś przydało, winowajcą była tylna poduszka silnika. Pomimo jej wymiany 4 miesiące temu musiała być jakas kiepska ponieważ po 4 miesiącach była w opłakanym stanie. WYglądała gorzej niż ta którą wymieniałem 4 miesiące temu. Prawdopodobnie jak już niektórzy stwierdzili, przyczyną buczenia musiało być opieranie się silnika lub jakiegoś elementu z nim połączonym o inny element. Tak jak wcześniej lewarek latał jak szalony, poczas dodawania i odejmowania gazu poruszał się jakies 5 cm przód/tył to teraz prawie wcale się nie rusza. Zmiana biegów jest bardziej precyzyjna i nie szarpie silnikiem podczas szybkiej zmiany biegów.
Jeśli chodzi o nową poduszkę to przed jej montażem wszystkie wolne przestrzenie-pozwalające na ruch gumy/poduszki zalałem czarnym siliconem i uzupełniłem cienkimi kawałkami gumy. Troszke się bałem że możę być za sztywno i że całe auto się będzie trzęsło jednak nie ma nic takiego. A taka zupgradowana poduszka na pewno dłużej wytrzyma niż stara.
Jesli chodzi o starą poduszkę to również podejrzewam że może zostać uszkodzona przez mechanika w czasie wymiany rozrządu, ponieważ mechanik musi unieść dosyć wysoko silnik aby rozrząd wymienić, jeśli tej poduszki nie odkręci to się ona najprawdopodobniej zerwie(u mnie ten objaw juz był przed wymianą rozrządu ale mój kumpel tak miał w thalii)