Ku przestrodze (wypadki i kolizje)...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
koles mial sporo szczescia ale Omega....
omega


[ wiadomość edytowana przez: JarcioFordzik dnia 2008-11-27 14:22:20 ]

[ wiadomość edytowana przez: DarasBB dnia 2008-11-27 14:33:13 ]
[ powód edycji: Zmiana tytułu wątku ]
  
 
winnym wypadku był kierowca, a nie rdza...
  
 
strach sie bać - polowa escortow jest w podobnym stanie
  
 
to raczej nie rdza... cos za rowna linia rozpadu... raczej mi to wyglada na to ze ta omega byla 2w1
  
 
cóż powiedzieć... jedynie ... Snale, uważaj przy wpyprzedzaniu żeby Cie belka nie wyprzedziła , nie noo.. w naszych esach to już rzeczywiście przesada :| a co do omegi, jeździłem kieydś Kadetem z tego samego okresu co owa omcia, tam też rdzy sie szczęściło
  
 
Cytat:
2008-11-05 12:36:00, bep pisze:
cóż powiedzieć... jedynie ... Snale, uważaj przy wpyprzedzaniu żeby Cie belka nie wyprzedziła , nie noo.. w naszych esach to już rzeczywiście przesada :| a co do omegi, jeździłem kieydś Kadetem z tego samego okresu co owa omcia, tam też rdzy sie szczęściło



Ja jak swojego kupiłem, to go dość szybko dałem do przeglądu blacharzowi. U mnie juz tylne podłużnice były wymieniane przez poprzedniego właściciela, ale i tak koło belki znalazło się trochę rdzy, której jak bym nie usunął, to bym mógł belke stracić.
  
 
Omega - no risk, no fun

A tak poważnie to na pewno była "niebita" a tył "nie był wspawany".
  
 
i kolejna tragedia, jak zwykle kierowca zyje (jeszcze) oby zdechł gnojek...chciał pokazac dwóm 17latkom jak sie szaleje i je zabił one za madre tez nie były ,z obcymi na przejazdzke,i wez tutaj córke wypuść na impreze
NASTKI
  
 
I znowu zginęły w sumie Bogu ducha winne osoby, a ten co winny przeżył
  
 
ej,kto mi tu miesza w watku i tytuły zmienia?
  
 
Dziecko chciało się popisać przed laskami, jak potrafi prowadzić lexusa taty. Szkoda gadać :/
  
 
Cytat:
2008-11-27 14:37:35, Dumahh pisze:
Dziecko chciało się popisać przed laskami, jak potrafi prowadzić lexusa taty. Szkoda gadać :/


Chyba jak nie potrafi
  
 
Jak o wypadkach mowa, to byłem wczoraj świadkiem wypadku na utostradzie pod Wrocławiem. Nie naocznym świadkiem, ale widzałem całe zamieszanie i rozbite samochody -dwa rozbite, jeden rozbity i spalony... Ale nie o tym chciałem...
Wstrząsnęła mną głupota, totalny brak wyobraźni i absurdalne pomysły innych kierowców. Oto, co widziałem:
Zrobił się korek. Liczna grupa bezmózgów (bo tak ich muszę niestety nazwać) po dojechaniu do końca kolejki, nagle zawracali i POD PRĄD jechali do najbiższego węzła AUTOSTRADĄ! Jakieś 5-6 km. A autostrada jest wąska, bo ma po dwa pasy ruchu na kierunek. Po prostu brak mi słów by opisać głupotę tych kretynów!!! Zresztą później przez CB słyszałem, że doszło do wypadku za mną -z jednym z tych wracających pod prąd.
Po odstaniu kilku minut w korku i dojechaniu na miejsce wypadku, widzę, że ludzie urządzili sobie jakiś piknik! Jadni zatrzymują się i oglądają, inni nawet szukają aparatów, wysiadają i robią zdjecia, blokując przejazd innym i powodując korek!!! Po prostu byłem w szoku i było mi wstyd, że tacy ludzie jeżdżą samochodami i mają prawo jazdy!
Najlepsze jest to, że policja na miejscu wypadky była, wszystko widziała, ale interesował ich tylko wypadek a nie inni -pożal się boże- kierowcy!
  
 
Czy to ktoś z naszych 26.11.2008r około 6tej rano na ulicy Sułowskiej przed centrum Wrocka na moście przy sklepie BabyMAAX: biały MK5 3D + czerwone Polo...? (mam fotki, ale słabe na telefonie). Ess cały bok, polo przód...

PS: nie przestrzegajmy przed zagrożeniami, ale przed brakiem myślenia (czyli przewidywania zagrożeń), bo ludzie się przyzwyczają, że ktoś im zawsze przypomni, że jest ślisko...a jak nie przypomni, to sam nie sprawdzi i wtedy bum...
  
 
wypadek busa, 4 ofiary śmiertelne
  
 
Cytat:
2008-11-28 09:16:00, surec pisze:
Czy to ktoś z naszych 26.11.2008r około 6tej rano na ulicy Sułowskiej przed centrum Wrocka na moście przy sklepie BabyMAAX: biały MK5 3D + czerwone Polo...? (mam fotki, ale słabe na telefonie). Ess cały bok, polo przód... PS: nie przestrzegajmy przed zagrożeniami, ale przed brakiem myślenia (czyli przewidywania zagrożeń), bo ludzie się przyzwyczają, że ktoś im zawsze przypomni, że jest ślisko...a jak nie przypomni, to sam nie sprawdzi i wtedy bum...



niewiele brakowalo a i ja bym mial pokiereszowany samochod przed wczoraj przez ten twoj Gdańsk!! jak tam ludzie u was jezdza to masakra!! niewiadomo skad nagle wpier** mi sie samochod przed maske w korku, ja ledwie wychamuje a kobita tylko sie usmiecha i jedzie, albo dojezdza sie powoli do swiatel a tu nagle ktos zapierdziela i wciska sie gdzie sie da!! albo jade spokojnie a tu nagle L przelatuje na 4 pasmowej drodze z lewego pasa na prawy niemal w poprzek drogi nie patrzac na nic innego az mi sie gorąco zrobilo jak mi przeleciala przed maska... na skrzyzowaniach przelatywanie na wczesnym czerwonym to normalka... porazka
  
 
Cytat:
2008-11-28 11:01:31, pytlar pisze:
niewiele brakowalo a i ja bym mial pokiereszowany samochod przed wczoraj przez ten twoj Gdańsk!! jak tam ludzie u was jezdza to masakra!! niewiadomo skad nagle wpier** mi sie samochod przed maske w korku, ja ledwie wychamuje a kobita tylko sie usmiecha i jedzie, albo dojezdza sie powoli do swiatel a tu nagle ktos zapierdziela i wciska sie gdzie sie da!! albo jade spokojnie a tu nagle L przelatuje na 4 pasmowej drodze z lewego pasa na prawy niemal w poprzek drogi nie patrzac na nic innego az mi sie gorąco zrobilo jak mi przeleciala przed maska... na skrzyzowaniach przelatywanie na wczesnym czerwonym to normalka... porazka


dlatego przesiadam się na transport zbiorowy...a wszystkiemu winne korki...wszyscy się śpieszą, wciskają, denerwują...
  
 
to i ja cos dorzuce co bylo w mojej okolicy. terz przezyl tylko kierowca.
  
 
Cytat:
2008-11-28 11:01:31, pytlar pisze:
niewiele brakowalo a i ja bym mial pokiereszowany samochod przed wczoraj przez ten twoj Gdańsk!! jak tam ludzie u was jezdza to masakra!! niewiadomo skad nagle wpier** mi sie samochod przed maske w korku, ja ledwie wychamuje a kobita tylko sie usmiecha i jedzie, albo dojezdza sie powoli do swiatel a tu nagle ktos zapierdziela i wciska sie gdzie sie da!! albo jade spokojnie a tu nagle L przelatuje na 4 pasmowej drodze z lewego pasa na prawy niemal w poprzek drogi nie patrzac na nic innego az mi sie gorąco zrobilo jak mi przeleciala przed maska... na skrzyzowaniach przelatywanie na wczesnym czerwonym to normalka... porazka




jak w kazdym większym mieście, można przywyknąć (choć nie pochwalam tego oczywiscie)... w porownaniu z Warszawą to i tak kaszka z mleczkiem
  
 
Cytat:
2008-11-28 08:45:43, szurmen pisze:
Jak o wypadkach mowa, to byłem wczoraj świadkiem wypadku na utostradzie pod Wrocławiem. Nie naocznym świadkiem, ale widzałem całe zamieszanie i rozbite samochody -dwa rozbite, jeden rozbity i spalony... Ale nie o tym chciałem... Wstrząsnęła mną głupota, totalny brak wyobraźni i absurdalne pomysły innych kierowców. Oto, co widziałem: Zrobił się korek. Liczna grupa bezmózgów (bo tak ich muszę niestety nazwać) po dojechaniu do końca kolejki, nagle zawracali i POD PRĄD jechali do najbiższego węzła AUTOSTRADĄ! Jakieś 5-6 km. A autostrada jest wąska, bo ma po dwa pasy ruchu na kierunek. Po prostu brak mi słów by opisać głupotę tych kretynów!!! Zresztą później przez CB słyszałem, że doszło do wypadku za mną -z jednym z tych wracających pod prąd. Po odstaniu kilku minut w korku i dojechaniu na miejsce wypadku, widzę, że ludzie urządzili sobie jakiś piknik! Jadni zatrzymują się i oglądają, inni nawet szukają aparatów, wysiadają i robią zdjecia, blokując przejazd innym i powodując korek!!! Po prostu byłem w szoku i było mi wstyd, że tacy ludzie jeżdżą samochodami i mają prawo jazdy! Najlepsze jest to, że policja na miejscu wypadky była, wszystko widziała, ale interesował ich tylko wypadek a nie inni -pożal się boże- kierowcy!



potwierdzam, sam stałem w korku i widziałem tych baranów ... brak słów.